Wojna w Ukrainie. Brytyjskie MON: Rosji zaczyna brakować dronów rozpoznawczych

Świat
Wojna w Ukrainie. Brytyjskie MON: Rosji zaczyna brakować dronów rozpoznawczych
Zdjęcie ilustracyjne fot. Wikimedia/ Kirill Borisenko
Dron bojowy "Orion" używany przez siły rosyjskie

Rosja próbowała wykorzystywać na Ukrainie drony do rozpoznawania celów, ale ze względu na duży poziom strat i ograniczone wskutek sankcji krajowe możliwości produkcyjne zaczyna jej ich brakować - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.

"W wojnie rosyjsko-ukraińskiej bezzałogowe statki powietrzne (UAV) odgrywają kluczową rolę dla obu stron, choć poziom ich strat jest wysoki. UAV okazały się podatne zarówno na zestrzelenie, jak i na zakłócenia elektroniczne. Rosja próbowała wdrożyć dopracowaną w Syrii koncepcję uderzenia rozpoznawczego, wykorzystania rozpoznawczych UAV do identyfikacji celów, które mają być zaatakowane przez odrzutowce bojowe lub artylerię. Rosja prawdopodobnie doświadcza niedoboru odpowiednich do tego zadania rozpoznawczych UAV, co jest spotęgowane ograniczeniami w krajowych zdolnościach produkcyjnych, wynikającymi z sankcji" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

 

ZOBACZ: Rosja. Moskwa uznaje Chodorkowskiego i Kasparowa za "agentów zagranicznych"

 

"Rosyjskie samoloty załogowe przeważnie nadal unikają lotów nad terytorium Ukrainy, prawdopodobnie ze względu na zagrożenie ze strony nienaruszonych ukraińskich systemów rakietowych obrony przeciwlotniczej. Jeśli Rosja będzie nadal tracić UAV w obecnym tempie, zdolności wywiadowcze, obserwacyjne i rozpoznawcze rosyjskich sił zbrojnych ulegną dalszej degradacji, co negatywnie wpłynie na skuteczność operacyjną" - dodano. 

Trwa rosyjska ofensywa na wschodzie

Trwa rosyjska ofensywa na wschodzie Ukrainy, której celem jest zajęcie całego obwodu donieckiego i ługańskiego. Na terenach okupowanych siły rosyjskie kontynuują zastraszanie ludności – poinformował w sobotę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Kliczko: do Kijowa powoli wraca normalność

 

Rosjanie starają się utrzymać korytarz lądowy między zajętymi terenami na wschodzie a okupowanym Krymem. Trwają rosyjskie ostrzały wzdłuż całej linii frontu oraz w głębi stanowisk ukraińskiej obrony.

 

Wojska rosyjskie ostrzeliwują też pozycje sił ukraińskich w okolicy przygranicznych miejscowości w obwodzie sumskim i czernihowskim na północy. Rosjanie przeprowadzili atak lotniczy na wioskę Cyrkuny w obwodzie charkowskim.

Zastraszanie, utrudnianie ewakuacji - działania armii rosyjskiej

Na kierunku donieckim Rosja prowadzi intensywne działania bojowe w stronę Siewierodoniecka, Bachmutu, Awdijiwki i miasta Kurachowe. Na kierunkach słowiańskim i łymańskim siły rosyjskie planują sforsowanie rzeki Doniec i utworzenie tam przeprawy, o czym świadczy koncentracja sprzętu specjalistycznego.

 

Ostrzeliwane są wojska ukraińskie na kierunkach zaporoskim, krzyworoskim i mikołajowskim.

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Władze obwodu ługańskiego: miasto Rubiżne podzieliło los Mariupola

 

Na okupowanych terenach siły rosyjskie zastraszają ludność cywilną. Utrudniają też ewakuację ludzi z obwodu chersońskiego na tereny kontrolowane przez siły ukraińskie oraz otworzenie korytarzy humanitarnych w celu dostarczenia żywności i leków.

 

Według sztabu w ciągu ostatniej doby tylko na kierunku donieckim i Ługańskim odparto 11 ataków wroga, zniszczono 8 czołgów, 3 systemy artyleryjskie i 10 transporterów opancerzonych.

nat / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie