Wojna w Ukrainie. Rosja odpaliła rakiety międzykontynentalne. Kreml ćwiczy "zmasowany atak jądrowy"

Świat
Wojna w Ukrainie. Rosja odpaliła rakiety międzykontynentalne. Kreml ćwiczy "zmasowany atak jądrowy"
commons.wikimedia.org/Соколрус/CC BY-SA 4.0
"Wszystkie rakiety wystrzelone podczas szkolenia sił strategicznego odstraszania osiągnęły swoje cele, potwierdzając określone cechy" - poinformował Kreml.

Rosja przeprowadziła manewry strategicznych sił nuklearnych - mówił w kanale Rossija-24 minister obrony Siergiej Szojgu. Dodał, że na Kamczatce wystrzelono międzykontynentalne pociski balistyczne, mogące przenosić głowice jądrowe. Władimir Putin w rozmowie z szefami służb specjalnych WNP ostrzegł z kolei, że "Ukraina utraciła suwerenność", a zniszczenie Nord Stream to "bezpośredni sabotaż".

- Trwają ćwiczenia z prowadzenia masowego uderzenia nuklearnego w odpowiedzi na atak atomowy wroga - powiedział w środę rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu w kanale Rossija24. Nie jest jednak jasne, czy ćwiczenia zostały już zakończone.

 

W czasie manewrów zostały wystrzelone pociski. "Wszystkie rakiety wystrzelone podczas szkolenia sił strategicznego odstraszania osiągnęły swoje cele, potwierdzając określone cechy" - poinformował Kreml.

Rakiety kontynentalne, pociski kierowane

Szojgu doprecyzował, że testy zostały przeprowadzone na Kamczatce na poligonie Kura, który wykorzystywany jest do testów rakiet balistycznych.

 

Z kosmodromu w Plesiecku wystrzelono m.in. międzykontynentalną rakietę balistyczną Jars. To trzystopniowy pocisk dalekiego zasięgu klasy ICBM na paliwo stałe, który może przenosić od trzech do sześciu głowic nuklearnych o mocy od 100 do 300 kiloton.

 

ZOBACZ: Siemoniak o katastrofie w Rosji: Od czasów Kurska chyba nikt nie wierzy Kremlowi

 

Z kolei pocisk balistyczny Sineva został odpalony z Morza Barentsa. To rakieta podobnej klasy na paliwo ciekłe, która może przenosić cztery głowice atomowe o sile wybuchu 375 kiloton lub do dziesięciu głowic po 100 kiloton każda.

 

"W realizację zadań były zaangażowane również samoloty dalekiego zasięgu Tu-95MS, które wystrzeliwały pociski manewrujące z powietrza" - głosi komunikat Kremla.

 

"Podczas zadania testowano poziom przygotowania wojskowych organów dowodzenia i kontroli oraz umiejętności kadry kierowniczej i operacyjnej w organizowaniu dowodzenia i kontroli wojsk" - poinformował Kreml.

Siergiej Szojgu do Putina: Towarzyszu dowódco

Agencja Tass, cytując wypowiedzi Szojgu dla kanału Rossija-24, pisze, że według ministra obrony "Rosja podczas ćwiczeń wypracowała zastosowanie zmasowanego uderzenia nuklearnego".

 

Szojgu miał poinformować o tym fakcie prezydenta Władimira Putina, zwracając się do niego na antenie.

 

ZOBACZ: Putin zdetonuje bomby jądrowe w kosmosie? "Niesamowite widowisko"

 

"Towarzyszu naczelny dowódco Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, zgodnie z planem szkolenia Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, pod pana kierownictwem prowadzone są ćwiczenia dowodzenia Siłami Zbrojnymi Rosji, podczas których wykonane będą zadania polegające na przeprowadzeniu zmasowanego uderzenia nuklearnego przez strategiczne siły jądrowe w odpowiedzi na wrogi atak nuklearny" - miał według Tass powiedzieć na antenie telewizji Szojgu.

 

Putin: Ukraina praktycznie straciła suwerenność

W środę Władimir Putin za pośrednictwem łączenia wideo rozmawiał z szefami służb specjalnych krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, która zrzesza większość dawnych republik radzieckich, w tym Białoruś.

 

- Potencjał konfliktowy na świecie i w regionie pozostaje bardzo wysoki, świat staje się wielobiegunowy, ale niektórzy próbują w jakikolwiek sposób utrzymać hegemonię - mówił rosyjski prezydent.

 

- Niektórzy nie stronią od bezpośredniego sabotażu, jak w przypadku gazociągów Nord Stream - powiedział Władimir Putin, cytuje kanał Rossija-25 na Telegramie.

 

ZOBACZ: Zjazd oponentów Putina pod Warszawą. Władimir Ponomariow: Chcą opracować demokratyczną konstytucję

 

- W Ukrainie tworzy się czarny rynek broni i istnieje ryzyko, że przenośne systemy obrony przeciwlotniczej oraz broń precyzyjna wpadną w ręce przestępców - powiedział przywódca Kremla. - Wiemy, że Ukraina ma zamiar użyć "brudnej bomby" - dodał Putin.

 

Jednocześnie zarzucał, że "Waszyngton pompuje uzbrojenie do Ukrainy" przy "publicznych deklaracjach Kijowa o chęci uzyskania broni jądrowej".

 

Ostrzegł, że "rozprzestrzenianie się zagranicznych najemników z doświadczeniem bojowym" stanowi zagrożenie dla krajów WNP.

 

- Ukraina stała się instrumentem polityki zagranicznej USA, Ukraina praktycznie straciła suwerenność - powiedział Władimir Putin.

 

Harald Kittel / hlk/map / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie