Rosja: Bili, poniżali i gwałcili. Nauczyciel zorganizował piekło w szkole

Świat
Rosja: Bili, poniżali i gwałcili. Nauczyciel zorganizował piekło w szkole
Zdj. ilustracyjne, fot. Pxfuel
W szkole specjalnej w Jekaterynburgu dochodziło do brutalnych aktów przemocy

13-letni chłopiec uciekł ze szkoły, która stała się dla niego miejscem tortur. W specjalnej placówce w rosyjskim Jekaterynburgu organizowano "koleżeńskie sądy". Uczniów bito, wykorzystywano seksualnie, a także poniżano psychicznie, a odpowiadali za to ich rówieśnicy. Inicjatorem przemocy był ponad 70-letni nauczyciel. Personel placówki o wszystkim wiedział, ale nie reagował.

Szkoła Specjalna nr 124 w Jekaterynburgu jest placówką zamkniętą dla uczniów z zachowaniami niebezpiecznymi społecznie. Uczniowie trafiają tam po decyzji sądu o skierowaniu ich na specjalny tryb nauczania. Oficjalnie misją szkoły jest tworzenie wsparcia edukacyjno-rehabilitacyjnego.

 

Uczniowie w teorii mają zapewnioną rehabilitację socjalną, pedagogiczną, psychologiczną. To wszystko było jednak tylko na papierze. W praktyce placówka oświatowa stanowiła teren poniżania i wykorzystywania uczniów. Inicjatorem był 76-letni nauczyciel, który stworzył "sądy koleżeńskie", na mocy, których "winnych" uczniów skrajnie poniżano.

 

ZOBACZ: Ukraińskie zboże w Polsce. Marek Suski: To wina Putina


Rosyjskie media powiadomiły o dramacie dzieci po tym, jak 13-letni chłopiec uciekł z placówki. Opowiedział o wszystkich zdarzeniach swoim rodzicom, a oni zawiadomili dziennikarzy i prawników. Chłopiec zeznał, że uczniowie byli regularnie poddawani przemocy fizycznej i seksualnej ze strony innych uczniów, a "sądy koleżeńskie" są pomysłem nauczyciela.  


- Jeśli spojrzymy na tę kwestię szeroko, to wszystkie dzieci są ofiarami, bo to wszystko widziały. - powiedział Georgy Krasnov, adwokat chłopca, któremu udało się uciec. 

Uciekinier nagłaśnia prawdę 

Chłopiec niejednokrotnie był świadkiem "procesów". Grożono mu po wcześniejszej, nieudanej próbie ucieczki. Widział zastraszanie 12-letniego ucznia, który był "sądzony" za "dużo kłamstw". Za swoje czyny 12-latek był poddawany najwyższemu wymiaru kary, jakim oddawanie moczu na winnego albo gwałt. 


- Inicjatorem jest tam nauczyciel mający ponad 70 lat. To są bezpośrednie zeznania dzieci. Na jednym z takich spotkań pod koniec września padło pytanie, kto jest za "uduszeniem" jednego chłopca za kłamstwo. Po tym nauczyciel - zadowolony z decyzji - wyszedł, a dzieci wykonały karę. Doszło do wymuszonego seksu oralnego - cytuje Krasnova rosyjska agencja RIA Nowosti. 

 

ZOBACZ: Trenerka uprawiała seks z 17-letnim zawodnikiem. Kobieta została aresztowana


Adwokat uważa, że kierownictwo instytucji było świadome wszelkich incydentów, ale nie podjęło żadnych działań. Jak podaje gazeta "Wieczernyje Wiedomosti", dyrektorka szkoły Natalia Poddubnaya została zawieszona w swoich obowiązkach.

16-latek aresztowany za znęcanie się nad kolegami

Aresztowano także 16-letniego ucznia szkoły, który został oskarżony o napaść seksualną. Na wolność nie wyjdzie przynajmniej do 11 czerwca.


Igor Morokow, komisarz ds. praw dziecka w obwodzie swierdłowskim powiedział, że w ciągu ostatnich kilku lat nie było żadnych "sygnałów alarmowych". Komisarz podobno zna dyrektorkę szkoły od dawna i ma tylko pozytywne wrażenia z jej pracy.  - Przyjrzymy się temu - podsumował Morokow.  

kar/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie