Wojsko wzywa na szkolenia. Kto będzie musiał się stawić?
Nawet 200 tys. rezerwistów może zostać wezwanych na szkolenia wojskowe. Wezwania mogą trafić do kucharzy, lekarzy, kierowców ciężarówek, czy weterynarzy. Zgodnie z zapisami ustawy o obronie Ojczyzny nie dostaną ich politycy i duchowni.
Po latach, gdy szkolenia rezerwistów były zawieszone lub odbywały się w okrojonej formie, znów mają ruszyć pełną parą. - Za naszą bezpośrednia granicą toczy się wojna, w związku z tym wojsko też musi zweryfikować, jakie możliwości ma na wypadek godziny "W" - mówił rzecznik rządu Piotr Müller.
Wojskowa Komisja Uzupełnień (od kilku miesięcy Wojskowe Centrum Rekrutacji) uspokaja, że nie jest to nic nadzwyczajnego. Według WCR, skupiono się na "rutynowych działaniach". - Głownie skupiamy się na osobach, które odbyły służbę wojskową i mają złożoną przysięgę wojskowa - mówił płk Mirosław Bryś, szef WCR.
Informacje o wezwaniach na szkolenia szybko się rozniosły. - Nie mam możliwości. Nie mam pojęcia, co zrobić z firmą, co zrobić i jak pomóc rodzinie, więc trzydzieści dni z pewnością nie - mówił Polsat News Piotr, mieszkaniec Białegostoku.
WIDEO. Wojsko wzywa
Chociaż wezwania mogą trafić do wszystkich, wojsko będzie decydować, kto zostanie skierowany na szkolenie. Jak przekazano, w 2023 r. może zostać wezwanych do 200 tysięcy osób, z tego do trzech tysięcy - to osoby, które nie miały wcześniej kontaktu z wojskiem. Ćwiczenia mogą trwać od jednego dnia do nawet trzech miesięcy. Za nieuzasadnioną odmowę grozi grzywna lub areszt.
Powołanie do wojska. Kto może otrzymać wezwanie na szkolenie?
W trzytysięcznej grupie mogą się znaleźć przedstawiciele specjalistycznych zawodów, w tym lekarze, prawnicy, informatycy. - Osoby, które mają specyficzne umiejętności, specyficzne kwalifikacje, których służba w wojsku polskim byłaby bardzo przydatna - wyjaśniał płk Mirosław Bryś, szef WCR.
Wezwani na szkolenia mają otrzymać od 120 do 190 zł za każdy dzień ćwiczeń. - Nie ma mowy o żadnej powszechnej mobilizacji czy powszechnym obowiązku służby wojskowej - zaznaczał rzecznik rządu.
ZOBACZ: Żołnierze otrzymają dodatkowe 450 zł. Szef MON Mariusz Błaszczak: Godne warunki służby to priorytet
Docelowo polskie wojsko ma liczyć 300 tysięcy zawodowych żołnierzy i prawie drugie tyle przeszkolonych rezerwistów. Obecnie o przywracaniu zasadniczej służby wojskowej nikt na razie nic nie mówi.