Podwyżka stóp procentowych. Raty kredytów mocno wzrosną

Polska
Podwyżka stóp procentowych. Raty kredytów mocno wzrosną
Pixabay/mastersenaiper
Zdjęcie ilustracyjne

Rata kredytu hipotecznego na 300 tys. zł za chwilę będzie o blisko 70 proc. wyższa niż w październiku 2021 r. Środowa podwyżka stóp procentowych o 1 pkt proc. oznacza wzrost rat kredytowych, ale rynkowa stopa rosła dużo szybciej niż oficjalna. W bardzo słabej sytuacji są osoby, które dopiero chcą kupić mieszkanie na kredyt, bo pożyczą z banku dużo niższą kwotę.

Posiadacze kredytów hipotecznych, zwłaszcza ci, którzy zapożyczyli się w okresie niemal zerowych stóp przekonują się na własnej skórze, co to znaczy ryzyko stopy procentowej. Wprawdzie od połowy ubiegłego roku wszystkie banki oferują kredyty z czasowo stałym oprocentowaniem (5 lub 7 lat), a niektóre dużo dłużej, to niewielu Polaków skusiło się na taki wariant, mimo, że rok temu można było znaleźć stawki oprocentowania na poziomie 3,5-4 proc.

Raty w górę. Banki zmienią harmonogram spłat

Dlatego dziś sprawdzają bieżącą wysokość rosnącego WIBOR i wstrzymują oddech przy każdym posiedzeniu RPP i komunikatach GUS ogłaszających wskaźnik inflacji. Bo od tego zależy jaką będą płacić ratę, a ta w ciągu ostatniego półrocza mocno wzrosła, choć trzeba pamiętać, że banki aktualizują oprocentowanie w cyklach trzy lub sześciomiesięcznych.

 

- Podwyżka stopy referencyjnej z 3,5 proc. do 4,5 proc. spowoduje bardzo różny wzrost rat. Dużo zależy od tego jak długi jest okres spłaty i jaka jest kwota zadłużenia. Dla przykładu przy kwocie kredytu 300 tys. zł rata wzrośnie o 199 zł, jeśli okres spłaty wynosi 30 lat i o 153 zł, jeśli 10 lat - mówi Jarosław Sadowski, analityk Expandera.

 

Zaznacza jednocześnie, że trzeba pamiętać, że to już siódma podwyżka stóp, a banki aktualizują oprocentowanie kredytu raz na 3 miesiące lub raz na 6 miesięcy. Dlatego, jeśli aktualizacja odbędzie się obecnie, to wzrost raty będzie dużo wyższy niż to wynika tylko z kwietniowej podwyżki. Jarosław Sadowski z Expandera pokazuje zmianę na przykładzie kredyt udzielonego w październiku 2021 r. na kwotę 300 tys. zł, na 30 lat.

 

ZOBACZ: Dwucyfrowa inflacja w Polsce. PIE: najbardziej zdrożeją żywność i paliwa

 

Jeśli oprocentowanie jest oparte o WIBOR 3M, to rata początkowo wynosiła 1 283 zł, po 3 miesiącach wzrosła do 1 687 zł, a po kwietniowej aktualizacji wyniesie około 2 130 zł. Jeśli taki kredyt miał oprocentowanie oparte o WIBOR 6M, to rata wzrośnie dopiero po raz pierwszy - z 1 296 zł od razu do około 2180 zł.

 

- Niestety wiele wskazuje na to, że to nie koniec i stopy dalej będą rosły. Notowania kontraktów terminowych sugerują, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy WIBOR 3M może wynieść 6,25 proc., a WIBOR 6M aż 6,5 proc. W takim przypadku raty opisanych wyżej kredytów wzrosłyby odpowiednio do 2 426 zł i 2 476 zł - dodaje analityk Expandera.

Dużo niższa zdolność kredytowa

Jeśli ktoś ma problem ze spłatą zadłużenia, bo raty pożerają mu ponad połowę dochodu, może skorzystać pomocy z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, o którym niedawno pisała Interia. W przypadku nowo udzielanych kredytów skutki podwyżek nieco łagodzą obniżki marż kredytowych. Dla kredytu z najniższym dopuszczalnym wkładem własnym (10 proc.) średnia marża spadła z 2,87 proc. na początku października 2021 r. do 2,48 proc obecnie.

 

Czytaj więcej na stronach Interii Biznes


Jednak dla większości planujących kredyt, to marne pocieszenie, bo rosnące stopy drastycznie obniżyły zdolność kredytową, a do tego kilka tygodni temu Komisja Nadzoru Finansowego zaleciła ostrzejsze podejście do jej badania.

 

- Efekt jest szokujący. Para uzyskująca łącznie 6 tys. zł netto dochodu jeszcze we wrześniu 2021 r. mogła liczyć na kredyt w wysokości 553 tys. zł. Po kwietniowej podwyżce ta kwota może spaść do ok. 314 tys. zł - szacuje Jarosław Sadowski.



an / Interia Biznes
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie