Prof. Czaputowicz o decyzji Dudy: Osłabia szanse przyjęcia projektu ustawy o SN

Polska
Prof. Czaputowicz o decyzji Dudy: Osłabia szanse przyjęcia projektu ustawy o SN
Polsat News
Jacek Czaputowicz w programie "Graffiti"

Zdanie prezydenta ma bardzo ważne znaczenie, bo osłabia szanse przyjęcia projektu. Może dojść do tego, że pieniędzy z KPO nie uzyskamy przed wyborami. To otwiera drogę do wygrania opozycji w wyborach parlamentarnych - powiedział Jacek Czaputowicz, były szef MSZ pytany o projekt ustawy o Sądzie Najwyższym - Bardzo trudno sobie teraz wyobrazić kompromis i że dojdzie do przyjęcia projektu - dodał.

Prof. Jacek Czaputowicz został zapytany o spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i prezydenta Polski Andrzeja Dudy, do którego doszło w czwartek w Rzeszowie. 

- Ważny spotkanie, symboliczne. Wypowiedź prezydenta Zełenskiego świadczy o tym, że docenia współpracę. Jednak spotkanie nastąpiło z tego powodu, że przez Polskę prezydent Zełenski jechał na swoje główne spotkanie, czyli do Kongresu i do prezydenta USA Joe Bidena - powiedział. - Jednak doszło do spotkania z Andrzejem Dudą i to jest ważny sygnał - dodał. 

 

ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski w Kongresie: Wasze pieniądze to inwestycja w globalne bezpieczeństwo i demokrację

 

- Myślę, że omówiono szczerze nasze relacje, jak Polska może dalej pomagać Ukrainie, jak obie strony postrzegają ten konflikt i tu nie ma niespodzianki, bo postrzegamy ten konflikt podobnie. Jesteśmy bardzo bliskim sojusznikiem Ukrainy, bronimy interesów Ukrainy. I myślę, że razem z Ukrainą i USA będziemy mobilizować społeczność międzynarodową, by wsparcie dla Ukrainy podtrzymać - mówił.  

Prof. Czaputowicz: Stany nastawiają się na długi konflikt

Prof. Czaputowicz przekazał, że nie było dla niego niespodzianką, że prezydent Ukrainy "nie zatrzymał się w żadnym innym europejskim państwie". - I tak to, że opuścił kraj, to był duży gest ze strony prezydenta Zełenskiego. Przecież Ukraina jest w stanie wojny, społeczeństwo ponosi ofiary – przekazał gość Grzegorza Kępki. - Żadne z europejskich państw nie oczekiwało spotkania w swojej stolicy, bo niby dlaczego ona miałaby nastąpić. Jeżeli chodzi o USA to jest główne państwo wspierające Ukrainę. Ta wizyta miała znaczenie dla samych Stanów Zjednoczonych i dla konfliktu - dodał. 

Zdaniem prof. Czaputowicza głównym celem wizyty Zełenskiego w USA było wystąpienie przed Kongresem, dzięki któremu możliwe będzie utrzymanie wsparcia dla Ukrainy. - To był ważny moment, żeby zademonstrować opinii publicznej to, że Ukraina walczy, żeby społeczność nie zapomniała o bohaterstwie Ukrainy i żeby utrzymać poparcie Stanów Zjednoczonych - przekazał. 

 

WIDEO: Prof. Czaputowicz: USA nastawiają się na długi konflikt



- Stany nastawiają się na długi konflikt. Były wyraźne stwierdzenia, że pokoju nie należy oczekiwać w najbliższym roku. To jest trochę inne podejście niż w Europie, gdzie nawoływania do rozmów o pokoju są bardziej intensywne - mówił prof. Czaputowicz.  

 

ZOBACZ: Błaszczak: Patriot pozwoli Ukrainie bronić się przed rosyjskimi atakami terrorystycznymi

 

Prof. Czaputowicz został zapytany o przekazanie Ukrainie systemów Patriot. - To jest sygnał, że broń należy przekazywać tą najbardziej nowoczesną, Patrioty należą do tej kategorii. To także jest sygnał dla Niemiec, które odmówiły Ukrainie tej broni, że trzeba wspierać przede wszystkim Ukrainę - przekazał.  

 

- Decyzja jak będzie przewożony Zełenski zapadła dużo wcześniej niż wybuchła sprawa granatnika. Połączenie tych kwestii według mnie nie ma znaczenia - odpowiedział były szef MSZ zapytany o medialne doniesienia, z których wynika, że w związku z wybuchem granatnika w Komendzie Głównej Policji służby nie skorzystały z pomocy Polski podczas podróży prezydenta Ukrainy

"Może dojść do tego, że pieniędzy z KPO nie uzyskamy przed wyborami"

W programie poruszona została również kwestia projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, która miała "otworzyć drzwi" do wypłaty środków z KPO dla Polski, a także wypowiedzi Andrzeja Dudy na temat tego, że nie uczestniczył w konsultacjach dot. projektu.

 

- Uważam, że jest to bardzo ważna decyzja, która może nawet zadecydować o szansach wyborczych poszczególnych partii. Wydawało się, że nasz konflikt z Brukselą przez negocjatorów i przez rząd został rozwiązany, ustalono coś, a teraz ten konflikt przekształcił się w wewnątrz polski konflikt - powiedział. - To już nie jest spór z UE a spór wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy. Opozycja też w tym uczestniczy - dodał.  

- Zdanie prezydenta ma tutaj bardzo ważne znaczenie, bo osłabia szanse przyjęcia projektu. Może dojść do tego, że pieniędzy z KPO nie uzyskamy przed wyborami. To otwiera szeroką drogę do wygrania opozycji w wyborach parlamentarnych - powiedział. - Oczywiście intencje prezydenta były inne. On nie chce ułatwić drogi do wygranej opozycji, tylko zgłosił swoje obiekcje do tego projektu - mówił prof. Czaputowicz.  

 

- Z tego, co czytamy prezydent był wyłączony z ustaleń z Komisją Europejską. Powstaje pytanie dlaczego doszło do tej sytuacji. Natomiast reakcja prezydenta ma bardzo poważne konsekwencje, bo w zasadniczy sposób osłabia możliwość przyjęcia tego projektu. W tym czasie opozycja się skonsolidowała, jest też opozycja w ramach Zjednoczonej Prawicy – Solidarna Polska. Bardzo trudno sobie teraz wyobrazić jakiś kompromis i że dojdzie do przyjęcia tego projektu, a uważam, że powinno dość, bo jest to jedyna szansa na jakiekolwiek możliwości wystartowania z jakimiś nadziejami przez PiS w wyborach - przekazał.   

 

Zdaniem prof. Czaputowicza projekt i reforma wejdą w życie. - Jednak nie jestem przekonany, czy ona nastąpi w czasie tego rządu, czy następnego rządu - dodał. 

Zmiany w kodeksie wyborczym  

Jak powiadomiono w czwartek, PiS złożyło w Kancelarii Sejmu projekt poselski ustawy o zmianie prawa wyborczego. Nowy kodeks ma "wpłynąć profrekwencyjnie na głosowania powszechne przeprowadzane" w Polsce. Zmianie ma ulec procedura liczenia głosów.

 

-Projekt odwraca uwagę od zasadniczych kwestii, o których mówiliśmy, czyli KPO. Nie wnikam w treść, ale proponowanie zmian na kilka miesięcy przed wyborami, to nie jest dobra rekomendacja - przekazał. 

 

ZOBACZ: PiS złożyło w Sejmie projekt zmian prawa wyborczego. Opozycja: Grunt pod hybrydowe oszustwo

 

Prof. Czaputowicz zastanawia się, jak taka propozycja zmian wpłynie na "odbiór Polski w KE". W przypadku gdy zostanie odebrana jako "aferę", to zdaniem byłego szefa MSZ oddala nas od wypłaty środków z KPO jeszcze bardziej.  

- Wydaje mi się, że czekają nas kłopoty bez pieniędzy z KPO. One mogłyby wesprzeć polską gospodarkę. Społeczeństwo tego oczekuje. Przecież skoro my płacimy składkę, to dlaczego z czegoś nie korzystamy - dodał. - Nie wiem, czy jest jeszcze nadzieja na to, że reformy zostaną wprowadzone i te pieniądze uzyskamy, czy nie jest już za późno - mówił. 

 

Poprzednie "Graffiti" do obejrzenia na polsatnews.pl

anw / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie