Tak pachnie Kraków. Perfumy Nowej Huty z nutami "stali lub siarki"

"Jak pachniałby Kraków, gdyby zamknąć go w butelce? Jak liście bluszczu wijące się na murach Wawelu? Skórzana torebka z targu staroci na Placu Nowym? Świeżo skoszona trawa z Błoń? A może lekka nuta wodna wyczuwalna nad brzegiem Wisły? A co powiecie na to wszystko razem zmieszane?" - pyta twórca perfum o zapachu Krakowa w opisie produktu. Zdaniem Jakuba Pietrynki, miasto pachnie też m.in. skórą, pieprzem i bergamotką.

Nie tylko Kraków. W planach Nowa Huta 

Za próbkę 0,5 ml trzeba zapłacić 10 złotych, za cały flakon (15 ml) - 250 złotych, a powiększony (30 ml) - 450. 

Lulua Perfumy o zapachu Krakowa

Perfumiarz nie wyklucza, że mógłby stworzyć perfumy o zapachu Nowej Huty.

"Na pewno chciałbym użyć elementów historycznych: może jakieś molekuły, które imitowałyby zapach stali lub siarki. Dowiedziałem się, że topole i klony są głównymi drzewami rosnącymi w tym rejonie. Pewnie stałyby się bazowymi składnikami produktów" – powiedział w rozmowie z "Hello Kraków".

Nietypowe zapachy. Pieniądze i marihuana 

Na równie oryginalny pomysł wpadł jeden z niemieckich urzędów skarbowych. Instytucja w 2018 roku udostępniła produkt o zapachu banknotów. 

ZOBACZ: US Air Force będzie latać na zielonym paliwie i produkować... perfumy, wódkę i płyn do dezynfekcji?

Z kolei w 2018 roku prezes Speedway Stali Rzeszów Ireneusz Nawrocki skarżył się na niewielkie dotacje dla klubu z miasta. Zaprezentował pomysły biznesowe na zwiększenie wpływów. Jednym z nich była linia perfum o zapachu marihuany o nazwie "cannabis".