Gleb Pawłowski nie żyje. Był doradcą Putina, a później jego krytykiem

Świat
Gleb Pawłowski nie żyje. Był doradcą Putina, a później jego krytykiem
Wikimedia Commons
Gleb Pawłowski zmarł po ciężkiej chorobie

W wieku 72 lat zmarł Gleb Pawłowski, rosyjski politolog, który pomagał Władimirowi Putinowi zdobyć władzę w Rosji, a po latach stał się jego przeciwnikiem. Krytykował inwazję Kremla na Ukrainę, ale niecałe 20 lat wcześniej wspierał Wiktora Janukowycza podczas kampanii wyborczej w tym kraju. Zdaniem niezależnych mediów Pawłowski był jednym z architektów obecnego systemu politycznego w Rosji.

Gleb Pawłowski w czasach ZSRR był dysydentem, a później doradzał Putinowi, gdy ten dochodził do szczytów władzy w Rosji. Współpracę nawiązali w 1996 roku, gdy został "technologiem politycznym" ówczesnego członka administracji prezydenta Borysa Jelcyna. Później pomagał Putinowi zostać premierem, a ostatecznie prezydentem federacji.

 

ZOBACZ: Białoruś: Opozycja twierdzi, że wysadziła rosyjski samolot. Eksplozja pod Mińskiem

 

"The Moscow Times", ogłaszając śmierć Pawłowskiego, nazwało go wpływową postacią w polityce Kremla podczas pierwszej dekady rządów Putina. Zdaniem niezależnych dziennikarzy odegrał "kluczową rolę w rozwoju rosyjskiej demokracji zarządzanej". Określili tak system, w którego ramach rywale despoty trafiali do więzień lub na wygnanie.

Poparł Miedwiediewa i popadł w niełaskę u Putina

Zmarły politolog był też osobistością telewizyjną. Na przełomie wieków prowadził program polityczny w państwowej telewizji. Poparcie proputinowskich elit i samego przywódcy stracił w 2011 roku, gdy uznał, że Dmitrij Miedwiediew powinien pozostać prezydentem, a nie ponownie zamieniać się stanowiskami z Putinem, który przez kilka lat szefował rządem.

 

Za wsparcie Miedwiediewa został wyrzucony z pracy - wtedy przeszedł na stronę opozycji i stał się głośnym krytykiem władz Rosji. Ujawniał też, jakie intrygi i spiski mają miejsce na Kremlu, m.in. na łamach "The Moscow Times".

Gleb Pawłowski angażował się też w politykę ukraińską

Po zeszłorocznej agresji na Ukrainę Pawłowski powiedział "Financial Times", że Putin ma szczęście, a to "bardzo niebezpieczne, gdy hazardzista zaczyna wierzyć, iż los jest po jego stronie".

 

ZOBACZ: Białoruś: Alaksandr Łukaszenka krytykuje polskie władze. "Lud ich zmiecie"

 

Antykremlowski portal Meduza napisał, że Gleb Pawłowski w ostatnim czasie ciężko chorował. Przypomniał też, że w 2004 roku uczestniczył w kampanii wyborczej Wiktora Janukowycza na Ukrainie.

wka/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie