Paweł Kowal: Kadyrow będzie próbował zdradzić Putina

Polska
Paweł Kowal: Kadyrow będzie próbował zdradzić Putina
Polsat News
Paweł Kowal w programie "Gość Wydarzeń"

Zdaniem Pawła Kowala w najbliższym czasie możemy się spodziewać kolejnych ataków rakietowych w Ukrainie. - Toczą się, wszystko na to wskazuje, (...) intensywne rozmowy na różnych szczeblach i kanałach rosyjsko-amerykańskie - powiedział polityk Koalicji Obywatelskiej w programie "Gość Wydarzeń". Dodał, że Władimir Putin "boi się o swoją skórę" i chce pokazywać siłę.

- W najbliższym czasie będziemy mieli jeszcze większą eskalację uderzeń konwencjonalnych. Będą naloty, będą ataki rakietowe, będą ofiary cywilne. To będzie bardzo duży problem w najbliższych tygodniach, dlatego że toczą się - wszystko na to wskazuje - powiedzmy, że mogę tak ogólnie powiedzieć, intensywne rozmowy na różnych szczeblach i różnych kanałach rosyjsko-amerykańskie przede wszystkim, rosyjsko-zachodnie. Putin chce prezentować w tym czasie siłę - uważa Paweł Kowal.

 

Zdaniem polityka Koalicji Obywatelskiej, Władimir Putin "boi się teraz o swoją skórę". - Każdego dnia budzi się z wątpliwością co się dalej stanie, czy przetrwa u szczytu władzy - podkreślił. Dodał, że elementem "demonstrowania siły" w najbliższym czasie może być test broni jądrowej w ramach ćwiczeń wojskowych.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Dmytro Kułeba: Zaproponuję prezydentowi Zełenskiemu zerwanie stosunków z Iranem

 

Kowal: Kadyrow będzie próbował zdradzić Putina

W ocenie Kowala, możliwym scenariuszem jest pozbawienie Putina władzy, a nawet zgładzenie dyktatora przez jego najbliższe otoczenie.

 

- Jego otoczenie doskonale wie, że przeciągnięcie tej wojny spowoduje na 90 procent w jakimś sensie rozpad Federacji Rosyjskiej. Przede wszystkim jej fragmentaryzację. Okaże się, że są ambicje lokalne. Patrzmy uważnie na Kadyrowa, bo moim zdaniem Kadyrow będzie próbował zdradzić Putina i odzyskać zaufanie Czeczenii, a być może nawet oderwać Czeczenię - powiedział były wiceminister spraw zagranicznych.

Kowal: Z Łukaszenką nie ma już o czym gadać

- Nie może zostać cień wątpliwości u kogokolwiek na świecie w głowie, że w XXI wieku państwo, które jest, uwaga, członkiem stałym Rady Bezpieczeństwa ONZ, prowadzi zbrodniczą wojnę. Odpowiada za zbrodnie wojenne, za ludobójstwo. Za naloty na cele cywilne, grozi bronią atomową i narusza prawo międzynarodowe od rana do wieczora każdego dnia. Całe otoczenie Putina powinno codziennie dostawać jasny przekaz: jeszcze jest jakaś szansa, próbujcie. Ale jeżeli nie, będziecie razem z nim sądzeni. I to się skończy w jakimś trybunale, pewnie nie w Hadze, pewnie będzie jakiś nowy trybunał - stwierdził Paweł Kowal.

 

WIDEO: Paweł Kowal w programie "Gość Wydarzeń"

 

 

Odniósł się także do sprawy sojuszników Putina. - Już na tym etapie Zachód powinien uznawać za prawowite władze białoruskie Swiatłanę Cichanouską (...), i rząd, który ona powołała. Nie ma innego wyjścia. Z Łukaszenką nie ma już o czym gadać. Z polskiego punktu widzenia, po tym, jak on niszczy dobra polskiej kultury, niszczy cmentarze, trzyma liderów polskiej mniejszości w więzieniu, kiedy działacze praw człowieka są w więzieniach, to wszystko powoduje, że nie da się już dzisiaj traktować Łukaszenki jako oddzielnego bytu. On jest po prostu w większej części strawiony już przez Putina - podkreślił Kowal.

Afera podsłuchowa. PO chce komisji śledczej

W rozmowie prowadzący poruszył także wątek tzw. afery taśmowej. Z nowych ustaleń "Newsweeka" wynika, że wspólnik Marka Falenty zeznał, iż sprzedał on Rosjanom nagrania z restauracji "Sowa i przyjaciele". Donald Tusk zaapelował, by w tej sprawie powołać komisję śledczą.

 

ZOBACZ: Afera taśmowa. Zbigniew Ziobro: Upublicznię zeznania Marcina W.

 

- Siedzę w Sejmie i słyszę właściwie na każdym posiedzeniu od przedstawicieli rządu, nie mówię o jakichś tam szurniętych, przepraszam za określenie, posłach (...), że jestem częścią partii niemieckiej, rosyjskiej, jakiejś. Myślę, że jest taki czas, żeby to racjonalizować. Powiedzieć: dobra, jeżeli są jakieś wątpliwości, wyjaśniamy - podkreślił polityk KO.

 

- Jeżeli nie sprawdziły się dotychczas instytucje państwowe, te rutynowo działające, to komisja sejmowa jest właściwym rozwiązaniem. Niech to się dzieje na oczach ludzi, niech zostanie wyjaśnione, niech to nie będzie przedmiotem oskarżeń, tylko jakiegoś realnego dochodzenia - dodał Paweł Kowal.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" do obejrzenia na polsatnews.pl

dsk/jsk/pgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie