Spotkanie EKR Party Warsaw Summit. Mateusz Morawiecki: Przed Europą wielkie pytanie
Czy Europa pójdzie w kierunku republikańskim, wspólnotowym, czy pójdzie w kierunku tyranii biurokracji i centralizmu biurokratycznego? - pytał premier Mateusz Morawiecki podczas debaty pt. "Europa naszych marzeń" będącej podsumowaniem spotkania EKR Party Warsaw Summit. Zdalnie wystąpili także m.in. premier Włoch Giorgia Meloni i szef hiszpańskiej partii Vox Santiago Abascal.
Premier Mateusz Morawiecki w sobotę w Warszawie wziął udział w debacie pt. "Europa naszych marzeń". Była ona podsumowaniem dwudniowego spotkania EKR Party Warsaw Summit. W konferencji uczestniczyli też m.in. premier Włoch Giorgia Meloni oraz lider hiszpańskiej partii Vox Santiago Abascal.
Morawiecki o wielkim pytaniu stojącym przed Europą
Morawiecki na samym początku swojego wystąpienia stwierdził, że przed Europą stoi wielkie pytanie. - Czy Europa pójdzie w kierunku republikańskim, wspólnotowym, który łączy wolności i solidarność. Czy stoczy się w stronę scentralizowanego, biurokratycznego molocha - mówił.
- To wyborów wewnętrzy, który będzie determinował los Europejczyków i Polaków w najbliższych dekadach - ocenił premier.
Jego zdaniem, "żyjemy w czasach geopolitycznego przełomu, takiego, który zdarza się raz na kilka dekad, niekiedy raz na stulecie".
ZOBACZ: Premier Mateusz Morawiecki: Donald Tusk równa się Angela Merkel. I on odpowiada za nieszczęście
Morawiecki pytał też, "czy Europa chce być graczem transatlantyckim czy podmiotem, tzn. przedmiotem rozgrywanym przez wielkich tego świata". I dodał, że przez ostatnich 15 lat mieliśmy tego przykład, jak Europa była rozgrywana przez swojego "wielkiego i barbarzyńskiego sąsiada - Rosję".
- Dziś na ustach neoliberałów hasło "żyj i daj żyć innym" przekształca się w "żyj i nie dawaj żyć innym tak, jak oni chcą, tylko nakazuj im żyć według jednego kanonu, kanonu neoliberalnego, zwykle lewicowego". I na to nie ma naszego przyzwolenia - zapowiedział Morawiecki i dodał, że "ikony liberalizmu przewracają się dzisiaj w grobie".
Meloni: "Tak" dla uchodźców, "nie" dla nielegalnych emigrantów
Premier Włoch Giora Meloni podczas swojego wystąpienia stwierdziła, że "przyszłość Europy będzie konserwatywna". - Nie ma już czasu do stracenia i potrzebujemy wspólnej odpowiedzi ze strony Unii Europejskiej - powiedziała premier Włoch Giorgia Meloni.
Polityk podziękowała narodowi polskiemu za otwarcie sowich serc na ukraińskich uchodźców wojennych i stwierdziła, że Polacy "w konkretny sposób pokazali, co znaczy solidarność".
ZOBACZ: Włochy: Rząd Giorgii Meloni zaprzysiężony
Meloni podkreśliła też, że należy zablokować nielegalna emigrację. - UE musi bronić swoich granic zewnętrznych i nie może zmuszać swoich obywateli do przyjmowania mas nielegalnych emigrantów - powiedziała.
- Nasza solidarność musi być zagwarantowana wyłącznie dla tych, którzy rzeczywiście uciekają przed groźbami i prześladowaniami - stwierdziła.
Abascal chce powrotu do podstaw
Lider hiszpańskiej partii Vox Santiago Abascal ocenił, że Europa lat 40. i 50. była zupełnie inna niż teraz, bo zniszczony wojną kontynent,
dążył do współpracy między narodami i zapobieżenia przyszłym konfliktom. Zarazem zakładał poszanowanie suwerenności narodów i stawiał na wolny rynek.
- Dzisiejsza UE jest radykalnie odmienna od tej, którą wyobrażali sobie jej ojcowie założyciele, jej duch partnerstwa został wypaczony, a podstawowe zasada subsydiarności, wolności, zostały zdradzone. Elity brukselskie zmieniły UE w biurokratyczny twór, którego zasadą jest narzucanie i udręczanie - przypominał.
ZOBACZ: Piotr Müller: Instytucje UE nadużywały tego, co było w porozumieniach
Zaznaczył, że Europejczycy chcą powrotu do podstaw i zdrowego rozsądku. - Możemy być pewni, że wkrótce będziemy w większości, by stawić czoła biurokratom i ich polityce, która jest równie nieuczciwa jak mylna - zaznaczył.
Czytaj więcej