Hiszpania. Tancerze odtwarzali sceny seksu na oczach widzów. Fala oburzenia

Świat
Hiszpania. Tancerze odtwarzali sceny seksu na oczach widzów. Fala oburzenia
Facebook/Milagros Llorente Rodriguez; Twitter/Jesús López
Prawicowi politycy oburzeni występem tancerzy

Falę oburzenia wywołał występ w hiszpańskim Barajas de Melo w prowincji Cuenca. Na oczach widzów tancerze z odsłoniętymi genitaliami inscenizowali bowiem sceny seksu. Spektakl z okazji tradycyjnego festynu na cześć Matki Bożej z Vegi, był finansowany z publicznych pieniędzy.

Sprawę "ekshibicjonistycznego występu", do którego doszło w ostatnią sobotę, nagłośnili członkowie centroprawicowej opozycyjnej Partii Ludowej (PP). Zażądali wyjaśnień od burmistrz Milagros Llorente z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej.

"Żenujący spektakl" w Hiszpanii

"Podczas występu DJ-a w pierwszym dniu uroczystości, widzowie oglądali, jak towarzyszący mu tancerze odtwarzają sceny seksu z odsłoniętymi genitaliami. Było to coś całkowicie zbędnego podczas święta patrona" - przekazano w oficjalnym komunikacie lokalnego oddziału partii. Festyn na cześć Najświętszej Maryi Panny z Vegi finansowany był ze środków publicznych.

 

ZOBACZ: USA: Nauczycielka miała romans z 13-letnim uczniem, uprawiali seks w szkole. Jest wyrok sądu

 

Przedstawiciele partii dodali, że jeśli świadkami występu byli nieletni, to mogło dojść do przestępstwa.

 

Nagranie z pokazu opublikował na Twitterze radny i lokalny rzecznik PP Jesus Lopez. To, co wydarzyło się w sobotę, było żenujące. Organizatorzy są odpowiedzialni za monitorowanie treści i podejmowanie działań, w przypadku nieodpowiednich treści".

Gmina i firma przepraszają

Na oświadczenie PP zareagowała rada miasta Barajas de Melo. W wydanym komunikacie przeproszono wszystkich, którzy poczuli się dotknięci całą sytuacją. Zapewniono, że zakontraktowana firma nie zastosowała się do wcześniej otrzymanych instrukcji.

 

 

Do wpisu dołączono też oświadczenie firmy organizującej festyn. "Gdy podpisywaliśmy umowę z wykonawcami, jasno ustaliliśmy, że występ ma być odpowiedni dla wszystkich grup wiekowych. Zarówno rada miasta, jak i nasza firma nie były świadome tego, co się wydarzy. Przepraszamy za to, co się stało" - zapewniono .

bas/ml / Polsatnews.pl / 20minutos / eldebate.com
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie