Michał Wójcik o słowach Kaczyńskiego: Miód na moje serce

Polska
Michał Wójcik o słowach Kaczyńskiego: Miód na moje serce
Polsat News
Michał Wójcik

Żeby oderwać jakieś terytorium od Ukrainy w drodze referendum, musi być ono ogólnonarodowe, a nie lokalne. Mówi o tym konstytucja ukraińska w jednym z przepisów - wyjaśniał w "Gościu Wydarzeń" Michał Wójcik, minister w kancelarii premiera.

Gość Marcina Fijołka był również pytany o plan rządu na wypadek zagrożenia atakiem nuklearnym, którym od początku inwazji na Ukrainę grozi jej sojusznikom Władimir Putin.

 

- Nie mogę zdradzać wszystkiego, oby nigdy taki scenariusz się nie spełnił. Ale mogę zapewnić, że rząd dba o to, aby zagwarantować bezpieczeństwo wszystkich obywateli - powiedział minister.

"Wino i śpiew" na wyjazdowym posiedzeniu klubu PiS? Wójcik komentuje

Minister przyznał, że był uczestnikiem wyjazdowego spotkania członków klubu Prawa i Sprawiedliwości, ale wyszedł "zaraz po przemówieniu prezesa Jarosława Kaczyńskiego". Zaskoczony pytaniem prowadzącego o moment opuszczenia posiedzenia, nie chciał jednak przedstawić relacji z jego przebiegu.

 

ZOBACZ: Prezes PiS ukarany za szydzenie z osób transpłciowych

 

- Nie mogę się podzielić swoimi informacjami na temat tego, jak przebiegał dalszy ciąg tego spotkania - wyznał skonfrontowany z opisem późniejszych wydarzeń przedstawionych przez Marka Suskiego, który mówił o "lampce wina, życzeniach i śpiewach".

 

Wiceprezes Solidarnej Polski nie miał za to problemu z podaniem ciekawych momentów z wystąpienia prezesa PiS w Pułtusku. - To co powiedział pan prezes, to miód na moje serce - przyznał. Kaczyński miał pochwalić aktywność posłów ugrupowania, którego wiceprezesem jest Michał Wójcik. - To też pokazuje, że warto być razem i współpracować - argumentował w studiu gość.

 

WIDEO: Michał Wójcik w programie "Gość Wydarzeń"

Rywalizacja w rządzie Zjednoczonej Prawicy. "Gramy do jednej bramki"

- Rozumiem środowisko dziennikarskie, które eskaluje jakieś drobne zgrzyty, co jest normalną rzeczą w koalicjach. To było, jest i tak zawsze będzie. One urastają do rangi rzeczy niewyobrażalnie trudnych do przezwyciężenia. Nie ma czegoś takiego. Gramy do jednej bramki. Po drugiej stronie jest Donald Tusk, jest kilku innych liderów różnych ugrupowań, oni nie powinni rządzić Polską, nie mają żadnych pomysłów na Polskę - przeszedł do tematu opozycji minister, zapytany wcześniej o spory w obozie władzy.

 

ZOBACZ: "PiS prowadzi kraj do przepaści" - Donald Tusk o wzroście inflacji

 

Michał Wójcik miał żal, że obecna na konferencji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej nie zapytała o pomysł byłego premiera na walkę z inflacją. - To jest ciekawe. Chciałbym wiedzieć. Pięć propozycji Donalda Tuska. Bo nie ma żadnych - przekonywał wiceszef Solidarnej Polski.

Rezygnacja Dworczyka. Wójcik: Będzie się rozwijał w polityce

- Podjął taką decyzję. Myślę, że to jest zrobione także w jego osobistym interesie. Ja Michała Dworczyka znam lata, przez dwa lata blisko pracowaliśmy w kancelarii premiera. Mogę się wypowiadać na jego temat bardzo pozytywnie i sądzę, że w polityce będzie się rozwijał. Nie mam cienia wątpliwości. Jest bardzo inteligentnym, utalentowanym człowiekiem - zachwalał byłego kolegę z pracy minister.

 

- To dlaczego musiał odejść? - dopytywał prowadzący rozmowę. - Marek Suski rano powiedział panu pierwszą część tego, że są pewne sprawy, które kręcą się również wokół jego nazwiska... - Powiedzmy wprost: maile - wtrącił Marcin Fijołek. - W jego interesie jest to, żeby wyjaśnić te wszystkie sprawy - wyjaśniał Wójcik.

 

ZOBACZ: Michał Dworczyk w "Gościu Wydarzeń": Nie byłem szantażowany po wycieku maili

 

- Jak minister Dworczyk ma wyjaśnić sprawę maili? - nie dawał za wygraną gospodarz programu. - Jest wszczęta sprawa w prokuraturze, chyba w czerwcu 2021 roku - zaznaczył gość. - Ale politycznie mam na myśli, bo słyszałem też kuluarowo, że to Solidarna Polska naciskała na dymisję ministra Dworczyka - pytał Fijołek.

 

Minister Wójcik natychmiast zdementował: - Nie było czegoś takiego, co jest właśnie przez niektórych dziennikarzy w mediach bardzo eksponowane, jakoby Solidarna Polska w zamian za coś żądała dymisji. Nie było czegoś takiego - zaprzeczał.

 

- To dlaczego Dworczyk musiał opuścić rząd teraz? O mailach wiemy przecież nie od wczoraj - dopytywał prowadzący. - To jest decyzja Michała Dworczyka. Trzeba ją uszanować - odpowiedział gość.

 

Poprzednie odcinki programu można obejrzeć tutaj.

map / Polsat News, Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie