KPO i wizyta szefowej KE w Polsce. Rzecznik rządu potwierdza datę

Polska
KPO i wizyta szefowej KE w Polsce. Rzecznik rządu potwierdza datę
Polsat News
Piotr Müller

Jak dowiedział się Polsat News, Komisja Europejska ma w przyszłą środę zatwierdzić polski Krajowy Plan Odbudowy, a dzień później szefowa KE Ursula von der Leyen ma przylecieć do Polski i spotkać się z Mateuszem Morawieckim. O akceptację KPO był pytany w "Graffiti" Piotr Müller. - Mogę powiedzieć, że 2 czerwca jest przestrzeń w kalendarzu premiera na to spotkanie - powiedział rzecznik rządu.

W środę premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że "dostajemy pozytywne sygnały" z Komisji Europejskiej ws. KPO. - To jest uzgodnienie tzw. kamieni milowych, czyli pewnych warunków, które wszystkie kraje członkowskie musiały uzgodnić z KE i my również je uzgodniliśmy - podkreślił premier. Zaznaczył, że jest szansa, że w ciągu najbliższych kilku dni zostaną podpisane te "kamienie milowe" między nami a Komisją Europejską.

 

Również w środę dziennikarze Polsat News ustalili, że prawdopodobnie w 1 czerwca Komisja Europejska zatwierdzi polskie KPO, a Ursula von der Leyen dzień później przyleci do Polski. Informacje o wizycie potwierdziła rzeczniczka KE.

 

ZOBACZ: KPO. Ursula von der Leyen przyleci do Polski 2 czerwca

 

O spotkaniu z szefową Komisji Europejskiej w "Graffiti" mówił rzecznik rządu. - Mogę powiedzieć, że 2 czerwca jest przestrzeń w kalendarzu faktycznie na to spotkanie, które zostało wczoraj zapowiedziane. Ono jest możliwe jeżeli zostanie zaakceptowany formalnie Krajowy Plan Odbudowy, a wszystko na to wskazuje - stwierdził Piotr Müller.

 

- Te negocjacje zakończyły się już jakiś czas temu, a teraz to jest ścieżka formalna - dodał.

Problemem polska reforma sądownictwa

Marcin Fijołek pytał rzecznika czy procedowany obecnie w Sejmie prezydencki projekt zmian w sądownictwie wypełnia "kamienie milowe" wymagane przez instytucje unijne. - Tak. Zależało nam na tym, żeby te kamienie milowe odpowiadały temu, co jest w projekcie pana prezydenta, żebyśmy później nie spotkali się z sytuacją, że na jakichś niuansach ktoś podejmuje próbę podważania spełnienia tych kryteriów - podkreślił Müller.

 

- Dlatego też jesteśmy ostrożni co do zakresu poprawek w tej ustawie, ponieważ mogłyby być wymówką dla Komisji Europejskiej, że jakieś kryteria nie zostały spełnione - dodał. Zaznaczył też, że normalne są drobne zmiany w ustawie, ale "nie można iść dalej, żebyśmy sami nie wywołali sobie problemu". 

 

Wideo: Akceptacja KPO i wizyta szefowej KE w Polsce. Rzecznik rządu potwierdza 

W ostatnim czasie do ustawy zmieniającej funkcjonowanie Sądu Najwyższego najpierw przyjęto, a następnie zarekomendowano usunięcie proponowanej przez Solidarną Polskę preambuły oraz przywrócenie zapisu o "teście bezstronności sędziego".

 

Müller komentował relacje PiS z SP w kontekście zmian w ustawie. - Myślę, że ostatnie tygodnie pozwoliły nam wypracować kompromis. Każda ze stron jest trochę niezadowolona, ale tak to bywa w przypadku kompromisu. Liczę na to, że dzisiaj posłowie Solidarnej Polski ten projekt poprą.

Kiedy pieniądze z KPO trafią do Polski?

Rzecznik stwierdził też, że w przypadku akceptacji KPO wniosek o wypłaty funduszy zostanie złożony w lipcu. - Jestem realistą jeżeli chodzi o czas mechanizmów europejskich, to myślę, że (pierwszy przelew) to jest wrzesień - ocenił.

 

ZOBACZ: Zmiany w Sądzie Najwyższym. Sejmowa komisja poparła część poprawek

 

Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Wniosek o odwołanie Zbigniewa Ziobry

Również w czwartek Sejm ma zająć się wnioskiem o odwołanie ministra sprawiedliwości i lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Müller był pytany czy polityk może liczyć na wsparcie i obronę przez premiera. - Tak (premier będzie bronił), tak jak każdego członka rządu. Uważamy, że stabilność rządu w szczególności w takiej trudnej sytuacji jaką teraz mamy, na wschodzie w kontekście wojennym i w kontekście gospodarczym jest bardzo ważna - odparł.

 

ZOBACZ: Janusz Kowalski: Każdego dnia zadaję sobie pytanie, co my jeszcze robimy w rządzie

 

W środę w "Debacie dnia" poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski zastanawiał się co jego partia jeszcze robi w rządzie Zjednoczonej Prawicy. - To ja odpowiem panu posłowi - komentował w "Graffiti" Müller. - Realizujemy program Zjednoczonej Prawicy, który pewnie w dziewięćdziesięciu paru procentach jest wspólny dla nas i dla Solidarnej Polski i te dziewięćdziesiąt parę procent jest ważniejsze, niż te kilka procent różnicy - mówił dalej.

Polska będzie musiała zapłacić kary?

TSUE nałożyło na Polskę kary związane z mechanizmem praworządności i funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Obecnie kwota sięga ok. miliarda złotych. - Wcześniej się tego nie dało zrobić. Teraz kompromis został wypracowany. Czy liczę na cofnięcie tych kar? Nie za bardzo szczerze mówiąc - stwierdził rzecznik rządu.

 

Dziennikarz zauważył, że "miliard zł mamy w plecy". - Ale w imię obrony kompetencji własnych, krajowych - odparł Müller. - I ze względu też, nie chcę tego zbyt ostro nazywać, na niewystarczające kroki wcześniejsze ze strony Komisji Europejskiej - dodał.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" możesz zobaczyć tutaj.

jk/ml / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie