Wojna w Ukrainie. Wybuchy we Lwowie. Władze zaapelowały o ukrycie się w schronach
Mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował we wtorek wieczorem w mediach społecznościowych, że w mieście słychać było wybuchy. "Wszyscy pozostańcie w schronach!" - zaapelował. Wiadomo o co najmniej pięciu eksplozjach. W mieście są przerwy w dostawach prądu. Rosyjski atak rakietowy potwierdził szef władz obwodowych Maksym Kozycki.
Kanał Sky News podał, że we Lwowie widziany był gęsty ciemny dym i płomienie. Według telewizji do eksplozji doszło przed 20:30 lokalnego czasu. Rozległy się alarmy samochodowe i syreny systemu ostrzegania przed nalotami.
Mer: "Wszyscy zostańcie w schronach"
Jak dodaje Sky News nie jest na razie jasne, co było celem prawdopodobnego rosyjskiego ataku.
"We Lwowie słychać wybuchy. Wszyscy pozostańcie w schronach!" – napisał mer.
Mieszkańcy Lwowa potwierdzili portalowi Ukrainska Prawda, że w mieście słychać odgłosy wybuchów - obecnie wiadomo o co najmniej pięciu eksplozjach.
W sieci pojawiło się przedstawiające chmurę dymu i ognia nagranie, które podpisane zostało jako zdarzenie ze Lwowa.
Kolejne wideo z nagraniem eksplozji zamieścił kanał ТРУХА English.
Kanał opublikował także nagranie przelatującego w rejonie Lwowa pocisku.
Ataki skierowane w obiekty infrastruktury
"W obwodzie lwowskim doszło we wtorek, według wstępnych informacji, do rosyjskich ataków rakietowych" - oświadczył wieczorem we wtorek szef władz obwodowych Maksym Kozycki na Telegramie. On także zaapelował do ludności o pozostanie w schronach.
ZOBACZ: Tomasz Siemoniak w "Gościu Wydarzeń": wojna nie skończy się 9 maja; dalej będą ginąć ludzie
- We Lwowie zaobserwowano pięć silnych eksplozji. Część miasta nie ma prądu - poinformował Anton Geraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy. Według niego dwa pociski lecące w kierunku Winnicy zostały zestrzelone przez obronę powietrzną, jeden na przedmieściach Kijowa.
Według mera Lwowa Andrija Sadowego uszkodzone zostały trzy podstacje energetyczne i w części miasta nie ma prądu. Tymczasem ukraińskie koleje przekazały, że na skutek ostrzałów obiektów infrastruktury stanęło we wtorek 13 pociągów.
Rosyjski ostrzał rakietowy Zakarpacia
Do rosyjskich ostrzałów rakietowych kilku obwodów, w tym po raz pierwszy zamieszkanego przez mniejszość węgierską Zakarpacia, doszło we wtorek w Ukrainie. Poinformowali o tym przedstawiciele władz regionalnych.
"rakieta uderzyła w obiekt w hirskim rejonie Zakarpacia. Na miejscu pracują służby, ustalamy informacje o szkodach i ewentualnych ofiarach" - oznajmił szef władz obwodowych Wiktor Mykyta na Telegramie.
Szef władz obwodu winnickiego Serhij Borzow powiadomił, że obrona przeciwlotnicza strąciła nad obwodem dwie rosyjskie rakiety. Obecnie trwają poszukiwania odłamków.
Informacje o wybuchach nadchodzą również w obwodu kirowohradzkiego. O uderzeniu rakiety w hromadzie (gminie) dolińskiej poinformował szef miejscowych władz Jewhenij Zwizdowski – pisze portal Hromadske.
O tym, że odgłosy wybuchów słychać było również w Mikołajowie, powiadomił korespondent portalu Suspilne.
Alarmy przeciwlotnicze ogłoszono we wtorek w miastach całej Ukrainy.