Spór o słowa Jourovej. Mosiński: Będzie liczyć ziarenka maku w makowcu

Świat
Spór o słowa Jourovej. Mosiński: Będzie liczyć ziarenka maku w makowcu
Polsat News
Jan Mosiński w programie "Debata Dnia"

- Jeszcze trochę i będziemy mieli takie absurdy w wypowiedziach pani Jourovej, że makowiec w Polsce ma zawierać milion ziarenek maku, a nie broń Boże 999 999 ziarenek - powiedział w programie "Debata Dnia" poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński.

W programie "Debata Dnia" goście Agnieszki Gozdyry skomentowali słowa wiceszefowej Komisji Europejski Very Jourovej, która stwierdziła, że "przyjęta w Polsce ustawa o Sądzie Najwyższym nie wypełnia warunków tzw. kamieni milowych w Krajowym Planie Odbudowy". 

 

- Słuchając wypowiedzi pani Jourovej nie wiem, o co chodzi - powiedział poseł PiS Jan Mosiński.  

 

ZOBACZ: Władysław Kosiniak-Kamysz o Kaczyńskim: Rzucił kość, za którą mają biec Morawiecki, Ziobro i Szydło

 

Dodał, że rząd "spokojnie realizuje to, co zostało zaplanowane i o czym mówił premier Mateusz Morawiecki". 

 

- Jeżeli pani Jourova chce być aptekarzem, to niech zmieni zawód. Jeszcze trochę i będziemy mieli takie absurdy w jej wypowiedziach w stosunku do Polski i Polaków, że makowiec w Polsce ma zawierać milion ziarenek maku, a nie broń Boże 999 999 ziarenek. To są absurdy. Aptekarstwo jest być może dobre, ale nie na dzisiaj. Dziś potrzebujemy solidarnej Europy, spójnej Europy, bo wróg jest na terenie Ukrainy - mówił Mosiński w "Debacie Dnia". 

 

WIDEO: Fragment programu "Debata Dnia"

Miłosz Motyka: Sami sobie wystawiacie wotum nieufności 

- Te pieniądze już dawno w Polsce powinny być. Nawet jeśli wy mówicie, że te pieniądze będą może na przełomie roku, to sami sobie wystawiacie wotum nieufności wobec nieudolnej polityki europejskiej. Problem jest podstawowy - pan premier Morawiecki nie wywiązuje się ze zobowiązań, które sam złożył - mówił Miłosz Motyka (PSL). 

 

ZOBACZ: Sophie in't Veld: Oczekujemy, że Komisja Europejska będzie strażnikiem traktatów 

 

Zdaniem Czesława Mroczka, posła Platformy Obywatelskiej likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego "jest zabiegiem pozornym, fikcyjnym".

 

- De facto zmieni się tylko nazwa. Nikt się na to nie nabierze. Poseł jest zdziwiony postępowaniem pani komisarz. Ta zabawa PiS-u trwająca lata, kosztuje nasz wszystkich - stwierdził poseł PO. 

dsk/ml / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie