Zamknięto teren w okolicy posiadłości kochanki Putina. Chodzi o bezpieczeństwo

Świat
Zamknięto teren w okolicy posiadłości kochanki Putina. Chodzi o bezpieczeństwo
Wikimedia Commons / Szelepin Jewgienij Jurjewicz
Posiadłość domniemanej kochani Władimira Putina

Pod koniec lutego niezależny rosyjski portal opublikował wyniki śledztwa na temat posiadłości domniemanej kochani Władimira Putina. Trzy dni później okazało się, że teren jest objęty zakazem wstępu. Oficjalnie powodem są kwestie ekologiczne, jednak w rzeczywistości ma chodzić o bezpieczeństwo Aliny Kabajewej.

Pod koniec lutego "Proekt", czyli niezależne rosyjskie media specjalizujące się w dziennikarstwie śledczym, opublikowały tekst na temat posiadłości domniemanej kochanki Władimira Putina. Trzy dni po publikacji terenowi, na którym znajduje się nieruchomość, nadano status "specjalnie chronionego obiektu przyrodniczego". Teraz dostęp jest tam w zasadzie zabroniony. 

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Biały Dom wstrzymał się z nałożeniem sankcji na partnerkę Putina - Alinę Kabajewą

 

Posiadłość Aliny Kabajewej znajduje się prawdopodobnie na terenie Wałdajskiego Parku Narodowego w obwodzie nowogrodzkim. Formalnie całe jego terytorium jest objęte ochroną, ale w jego obrębie znajdują się obszary o różnych statusach ochronnych. Większa część parku jest uważana za strefę rekreacyjną, czyli dostępną dla mieszkańców. 

 

Mieszkańcy nie wierzą w powody zamknięcia terenów parku 

Strefą niedostępną jest m.in. ta prawdopodobnie zamieszkiwana przez Kabajewą. Na terenie Wałdajskiego Parku Narodowego znajduje się jezioro, które jest podzielone na dwie części przez wysepki na wodzie. W pierwszej z nich znajduje się miasto Wałdaj. Druga stała się od marca chronionym obszarem przyrodniczym. To tam ma stać dom Władimira Putina i Aliny Kabajewej.

 

Na stronie Wałdajskiego Parku Narodowego pojawiło się oświadczenie, że zamknięcie drugiej części parku było koniecznie z powodu "pogorszenia stanu ekologicznego" jeziora. 

 

ZOBACZ: Premier Morawiecki: Niektóre media i opozycja grały w wyjazdowym przedstawieniu strachu Putina

 

Niezależny rosyjski portal Meduza dotarł do tamtejszych mieszkańców, którzy nie rozumieją decyzji o zamknięciu części parku. 

 

- Nigdy nie widziałem tam brudnej wody. Wręcz przeciwnie, zawsze była krystalicznie czysta – powiedział Dmitrij, jeden z mieszkańców odwiedzający park. Dodał, że wszyscy wiedzą, dlaczego teren został zamknięty. - Wystarczy spojrzeć na zdjęcie satelitarne, które pokazuje domy Putina i Kabajewej - dodał.

kg/dk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie