Naukowcy odczytali starożytne pismo prawie sto lat po jego odkryciu

Świat
Naukowcy odczytali starożytne pismo prawie sto lat po jego odkryciu
zdjęcie ilustracyjne

Naukowcy dokonali przełomowego odkrycia, rozszyfrowując wymarły język starożytnego Elamu. Francuscy archeolodzy znaleźli nową metodę na odczytanie starożytnego linearnego pisma elamickiego prawie sto lat po jego odkryciu. „To jedno z najważniejszych odkryć archeologicznych ostatnich dziesięcioleci” – powiedział Massimo Vidale z Uniwersytetu w Padwie, cytowany przez The Jerusalem Post.

Język pochodzi z 5000-letniego miasta Suza, terenie dzisiejszego południowego Iranu. Miasto było dużym ośrodkiem miejskim, administracyjnym i kulturalnym Elamu. To właśnie stamtąd jest srebrna waza, której przyglądał się francuski naukowiec w poszukiwaniu rozwiązania językowego szyfru.

Przełomowe odkrycie. Naukowcy rozszyfrowali starożytne pismo

Francuscy archeolodzy na początku XX wieku odkryli pierwsze dowody na istnienie systemu pisma prawie tak starego jak sumeryjskie pismo klinowe, które wykorzystywało inny zestaw symboli. Wydawało się, że system wyszedł z użycia. Okazało się jednak, że po kilkuset latach pojawił się nowy język pisany, który naukowcy nazwali linearnym językiem elamickim. Poprzedni, starszy system nosił nazwę proto-elamicki.

 

Linearne pismo elamickie było językiem czysto fonetycznym, co w dużym uproszczeniu oznacza, że poszczególne znaki odsyłają nie bezpośrednio do ich znaczeń, ale do sylab, spółgłosek i samogłosek. Warto też dodać, że na przestrzeni wieków doszło do ewolucji pisma: pismo proto-elamickie korzystało z 300 znaków, natomiast ostateczna wersja linearno elamicka zawierała ich od 80 do 100. To dodatkowo utrudniało badaczom odkodowanie poszczególnych znaków.

Niewielka liczba zachowanych tekstów

Kolejnym wyzwaniem była niewielka liczba próbek tekstu. Co więcej - w przeciwieństwie do np. kamienia z Rosetty, który umożliwił filologom zrozumienie hieroglifów ze względu na fragmenty zapisane w dwóch różnych językach - starożytnego pisma elamickiego nie znaleziono zapisanego równolegle z innym językiem.

 

François Desset wpadł na klucz do odczytania pisma, gdy analizował 8 tekstów zapisanych na srebrnych wazach z przełomu III i II tysiąclecia odkrytych w grobach w regionie Kam-Firouz. Znajdowały się tam powtarzalne sekwencje znaków, a uczony zidentyfikował znaki używane do zapisania imion królów Shilhaha i Ebartiego II oraz imienia Napirisha, głównego bóstwa czczonego wówczas w południowo-wschodnim Iranie. Dzięki temu dzisiaj, po latach pracy, mógł rozszyfrować znaczną część pisma.

 

„Nawet jeśli przekonania o całkowitym rozszyfrowaniu nie można jeszcze potwierdzić, głównie ze względu na ograniczoną liczbę inskrypcji, to do końca nie jest bardzo daleko" - twierdzą autorzy badań cytowani przez gazetę. 

nb/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie