USA. Policja znalazła paragon za pizzę na miejscu zbrodni. Doprowadził ich do 12-latka

Świat
USA. Policja znalazła paragon za pizzę na miejscu zbrodni. Doprowadził ich do 12-latka
Google Maps/Twitter/NBCNews
Śledczy dotarli do 12-latka dzięki paragonowi

Paragon z pizzerii Domino's znaleziony na miejscu zbrodni doprowadził śledczych do aresztowania 12-letniego chłopca. Jak głosi akt oskarżenia, nastolatek miał zabić 34-letniego Brandona Feltona. Chłopiec był jego sąsiadem, razem z nim spędzał czas grając w gry wideo.

Jak ustaliła policja, do zabójstwa doszło w miejscowości Milwaukee, w stanie Wisconsin, 15 marca - przekazał portal nbcnews.

 

Służby zostały zaalarmowane dopiero 18 marca. Wówczas w salonie znaleziono ciało 34-letniego Brandona Feltona w kałuży krwi. Autopsja wykazała, że został zabity jednym strzałem w głowę.

 

W pobliżu zużytej łuski znaleziono paragon na pizzę z dostawą. To było potwierdzenie zamówienia z Domino's Pizza, które złożył ktoś, kto przedstawił się jako "Brandy". Na pokwitowaniu dostawy wymieniony był numer telefonu.

12-latek zmieniał kilkukrotnie relację

Detektyw prowadzący sprawę zadzwonił pod ten numer. Jak przekazano w akcie oskarżenia, odebrał "młodo brzmiący mężczyzna". Chłopak miał zaprzeczyć, że zna kogoś o imieniu "Brandy" i rozłączyć się.

 

 

Matka chłopca zabrała go na rozmowę z policją 18 marca. 12-latek powiedział, że dowiedział się o śmierci Feltona od swojej babci. Chłopiec powiedział, że telefon był jego i że nikt go nie używał ani nie pożyczał.

 

W trakcie śledztwa relacja chłopca zmieniała się kilkakrotnie.

 

ZOBACZ: USA: Dentysta oskarżony o zabójstwo żony. Miał dosypać arszenik i cyjanek do szejków proteinowych

 

W końcu 12-latek przyznał, że był w domu ofiary wraz z jej przyjacielem, kiedy 34-latek został zabity. Jak zeznał, to nie on strzelił ofierze w tył głowy, ale ten "przyjaciel". Miał on potem pójść do sypialni Feltona i wziąć jego AR-15 i strzelbę.

 

Potem matka chłopca przekazała policji, że jej syn okłamał śledczych.

 

Kobieta zeznała, że jej syn i jego przyjaciele poszli do Feltona, aby kupić od niego broń. 34-latek nie zamierzał jednak jej sprzedać i wtedy 12-latek zdecydował rozwiązać to inaczej.

Sąd ustalił kaucję dla chłopca w wysokości 100 tys. dolarów

W trakcie śledztwa, dzięki nakazowi, udało się przeszukać telefon chłopca. Detektywi odkryli na nim kilka obciążających wiadomości tekstowych. Jedna z nich, wysłana 15 marca, brzmiała: "Zrobię to Brandonowi".

 

Adwokat Katie Holtz, która reprezentuje dziecko, odmówiła komentarza na temat sprawy.

 

- W Wisconsin każde dziecko oskarżone o zabójstwo tej klasyfikacji, jeśli ma ponad 10 lat, zaczyna być traktowane jako dorosły - przekazała. Dopiero potem może poprosić sąd o przeniesienie sprawy z powrotem do jurysdykcji sądu dla nieletnich - dodała adwokat.

 

Sąd ustalił kaucję dla chłopca w wysokości 100 tys. dolarów

 

mbl / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie