Obcięcie funduszy unijnych Węgrom. Jest decyzja Komisji Europejskiej

Polska
Obcięcie funduszy unijnych Węgrom. Jest decyzja Komisji Europejskiej
PAP/EPA/DIMITRIJE GOLL / SERBIAN PRESIDENCY HANDOUT
Viktor Orban

Podczas niedzielnego, nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Europejska zaleciła zablokowanie wypłaty części unijnych funduszy Węgrom w związku z naruszaniem zasad praworządności, a konkretnie z brakiem odpowiednich mechanizmów zapobiegających korupcji. To pierwsza taka decyzja unijnych komisarzy w historii. "Mechanizm warunkowości zaczął funkcjonować" - podkreślono.

Posiedzenie poświęcone Węgrom rozpoczęło się w niedzielę o 8:30. Dwie godziny później poznaliśmy decyzję Komisji. 

 

Jak informuje Dorota Bawołek, kolegium komisarzy jednomyślnie zdecydowało o uruchomieniu wniosku o zablokowanie 65 procent środków z 3 programów polityki spójności dla Węgier (7,5 mld euro). 

 

 

Odpowiedzialny za budżet i administrację komisarz Johannes Hahn przekazał, że "decyzja wyraźnie dowodzi determinacji Komisji w zakresie ochrony budżetu UE i wykorzystania wszystkich dostępnych narzędzi, aby osiągnąć ten cel". Węgry zobowiązały się do wdrożenia 17 środków naprawczych.

 

"Mechanizm warunkowości zaczął funkcjonować" - podkreślił Hahn na Twitterze.

 

Obcięcie funduszy unijnych Węgrom. Rekomendacja Komisji Europejskiej

Aby rekomendacja KE weszła w życie, musi poprzeć ją większość państw UE, w tym przypadku nie obowiązuje zasada jednomyślności.  Ostateczna decyzja zapadnie podczas Rady Unii Europejskiej. Do obcięcia funduszy wymagana jest zgoda 55 proc. krajów UE.

 

ZOBACZ: Parlament Europejski w oficjalnym raporcie: Węgry nie są już krajem demokratycznym


Zanim KE podjęła decyzję, w kwietniu zastosowała wobec Węgier mechanizm warunkowości, który pozwala zamrozić pieniądze dla państwa członkowskiego, jeśli istnieje ryzyko defraudacji unijnych pieniędzy. Następnie stan praworządności, przede wszystkim mechanizmy antykorupcyjne, badała specjalna unijna komisja.

Viktor Orban reaguje

W odpowiedzi, na początku września, Viktor Orban zapowiedział utworzenie niezależnego urzędu antykorupcyjnego, który ma interweniować w przypadku nadużyć związanych z wykorzystaniem finansowego wsparcia z Brukseli. Urząd ma on zostać powołany do 21 listopada. Węgry ogłosiły też zamiar uchwalenia i nowelizacji kilku ustaw, by sprostać wymaganiom UE.

 

W niedzielę Komisji Europejska odniosła się do węgierskich propozycji, oceniając że "​​proponowane środki zaradcze mogą rozwiązać omawiane problemy, jeśli zostaną prawidłowo uszczegółowione w odpowiednich przepisach i przepisach oraz odpowiednio wdrożone".

 

Komisja jest jednak zdania, że dopóki nie zostaną zrealizowane, istnieje zagrożenie dla unijnych pieniędzy, stąd rekomendacja o blokadzie środków.

 

W związku z ryzykiem korupcji Budapesztowi zablokowano dotąd wypłatę 5,8 mld euro z Funduszu Odbudowy na odbudowę gospodarki po pandemii COVID-19.

 

ZOBACZ: Premier Indii spóźnił się na spotkanie i upomniał Władimira Putina: To nie czas na wojnę


Trzy dni temu do obcięcia unijnych funduszy wezwał KE Parlament Europejski, określając Węgry "hybrydowym reżimem autokracji wyborczej".


Posłowie skrytykowali działanie sądownictwa, wskazali na zjawisko korupcji, mieli zastrzeżenia co do funkcjonowania systemu wyborczego, wolności mediów, religii czy prawa do równego traktowania, w tym praw osób LGBT+.

ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie