Mazowieckie. Bieg Konstanciński im. Piotra Nurowskiego. Ósma edycja imprezy

- Piotr na pewno był osobą nietuzinkową, wielką osobowością, wielkim kibicem i znawcą sportu i bardzo mocno zaangażowanym prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego kiedy pełnił tę funkcję - powiedział sekretarz generalny PKOL Adam Krzesiński.

Bieg na dystansie 10 kilometrów wystartował o godz. 10. Impreza odbyła się w Parku Zdrojowym im. hrabiego Witolda Skórzewskiego w Konstancinie-Jeziornie. Tam też zlokalizowane było miasteczko biegacza.

ZOBACZ: Adam Małysz nowym prezesem Polskiego Związku Narciarskiego

- Jest bardzo duszno i druga połowa dystansu, to już bardzo ciężko było - skomentował Bogdan Siemienowicz, zwycięzca biegu.

"Wielkie święto sportu"

Od godz. 12 odbyły się także biegi dla dzieci. Na dystansie 350 metrów rywalizowali biegacze w wieku 5-8 lat, natomiast na 650 metrów pobiegli zawodnicy w wieku 9-13 lat.

- To jest wielkie święto sportu i taki piknik rodzinny. Tutaj otoczenie Konstancina służy takim imprezom, bo to nie jest wyczynowa trasa, tylko piękna trasa w parku, gdzie można się schować i gdzie można naprawdę miło spędzić czas - zauważył Tomasz Majewski, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą.

WIDEO: Kolejna edycja Biegu Konstancińskiego im. Piotra Nurowskiego

Jak poinformowali organizatorzy, w dotychczasowych edycjach wystartowało ponad 3500 zawodników, a przy trasie biegu pojawiło się kilkaset kibiców. 

- Poprzednie dwa lata były słabe, bo była pandemia i ciężko było cokolwiek zrobić, ale już się ta impreza odbudowuje. W tym roku jest około pół tysiąca dorosłych uczestników plus dzieci, więc myślę że za rok wrócimy do tysiąca, tak jak to było w pierwszym biegu - ocenił lekkoatleta i sprinter Marian Woronin.

Śmierć w katastrofie smoleńskiej

Piotr Nurowski zginął w katastrofie smoleńskiej, 10 kwietnia 2010. Jako prezes PKOl był członkiem delegacji prezydenckiej, która leciała na obchody rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Funkcje prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego pełnił od 2005 roku. W 1973 roku został najmłodszym na świecie szefem związku sportowego - Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Na początku lat 90-tych XX wieku rozpoczął współpracę z właścicielem Polsatu Zygmuntem Solorzem. Był współtwórcą Polsat oraz Polsatu Sport, który lubił nazywać swoim "oczkiem w głowie".

Powszechnie lubiany, szanowny. Gdy stawał do wyborów na drugą kadencję szefa PKOl nie miał kontrkandydatów. Jego przywództwo w polskim ruchu olimpijskim nie podlegało żadnej dyskusji. Po śmierci został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski oraz Orderem Zasługi Europejskiego Komitetu Olimpijskiego.

Od 2015 roku w podwarszawskim Konstancinie, którego był mieszkańcem odbywa się 10 kilometrowy Bieg Pamięci, w którym udział biorą wybitni polscy sportowcy, oraz rzesze amatorów biegania. W tym roku 250 biegaczy uczciło pamięć Piotra Nurowskiego w najlepszy możliwy sposób, poprzez to co kochał najbardziej: sport.

WIDEO: Krzysztof Śmiszek w "Graffiti": Odpływ młodych ludzi w wyborach jest niepokojący