Ukraina: Rzecznik praw człowieka informuje o katowniach dla dzieci

Świat
Ukraina: Rzecznik praw człowieka informuje o katowniach dla dzieci
Facebook/Дмитро Лубінець

Rosyjscy wojskowi na okupowanych terenach Ukrainy organizują katownie przeznaczone dla dzieci; działały one np. w obwodzie charkowskim, również w Chersoniu istniała cela dla dzieci - powiadomił w środę ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec.

"Na terenach okupowanych są katownie dla dzieci. (...) W Bałaklii w obwodzie charkowskim widziałem dwie katownie. Pewien chłopiec przebywał tam 90 dni; był prowadzony na egzekucję. W Chersoniu było 10 katowni i w jednej z nich oddzielna cela, w której trzymano dzieci" - powiedział Łubinec.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ojciec błagał syna, by nie jechał na wojnę z Ukrainą. "To nie jest nasza wojna"

 

Rzecznik, którego wypowiedź przekazał portal Suspilne, podał przykład chłopca, którego Rosjanie zatrzymali, bo sfotografował telefonem komórkowym rosyjski sprzęt wojskowy. Chłopiec ten był "przetrzymywany w katowni z zastosowaniem tortur" - relacjonował Łubinec.

 

Dodał, że uwięzionym dzieciom nie dawano jedzenia, a wodę - co drugi dzień. Dzieci były zastraszane - mówiono im, że ich rodzice się ich wyrzekli.

 

Dziesięć katowni w obwodzie charkowskim

Portal Suspilne wyjaśnia, że w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy odkryto 10 katowni. Sześć z nich znajdowało się w Iziumie, a pozostałe w Wołczańsku, Kupiańsku i Bałaklii.

 

Miasta te zostały wyzwolone na początku września podczas kontrofensywy sił ukraińskich w obwodzie charkowskim. O wyzwoleniu Chersonia, miasta na południu Ukrainy, poinformowano 11 listopada.

prz / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie