Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk: Jestem gotów przeprosić. Nie wszyscy zrozumieli moje intencje

Polska
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk: Jestem gotów przeprosić. Nie wszyscy zrozumieli moje intencje
Polsat News
Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa i rozwoju wsi w "Gościu Wydarzeń"

- Lider AgroUnii proponował rzeczy niemożliwe, typu totalne zamknięcie granic z Ukrainą - tak spotkanie rząd-rolnicy zrelacjonował w "Gościu Wydarzeń" minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Zadeklarował też, że jest gotów przeprosić rolników za intencje, którymi się kierował, gdy apelował o "trzymanie" zboża. Wyjaśniał też, dlaczego chleb i mąka nie tanieją, chociaż światowa cena zbóż spadła.

Strona rządowa i rolnicy niezadowoleni z jej działań spotkali się w środę przy okrągłym stole. Ci drudzy protestują, bo po Polsce rozlało się zboże z Ukrainy, które powinno jedynie przejechać przez nasz kraj i trafić do krajów Afryki, gdzie problem niedożywienia jest istotny.

 

Ukraińskie zboże jest tańsze, więc rolnicy nie są w stanie sprzedawać swoich produktów po - ich zdaniem - adekwatnych cenach. Rolniczy sprzeciw ma niekiedy gwałtowny przebieg. Przykładowo w zeszłym tygodniu wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk został obrzucony jajkami podczas wystąpienia na forum rolniczym w podkarpackiej Jasionce.

 

ZOBACZ: Jasionka: Wicepremier Henryk Kowalczyk obrzucony jajkami. Awantura na Forum Rolniczym

 

O sytuacji na wsi Kowalczyk mówił w środowym "Gościu Wydarzeń". Stwierdził, że podczas rozmów przy okrągłym stole ustalono działania, które mają poprawić stan rzeczy. - Wszyscy się z nimi zgodzili - zapewnił.

"Gdy była dyskusja, by umożliwić wywóz zboża, nikt się nie sprzeciwiał"

Prowadzący Bogdan Rymanowski zauważył, że szef AgroUnii Michał Kołodziejczak skomentował, iż to, co proponuje rząd, jest poniżej oczekiwań rolników. - Podczas dyskusji nie padło nic innego, co byłoby konkretne. Szef AgroUnii proponował rzeczy niemożliwe typu totalne zamknięcie granic z Ukrainą - odpowiedział wicepremier.

 

Jak przypomniał, w zeszłym roku Komisja Europejska zliberalizowała zasady handlu z Ukrainą. - Będziemy zabiegać w KE, by nałożona została klauzula ochronna, bo nastąpiło zakłócenie na rynku. Oczekiwanie, że zamkniemy granicę samodzielnie jest nierealne - uznał Kowalczyk.

 

Na uwagę, że według protestujących zielone światło na wjazd zboża z Ukrainy do Polski nie jest pomocą dla rolników z zaatakowanego przez Rosję kraju, lecz wsparciem udzielanym "agroholdingom", niekiedy zagranicznym, odparł: - Rok temu, gdy była dyskusja, by umożliwić wywóz zboża, nikt się nie sprzeciwiał. Decyzję poparł polski rząd. W tamtym czasie wiele osób, obecnych na rozmowach w środę, apelowało do mnie, by nie eksportować, lecz trzymać (polskie) zboże. Czas to zweryfikował.

WIDEO: Tanie zboże, drogi chleb. Minister rolnictwa wskazuje winnych

Zboże tanieje, ale chleb i mąka - nie. Kowalczyk: Trzeba pytać kupujących zboże

Minister podkreślił, iż część ukraińskiego zboża opuściła nasz kraj. - Do Polski przyjechało 2,6 mln ton, a wyjechało prawie dziewięć milionów. Nie znakuje się, że zboże wyjechało polskie, ukraińskie itd. - doprecyzował.

 

ZOBACZ: Szczecin. Rolnicy na ulicach miasta. W planach budowa miasteczka

 

Przyznał, że problemy na polskim rynku zboża wynikają z niższych cen tego samego produktu pochodzącego z Ukrainy. Jego zdaniem dlatego firmy skupywały przyjezdne ziarna, a nie od naszych rolników. - Do tego cena światowa zboża spadła - mówił.

 

Na pytanie, dlaczego w sklepach nie tanieją mąka i chleb, skoro zboże globalnie jest tańsze, odpowiedział, że "pytać trzeba tych, co kupują zboże". - Jak ktoś podniesie ceny to gdy powoli ustaje tego przyczyna, jeszcze przez parę tygodni potrzyma dłużej (wyższą cenę), by zarobić - wyjaśniał.

 

Jak podkreślił, mamy wolny rynek, więc rząd nie będzie zarządzać cenami. - Może rok temu pośrednicy musieli więcej zapłacić, ponosili straty, teraz je nadrabiają. Nie chciałbym obarczać kogoś winą za to, że zarabia, ile to możliwe - zapewnił.

Do czego minister zachęcał rolników? "Nie należy cytować tylko 

Bogdan Rymanowski przypomniał o wypowiedzi Kowalczyka z 2022 roku. Apelował wtedy do rolników, by nie sprzedawali swojego zboża. Minister widzi tę sytuację inaczej. - Tłumaczyłem, by nie sprzedawali zboża w panice podczas żniw. Jeśli w tym czasie nie ma gdzie go sprzedać, ani przechować, firmy zaniżają jego cenę - wskazał.

 

Zauważył, że "takich rzeczy" nie mówił w październiku czy listopadzie. - Nie należy cytować tylko i wyłącznie wypowiedzi ze żniw - ocenił.

 

ZOBACZ: Premier Mateusz Morawiecki: Likwidujemy użytkowanie wieczyste

 

Zapytany, czy wówczas popełnił błąd, odparł, że apel w żniwa ma swoje uzasadnienie. - We wrześniu czy październiku musiałbym mówić: "Sprzedawajcie zboże". Wtedy nic nie mówiłem, decyzja należała do rolników. Powinienem mocno wyjaśnić: "Trzymajcie zboże tylko na żniwa". Tyle że nie wszyscy zrozumieli intencje, za to jestem gotów przeprosić. Intencje powinno wyrażać się precyzyjnie - zadeklarował.

Minister obrzucony jajami. Kowalczyk: To była osoba wynajęta przez Konfederację

Reagując na niepokoje na wsi, PSL złożyło w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec Henryka Kowalczyka. - Jeśli moja dymisja zmieniłaby sytuację na rynku zboża to chętnie się do niej zgłoszę. W tym momencie jestem od tego, by problemy rozwiązywać. Dymisja byłaby ucieczką - skomentował minister.

 

Jego zdaniem wniosek ludowców to gra polityczna, a debatę w parlamencie wykorzysta, by porównać swoją działalność i polityków chcących jego odwołania.

 

ZOBACZ: Elżbieta Witek: Myślę, że Henryk Kowalczyk będzie ministrem do końca kadencji

 

Odniósł się też do sytuacji z Jasionki. Przyznał, że obrzucenie go jajami nie odczuł jako coś miłego. - Ale jeśli wiem, że to był człowiek wynajęty przez Konfederację (...) trochę mi lżej. Rolnicy mają powody do niezadowolenia, ale do tego się nie posuwają. Mamy wzajemny szacunek - powiedział.

 

Uściślił, że jest pewien, kto odpowiada za tamto zdarzenie. - Mamy zdjęcie, wiemy, co to za osoba. Nie ma nic wspólnego z rolnictwem - podsumował.

 

Więcej odcinków programu "Gość Wydarzeń" znajdziesz pod tym linkiem.

wka / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie