Śledztwa ws. Karpińskiego i maili Dworczyka. Arłukowicz: Nie mam za grosz zaufania do prokuratury

Polska
Śledztwa ws. Karpińskiego i maili Dworczyka. Arłukowicz: Nie mam za grosz zaufania do prokuratury
Polsat News
Bartosz Arłukowicz w środowym "Gościu Wydarzeń"

- Nie jestem zdziwiony niczym, co wykonuje PiS-owska prokuratura. Znam Włodzimierza Karpińskiego od wielu lat, ufam mu i wierzę, że nie popełnił żadnej niedobrej rzeczy - mówił w "Gościu Wydarzeń" europoseł i wiceszef PO Bartosz Arłukowicz. Natomiast w kontekście śledztwa ws. "maili Dworczyka" uznał, że w Zjednoczonej Prawicy "gotuje się".

We wtorkowy wieczór sąd aresztował Włodzimierza Karpińskiego, zawieszonego w obowiązkach sekretarza m. st. Warszawy, a w przeszłości m.in. ministra skarbu w rządzie PO-PSL. Śledczy uznają, że jest zamieszany w "aferę śmieciową" i wziął niemal pięciomilionową łapówkę w związku z przetargiem na wywóz śmieci w stolicy.

 

- Nie jestem zdziwiony niczym, co wykonuje PiS-owska prokuratura. Znam Karpińskiego od bardzo wielu lat, ufam mu i wierzę, że nie popełnił żadnej niedobrej rzeczy - komentował w "Gościu Wydarzeń" Bartosz Arłukowicz.

 

ZOBACZ: Od 1 marca zmiany na liście leków refundowanych. Ponad 600 medykamentów w nowych cenach

 

W jego ocenie zatrzymanie Karpińskiego przez CBA w poniedziałek, a następnie wniosek prokuratury o areszt dla niego, to jeden z "PiS-owskich numerów".

 

- Gdy rozpoczynaliśmy w 2018 roku kampanię samorządową, miała być duża konwencja w Szczecinie i prezentacja kandydata na prezydenta miasta, to wtedy CBA postanowiło wejść "z buta" do domu Stanisława Gawłowskiego i zabrać mu talerze jako dowód w sprawie - przypominał.

Arłukowicz: Gdzie jest prokuratura ws. milionów, które próbowano wyprowadzić z NCBiR?

Jak dodał rozmówca Bogdana Rymanowskiego, w piątek w Koszalinie odbędzie się "uroczystość oddania talerzy po pięciu latach". - W poniedziałek ruszaliśmy z akcją "Tu jest przyszłość. Donald Tusk i klub parlamentarny KO pojechali do Łodzi. Rozmawialiśmy (między sobą), co się wydarzy. I co się wydarzyło? Aresztowali Karpińskiego - przypomniał.

 

Europoseł liczy na to, że podejrzany o korupcję były minister wybroni się, a sam proces będzie uczciwy i rzetelny. - Uważam, że Karpiński nie byłby zdolny do popełnienia jakiegokolwiek złego czynu, ale stało się, co się stało. PiS-owska prokuratura musiała kogoś zaatakować w dniu rozpoczęcia prekampanijnej wędrówki po Polsce, aby ją przykryć - uznał.

 

ZOBACZ: Janusz Cieszyński w "Graffiti": Za atak hakerski na podatki.gov.pl odpowiadają Rosjanie

 

Polityk wyliczał też, że wśród tematów, które partia władzy chciałby ukryć, są tzw. "willa plus" oraz afera w NCBiR. - Gdzie jest prokuratura w sprawie setek milionów złotych, które próbowano wyprowadzić z NCBiR? W sprawie dwóch wież, wyborów kopertowych? - pytał, uściślając, że czeka na działania śledczych.

Śledztwo ws. "maili Dworczyka" ruszyło, bo rządzący są skłóceni?

Arłukowicz odniósł się również do śledztwa, które prokuratura wszczęła ws. "maili Dworczyka". Dotyczy wymiany informacji między ówczesnym szefem KPRM Michałem Dworczykiem, a jego współpracownikiem płk. Krzysztofem Gajem, które miały być tajne, a trafiły na prywatną skrzynkę.

 

- Nie mam za grosz zaufania do prokuratury zbudowanej przez Zbigniewa Ziobrę i PiS. Były wszczynane sprawy, ewidentne, a potem były umarzane po cichu, aby nie można było do nich wrócić. Proces zamiatania przestępstw obserwujemy od lat - stwierdził.

 

Europoseł nie wykluczył, że rozpoczęcie śledztwa to skutek wewnętrznych rozgrywek w Zjednoczonej Prawicy, gdzie - według niego - "gotuje się". - Nie jest to żaden obóz Zjednoczonej Prawicy tylko walczących buldogów ze sobą, używających do walki służb specjalnych, prokuratury i wszystkich dostępnych metod. A w tle setki milionów złotych wpływające na konta zaprzyjaźnionych ludzi.

 

ZOBACZ: Finlandia bliżej NATO. Jest decyzja parlamentu

 

W jego opinii "wszczęcie śledztwa potwierdza to, że maile, w których czytaliśmy 'Wujku, proszę o pracę', o prośbach zatrudnienia sąsiada, szwagra w różnych instytucjach państwowych są prawdziwe".

 

WIDEO: "Proces zamiatania przestępstw obserwujemy od lat" - Arłukowicz o wątpliwościach dotyczących działań prokuratury

 

Mieszkaniowe propozycje KO. "Młodych ludzi nie stać na wkład własny do kredytu"

Arłukowicz wypowiadał się też na temat ostatnich propozycji Donalda Tuska. Lider KO mówił, że jak jego formacja przejmie władzę w kraju, młodzi Polacy będą mogli otrzymać kredyt na mieszkanie na 0 procent.

 

- Obserwuję ludzi mających 25, 30, 35 lat. Nie stać ich na wkład na własne mieszkanie. Nie mogą wziąć kredytu, bo jest mocno oprocentowany, z wysokimi stopami procentowymi, szalejącymi ratami, na które ich nie stać - wymieniał.

 

Jego zdaniem program mieszkaniowy KO jest "proinwestycyjny i społeczny". - Jeśli człowiek ma zakładać rodzinę, musi mieć mieszkanie i czuć się bezpiecznym. Warunki zaporowe są na starcie straszliwe - ocenił.

Arłukowicz: Czynsze w ramach "Mieszkania Plus" urosły do niebotycznych wysokości

Zapytany o słowa krytyki, które wobec pomysłów Tuska płyną z Lewicy - chociażby zarzuty, że program pomoże deweloperom, a nie młodym ludziom - odparł: - Z moich ust nie usłyszy pan krytyki żadnej formacji opozycyjnej. 

 

ZOBACZ: Rybnik: Mieszkania dla uchodźców z Ukrainy. Miasto wyremontuje pustostany

 

- Wolałbym, abyśmy wszyscy uczciwie skrytykowali program "Mieszkanie Plus". Miało być 100 tysięcy mieszkań, mamy ich 20 tysięcy i lokatorów, którzy zakładają stowarzyszenie, bo czynsze wzrastają do niebotycznych wysokości - nadmienił.

 

Zastanawiał się też, "gdzie są domy drewniane, których miało być 50 tysięcy, a jest kilkanaście, gdzie projekty Luxtorpeda, Żwirko i Wigura, gdzie jest stocznia i stępka". - To będę krytykował, a nie polityków opozycji - skwitował.

 

Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie