Lublin. "Wielki i groźny pająk" przeraził kobietę. Służby znalazły na miejscu plastikową zabawkę
Mieszkanka Lublina zaalarmowała służby po tym, jak obok pasażu handlowego dostrzegła "wielkiego i groźnego ptasznika". Podejrzewała, że uciekł z okolicznego sklepu zoologicznego. Na miejscu okazało się, że drapieżnik jest plastikową zabawką.
Straż miejska w Lublinie we wtorkowy wieczór otrzymała zgłoszenie dotyczące groźnego pająka. Mieszkanka miasta zauważyła go przechodząc obok pasażu handlowego przy al. Kraśnickiej. Jak wyjaśniła, był to wielki, włochaty i groźny ptasznik. Założyła także, że pająk uciekł ze sklepu zoologicznego, który znajduje się obok miejsca zdarzenia.
W związku z potencjalnym zagrożeniem, sprawę natychmiastowo zgłoszono miejscowemu schronisku dla zwierząt. Na wskazane miejsce udał się Bartłomiej Gorzkowski - specjalista od egzotycznych zwierząt. Po przeszukaniu okolicy, na parapecie budynku znalazł plastikową zabawkę w kształcie pająka.
Inne fałszywe alarmy
Plastikowy ptasznik został zabrany do kolekcji, którą tworzą tego typu przedmioty. Nie jest to bowiem pierwsze tego typu zdarzenie.
Kilka miesięcy temu mieszkańcy Lublina, przy ul. Medalionów zaobserwowali węża o jaskrawych barwach. Zgłosili to straży miejskiej. Gad miał znajdować się pod kontenerem na używaną odzież.
Na miejsce wysłana została wyspecjalizowana ekipa wraz z odpowiednim sprzętem. Okazało się jednak, że zwierzę się nie rusza i jest to chińska zabawka.