Bydgoszcz: 19-latek podpalił się przy dystrybutorze i wbiegł do budynku stacji
Młody mężczyzna podpalił się przy dystrybutorze na jednej z bydgoskich stacji benzynowych, po czym wbiegł do budynku. Pomocy udzielili mu ratownicy z przejeżdżającej obok karetki. 19-latek trafił do szpitala.
W środę przed południem na stacji paliw Orlen przy ulicy Kujawskiej w Bydgoszczy rozegrała się dramatyczna scena.
ZOBACZ: Wielka Brytania: Mężczyzna skazany za zabójstwo partnerki. Kobieta zmarła 21 lat po podpaleniu
- 19-latek polał benzyną z dystrybutora swoje nogawki, a następnie je podpalił. Później wbiegł do budynku stacji i wykrzykiwał jakieś wulgaryzmy. Następnie opuścił to miejsce i przebiegł przez drogę. W okolicach przystanku autobusowego świadkowie udzielili mu pomocy. Tak, aby ugasić jego odzież - powiedział w rozmowie nadkom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP Bydgoszcz.
Mężczyzna podpalił się na stacji. Świadkowie: "Był pobudzony"
W okolicy akurat przejeżdżał ambulans. Załoga karetki udzieliła pomocy młodemu mężczyźnie. Nastolatek został zabrany do szpitala. Jak podaje "Gazeta Pomorska" jego życiu nic nie zagraża. Ogień objął tylko część ubrania.
Na miejsce przyjechali strażacy. "Gazeta Pomorska" powołuje się na relacje świadków, z których wynika, że mężczyzna był pobudzony, niewykluczone, że wcześniej zażył narkotyki.
Sprowadzenie niebezpiecznego zdarzenia
Policjanci ustalili, że samopodpalenia dokonał 19-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu.
ZOBACZ: Samopodpalenie 14-latki na Podlasiu
Policja prowadzi postępowanie w kierunku sprowadzenia niebezpiecznego zdarzenia, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, a także w kierunku ewentualnej próby samobójczej.