Grzegorz Schetyna o KPO: Nie wszystkie warunki zostały spełnione

Polska
Grzegorz Schetyna o KPO: Nie wszystkie warunki zostały spełnione
Polsat News
Grzegorz Schetyna o Krajowym Planie Odbudowy

Czy Sejm zaakceptuje poprawki Senatu będzie zależeć od decyzji politycznej Jarosława Kaczyńskiego - zapowiedział Grzegorz Schetyna. Jak stwierdził, "jest próba ze strony PiS-u, żeby wziąć pieniądze europejskie z funduszu, a jednocześnie "trzymać pod butem" niezależnych sędziów i niezawisłe sądy".

Sejm uchwalił w ubiegły czwartek zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN, czego oczekuje Komisja Europejska. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki zapewniał w Sejmie, że "wynegocjowaliśmy KPO" i "zakończyliśmy negocjacje z KE kamieni milowych", związanych z KPO. Zapowiedział też wizytę 2 czerwca w Polsce przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen.

Schetyna: Nie wszystkie warunki zostały spełnione

We wtorek Schetyna był pytany w Radiu Zet co może przynieść wizyta von der Leyen oraz kiedy środki z KPO mogłyby zostać uruchomione. Po uwadze, że zgodnie z zapowiedziami i oczekiwaniami, von der Leyen ma w czwartek w Polsce "ogłosić zatwierdzenie" KPO, polityk Platformy został zapytany, czy "odetchnie z ulgą".

 

ZOBACZ: Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. "Zostanie ogłoszone zatwierdzenie KPO"

 

- Jeżeli to porozumienie nastąpi oczywiście... Ale to jest parę pięter, a przynajmniej parę schodów, bo przecież to wszystko trwa. Bardzo twarde warunki Komisji Europejskiej, które mówiły o uruchomieniu pieniędzy, środków na Krajowy Plan Odbudowy, one nie wszystkie zostały spełnione przez projekt ustawy prezydenta przegłosowany przez Sejm - odpowiedział.

Czy Sejm zaakceptuje poprawki Senatu?

Pytany, czy podobnie jak Rafał Trzaskowski przewiduje, że KE "będzie stawiać dodatkowe warunki, będzie piętrzyć przeszkody, zanim te grube miliardy euro popłyną do Polski", Schetyna sprecyzował, że ma na myśli "proces legislacji w Polsce".

 

- Jutro jest posiedzenie Senatu. Będą pracować komisje, będzie posiedzenie Senatu, i ta ustawa, którą większość PiS-owska przegłosowała w Sejmie, zostanie ewidentnie poprawiona. To będzie dzień przed przyjazdem Ursuli von der Leyen. I ten projekt, uważam, że będzie ważący i to jest kwestia decyzji politycznej tak naprawdę Kaczyńskiego, czy Sejm zaakceptuje poprawki Senatu - powiedział.

ZOBACZ: Radosław Fogiel: PiS nie ma gotowego projektu zmian ordynacji wyborczej

 

Pytany, kiedy środki z KPO powinny dotrzeć do Polski i czy KE powinna stawiać dodatkowe warunki do spełnienia przed wypłaceniem tych pieniędzy, Schetyna przekonywał, że KE "pilnuje zasad, które określił wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej", w tym - jak zaznaczył - likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN i powrotu zawieszonych czy odsuniętych sędziów.

 

- To są kluczowe rzeczy, które muszą się zdarzyć, żeby te pieniądze zostały uruchomione - oświadczył.

"Wziąć pieniądze z funduszu, a jednocześnie "trzymać pod butem" niezależnych sędziów"

Według polityka PO, PiS próbuje Komisję Europejską "czarować".

 

- Jest próba ze strony PiS-u, ja to widzę w tych próbach czarowania przez Morawieckiego, a to jest absolutne zlecenie Kaczyńskiego, "mieć ciastko i zjeść ciastko", wziąć pieniądze europejskie z tego funduszu, a jednocześnie "trzymać pod butem" niezależnych sędziów i niezawisłe sądy. Ale tego się nie da zrobić - mówił.

KE "śledzi rozwój wydarzeń"

Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand przekazał, że KE "śledzi rozwój wydarzeń".

 

- Fakt, że istnieje ruch, by zreformować reżim dyscyplinarny, jest pozytywnym krokiem. Ostatecznie znaczenie będzie miał zakres i treść aktu prawnego, finalnie przyjętego przez polski parlament. Niezbędne jest, aby wszelkie takie przepisy były zgodne z prawem UE i rozwiązywały kwestie, podniesione przez Trybunał Sprawiedliwości UE - oświadczył Wigand.

ZOBACZ: Likwidacja Izby Dyscyplinarnej. Będzie dodatkowe posiedzenie Senatu

 

Nowelizacja ustawy o SN zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Zgodnie z nią, sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej mają mieć możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN ma natomiast zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów, odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

anw/ / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie