Wojna w Ukrainie. Rosjanie chcą "wykurzyć" ludzi z Azowstalu? "Rozpylacze z bronią chemiczną"

Świat
Wojna w Ukrainie. Rosjanie chcą "wykurzyć" ludzi z Azowstalu? "Rozpylacze z bronią chemiczną"
Reuters
Atak na Azowstal trwa nieprzerwanie. Według doniesień Rosjanie nieustannie prowadzą bombardowanie kombinatu metalurgicznego w Mariupolu.

Ukraiński wywiad wojskowy uważa, że Rosja chce definitywnie zdobyć zakłady Azowstal w Mariupolu, w których mimo okrążenia broni się ukraińska załoga. Służby podejrzewają, że kombinat zostanie zbombardowany pociskami z bronią chemiczną, a w celu "wykurzenia" ludzi użyte zostaną "rozpylacze z chemicznym aerozolem". Rosyjskie MON podało w poniedziałek, że zezwala na korytarz humanitarny z Azowstalu.

Przeciw ludziom znajdującym się w kombinacie Azowstal, gdzie walczą obrońcy Mariupola nad Morzem Czarnym, może zostać użyta broń chemiczna - ostrzegł w poniedziałek ukraiński wywiad.

Może dojść do "wykurzenia" ludzi z Azowstalu

"Według najnowszych danych, aby uniknąć strat wśród żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, może dojść do tak zwanego 'wykurzenia' ukraińskich obrońców i ludności cywilnej z terenu kombinatu" - pisze w komunikacie ukraiński wywiad.

 

Według wywiadu w tym celu użyta ma być amunicja z bojowymi środkami chemicznymi. 

 

W podziemiach zakładów metalurgicznych, które są otoczone przez Rosjan znajduje się wielu cywilów, w tym dzieci.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Mieszkańcy o eksplozji rakiety w bloku w Odessie. "Ludzie siedzieli we krwi"

 

Stacjonuje tam także Pułk Azow i żołnierze piechoty morskiej.

 

Azowstal to obecnie główny punkt ukraińskiego oporu w Mariupolu, który został na początku marca okrążony przez siły rosyjskie, a następnie w większości zajęty.

Rosja użyje rozpylaczy z bronią chemiczną?

Bo osiągnąć cel i zdobyć fabrykę rosyjskie dowództwo zamierza przeprowadzić ataki bombowo-rakietowe przy użyciu artylerii i lotnictwa, a jednocześnie jednostki rosyjskich "wojsk obrony radiacyjnej, chemicznej i biologicznej mają zastosować rozpylacze z bronią chemiczną" - napisano w komunikacie.

 

W ataku ma być wykorzystana amunicja zawierające bojowe środki chemiczne.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosja ostrzeliwuje dzieci. Ukraińska służba bezpieczeństwa ma nagranie

 

Według wywiadu potwierdzeniem tych przypuszczeń może być m.in. rozpowszechnianie przez stronę rosyjską kłamliwych doniesień o obecności w Ukrainie broni chemicznej i biologicznej oraz dobieranie miejsc umożliwiających przechowywanie amunicji z trującymi substancjami bojowymi.

"Nie można pozwolić wydostać się nikomu"

Wywiad twierdzi, że omawiany wcześniej rozkaz Putina, który w rozmowie z ministrem obrony Siergiejem Szojgu miał powiedzieć, że ludzi z Azowstalu należy wziąć na przeczekanie i zamknąć w okrążeniu, przez które nawet "mucha nie przeleci", został wyjęty z kontekstu.

 

ZOBACZ: Ukraina. Doradca prezydenta: siły rosyjskie próbują dobić obrońców Mariupola

 

Wywiad utrzymuje, że wypowiedzi Putina należy interpretować w taki sposób, że "z oblężenia nie można pozwolić wydostać się nikomu". "Nawet mucha ma nie przelecieć" - analizują ukraińskie służby. "W szczególności po użyciu broni chemicznej" - dodają.

 

Według raportu potwierdzeniem podejrzeń o zamiarze użycia broni chemicznej mogą być rozpowszechniane przez Rosjan zarzuty, że broń biologiczna i chemiczna przechowywana jest w Ukrainie i może być przez nią użyta.

Kreml zezwoli na ucieczkę ludzi z Azowstalu?

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że rosyjskie wojska od godz. 14 wstrzymają działania wojenne, aby umożliwić cywilom opuszczenie oblężonej huty Azovstal w Mariupol.

 

Ministerstwo podało, że cywile uwięzieni w obiekcie mogą opuścić obiekt w dowolnym kierunku - informuje Reuters.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Bomby do burzenia bunkrów spadają na Azowstal w Mariupolu

 

Wicepremier Ukrainy poinformowała jednak, że nie było uzgodnień z Rosją w sprawie korytarza humanitarnego z Mariupola.

 

Wicepremier dodała, że Ukraina zwróciła się do sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, aby był gwarantem korytarzy humanitarnych z huty Azowstal w Mariupolu. 

 

hlk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie