Rosja. Sześć osób nie żyje. Wspinali się na wulkan na półwyspie kamczackim

Świat
Rosja. Sześć osób nie żyje. Wspinali się na wulkan na półwyspie kamczackim
ISS Expedition/Wikicommons
Kluczewska Sopka to najwyższy czynny wulkan Euroazji

Sześć osób zginęło podczas wspinaczki na Kluczewską Sopkę we wschodniej Rosji. Ratownicy nie są w stanie dotrzeć do kolejnych sześciu członków wyprawy z powodu złej pogody - przekazały media. Kluczewska Sopka to największy i najbardziej aktywny wulkan w Eurazji.

Sześciu turystów spadło i zginęło podczas wspinaczki na Kamczatce na najwyższy aktywny wulkan Eurazji we wschodniej Rosji. Z powodu złej pogody ratownicy nie mogą dotrzeć do pozostałej części sześcioosobowej wyprawy.

 

Dwóch turystów schroniło się w obozie na wysokości 3300 m n.p.m., a kolejnych czterech w namiocie na wysokości 4000 m. Wszyscy wspinacze są obywatelami Rosji.

 

12-osobowa grupa, w skład której wchodziło dwóch przewodników, rozpoczęła wspinaczkę na szczyt wulkanu o wysokości 4750 metrów we wtorek - podało BBC.

 

Cztery dni później, w sobotę, czterech amatorów wspinaczki zginęło po upadku na wysokości około 4000 metrów. Kolejnych dwóch zginęło wkrótce potem. Jak podają media, jeden z przewodników może mieć złamaną nogę, a stan pozostałych uczestników wyprawy nie jest znany.

To największy i najbardziej aktywny wulkan w Eurazji

Kluczewska Sopka - której symetryczny stożek góruje wysoko nad półwyspem Kamczatka - jest częścią naturalnych wulkanów wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Miejsce to jest uważane za święte przez niektóre społeczności tubylcze.

 

ZOBACZ: Tonga. Pierwsza ofiara śmiertelna tsunami po wybuchu podwodnego wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai

 

Góra wznosi się na wysokość 4750 m n.p.m. Jest to największy i najbardziej aktywny wulkan w Eurazji i jednocześnie najwyższy szczyt Kamczatki. Po raz pierwszy erupcję tego wulkanu odnotowano w 1697 roku, od tego czasu jest ciągle aktywny.


Po raz pierwszy został zdobyty w 1788 roku przez Daniela Gausa i innych członków ekspedycji Billingsa. Kolejny raz spróbowano w 1931 roku. Przy zejściu z wulkanu kilku członków wyprawy zostało zalanych płynącą lawą.

mbl/map / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie