"To głupi i szkodliwy pomysł". Sienkiewicz o propozycji Kaczyńskiego

Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą spotkali się w ubiegły wtorek w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem tego kraju Denysem Szmyhalem.

Po spotkaniu Kaczyński powiedział, że w Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, która będzie w stanie także się obronić.

Do tego pomysłu odniósł się w Polsat News Bartłomiej Sienkiewicz. 

"Szkodliwy i niebezpieczny pomysł"

- Zakładanie szantażu moralnego, który polega na tym, że tam są zabijane kobiety i dzieci i my musimy tam wejść, żeby ich chronić, jest dla Polski i dla Polaków śmiertelnie niebezpiecznym pomysłem - powiedział poseł PO. 

Według niego wyjście poza schemat w tej sytuacji, będzie oznaczało wyjście z NATO.

- My jesteśmy członkiem NATO i mamy absolutną gwarancję bezpieczeństwa naszych granic. Widzimy, jak Rosja jest słaba wojskowo w gruncie rzeczy. Wojsko rosyjskie nie odnosi żadnych sukcesów w Ukrainie - stwierdził. 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Sergiej Ławrow skrytykował pomysł Jarosława Kaczyńskiego ws. misji pokojowej

- W tej sytuacji wysyłanie wojsk pod jakąś mglistą koalicją międzynarodową jest proszeniem się o rozszerzenie konfliktu w Ukrainie na inne kraje NATO - dodał były szef MSWiA.

- Uważam to za szkodliwy i niebezpieczny pomysł - powtórzył. - Nie rozumiem dlaczego ta wypowiedz Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie jest w tej chwili tak zażarcie broniona przez cały rząd PiS, ponieważ my musimy pilnować swojego bezpieczeństwa i równocześnie pomagać Ukrainie, ile się da - powiedział.

- Niech Jarosław Kaczyński idzie na Moskwę wojskowo z Orbanem i ze swoimi partyjnymi kolegami, ale niech nie namawia na to Polaków.

- Cały problem Ukrainy polega na tym, że nie ma tej polisy bezpieczeństwa w postaci NATO. My ją mamy. To jest ta różnica, której nie można zacierać - zaznaczył.

WIDEO: Bartłomiej Sienkiewicz w programie "Graffiti"

"Propozycja premiera to czysta propaganda"

W poniedziałek odbędzie się spotkanie premiera z przedstawicielami parlamentarnych sił politycznych, dotyczące sytuacji na Ukrainie i pomocy dla uchodźców.

Sienkiewicz podkreślił, że opozycja jest gotowa do rozmów z rządem w tej sprawie. 

- Będziemy się chcieli dowiedzieć jak to jest z tymi polskimi sankcjami na Rosję, bo  posłowie Koalicji Obywatelskiej, którzy byli na granicy, opowiadali, że rosyjskie tiry nie są sprawdzane i te kontrole są tak naprawdę wyrywkowe - stwierdził. 

- Chodzi o zatrzymanie tego strumienia. A możemy to zrobić polskimi przepisami, nie musimy się pytać o zgodę Unii Europejskiej - dodał.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. W niedzielę ponad 900 osób zatrzymanych podczas protestów antywojennych

- Rząd mówi, że nie może niczego zrobić w sprawie blokady rosyjskiego transportu ponieważ łamałoby to prawo unijne, ale nie ma najmniejszego kłopotu żeby łamać prawo unijne w kwestiach praworządności, sądów i wyroku Trybunału Konstytucyjnego - stwierdził. 

Sienkiewicz skomentował również pomysł premiera Morawieckiego dotyczący konfiskaty rosyjskich majątków w Polsce. Według niego, "nie mamy czego konfiskować". 

- Możemy konfiskować jachty, które nie cumują w polskich portach. Możemy konfiskować wspaniałe wille, których w Polsce nie ma. Polska nie jest krajem rosyjskich oligarchów i nigdy nie była - powiedział. 

- Traktuję to niestety jako formę czysto propagandowego zabiegu - dodał.

Pytany o możliwość odsunięcia Władimira Putina od władzy, Sienkiewicz stwierdził, że "to jest odwieczna kremlowska zabawa, kiedy udusić cara".

- O tym dowiadujemy się zazwyczaj w dniu po zamachu - powiedział.

Wszystkie "Graffiti" do obejrzenia na stronie polsatnews.pl