Koreańskie czołgi i armatohaubice w grudniu w Polsce. Błaszczak ujawnił, dokąd trafią

Polska
Koreańskie czołgi i armatohaubice w grudniu w Polsce. Błaszczak ujawnił, dokąd trafią
Polsat News
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w "Graffiti".

Gościem "Graffiti" był wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który ujawnił, że pierwsze koreańskie czołgi i armatohaubice trafią do Polski w grudniu. Mają zasilić 16. Dywizję Zmechanizowaną w woj. warmińsko-mazurskim. - Żeby uprzedzić atak hybrydowy, Wojsko Polskie rozpoczęło już budowę ogrodzenia na granicy z obwodem kaliningradzkim: 2,5 m wysokości, 3 m szerokości - ujawnił.

Minister obrony Mariusz Błaszczak zapytany w "Grafiiti", czy wystarczy pieniędzy na modernizację wojska, powiedział, że jest ona "niezagrożona".

"To jest inwestycja w nasze bezpieczeństwo"

- To jest inwestycja w nasze bezpieczeństwo, konsekwentnie będziemy rozwijać Wojsko Polskie zarówno jeżeli chodzi o nowoczesną broń, jak i jeśli chodzi o jego liczebność - powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w "Graffiti".

 

- Naszym wielkim sukcesem jest to, że pierwsze czołgi K-2 zamówione w Korei i armatohaubice K-9 już w grudniu, za miesiąc, będą w Polsce - dodał szef resortu.

 

Mariusz Fijołek zapytał, skąd pochodzić będą pieniądze na sprzęt kupowany przez Polskę, m.in. w obliczu odwołanego przetargu na obligacje, który miał dać 15 mld zł.

 

- Nie tylko obligacje stanowią instrumenty finansowe, są też inne - dodał wiceprezes PiS, zaznaczył jednak, że nie chce zagłębiać się w szczegóły.

 

ZOBACZ: Oświadczenie szefa MON: Polska wzmocni granicę z Rosją

 

Uspokajał, że finansowanie modernizacji WP "nie jest w żaden sposób zagrożone".

 

- Ustawa o obronie ojczyzny przewiduje cały katalog możliwości. Już niedługo przedstawimy opinii publicznej rozwiązanie. Jest ono przygotowane - powiedział Błaszczak.

 

- Intensywnie nad tym pracujemy - dodał. Wspomniał, że w tej sprawie spotykał się z prezes banku Gospodarstwa Krajowego oraz minister finansów.

 

- Tempo modernizacji jest bardzo duże - zaznaczył. - Korea Południowa zainwestowała w moce produkcyjne w Polsce, to bardzo dobra wiadomość dla polskiego przemysłu zbrojeniowego - mówił.

 

- Te czołgi K2 i armatohaubice K9 jeszcze w tym roku trafią do 16. Dywizji Zmechanizowanej w woj. warmińsko-mazurskim. To bardzo ważne miejsce na mapie Polski jeżeli chodzi o bezpieczeństwo - wyjaśnił polityk.

"Opozycja próbuje przez Europarlament obalić rząd"

Zapytany o Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych powiedział, że informacje na jego temat będą jawne.

 

- Opinia publiczna będzie mogła sprawdzać, rozliczać, prześwietlać, będzie wszystko mogła robić, tylko mamy taką sytuację, że podejście opozycji nie jest budujące, jeżeli chodzi o Polskę - powiedział.

 

- Poprzez moje sprawne i szybkie działanie ci wszyscy lobbyści nie zorientowali się. Mówili, że pewno nic z tego nie będzie. A ja te kontrakty dopiąłem - powiedział.

 

Przypomniał, że politycy opozycji mówili o tych zakupach: "megalomania". Zapowiadali także zrywanie tych kontraktów po dojściu do władzy.

 

ZOBACZ: Mariusz Błaszczak: Wysłaliśmy zapytanie ws. pozyskania 96 śmigłowców Apache

 

- Możliwość prześwietlenia tych kontraktów będzie. Chodzi o to, żeby oni (opozycja) nie zablokowali tego - powiedział Błaszczak.

 

Przypomniał, że opozycja jest aktywna w Parlamencie Europejskim w sprawie KPO.

 

- Opozycja próbuje przez Europarlament obalić rząd w Warszawie - powiedział wiceprezes PiS.

 

Błaszczak przypomniał, że debata na temat funduszu była na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej. Kolejna była przy okazji przyjmowania ustawy o obronie ojczyzny.

 

- Im nie chodzi o debatę. Im chodzi o to, by obalić (fundusz) - powiedział i zarzucił opozycji, że nie reprezentuje polskich interesów.

 

Stwierdził, że powstanie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych ma na celu zwiększenie możliwości finansowania zakupów uzbrojenia.

 

WIDEO - Minister obrony Mariusz Błaszczak w "Graffiti"

 

Polska rozpoczęła budowę ogrodzenia na granicy z Rosją

Zapytany o kwestię zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim przyznał, że w razie zaostrzenia sytuacji środki bezpieczeństwa mogą ulec zmianie.

 

Przypomniał, że na granicy z Białorusią podczas apogeum nasilenia prób jej przekroczenia powstała zapora fizyczna z zasieków. Utrzymali ją strażnicy graniczni, żołnierze i policjanci. - Nie doszło do kryzysu - powiedział.

 

- Warto przypomnieć, że opozycja wtedy atakowała żołnierzy WP i funkcjonariuszy, terroryzowała wręcz, żądała nazwisk tych ludzi, którzy stali na granicy. Celebryci związani z opozycja atakowali - mówił szef MON.

 

Przyznał, że decyzja o wzmocnieniu bezpieczeństwa granicy z Rosją została podjęta na posiedzeniu Komitetu ds Bezpieczeństwa i spraw Obronnych, którego jest przewodniczącym.

 

ZOBACZ: Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego złożył rezygnację

 

- Zapadła decyzja, by uprzedzić złe zdarzenia - powiedział, przypominając, że Kaliningrad otworzył połączenia z Bliskim Wschodem i Afryką Północną.

 

- Jest decyzja o perymetrii, czyli o dozorze technicznym na granicy - powiedział Błaszczak. Dodał, że działania zostaną podjęte "za chwilę".

 

- Żeby uprzedzić atak hybrydowy Wojsko Polskie rozpoczęło już budowę ogrodzenia: 2,5 metra wysokości, 3 metry szerokości. To jest takie ogrodzenie, które spowolniło niewątpliwie atak ze strony Białoruskiej - powiedział polityk.

 

Błaszczak wyjaśnił, że "pod bronią mamy 150 tys. ludzi". Dodał, że rząd zachęca młodych ludzi do wstępowania do armii.

Szef MON: KPO dopiero za rok?

- Jesteśmy skoncentrowani na tym, aby rozwijać Polskę - zadeklarował wiceprezes PiS zapytany o negocjacje w sprawie uruchomienia środków z KPO.

 

- Szukamy porozumienia - powiedział.

 

ZOBACZ: Premier o dyskusjach ws. polskiego KPO: Rozmowy mogą uwzględniać nowe zapisy

 

Zapytany o to, jakie są szanse na porozumienie i uruchomienie środków, powiedział, ze stanie się to po wyborach.

 

- Sądzę, że kiedy wygramy przyszłoroczne wybory parlamentarne, wtedy KPO zostanie uruchomione - powiedział Mariusz Błaszczak. 

 

Dotychczasowe wydania programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.

hlk/sgo / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie