Kongres PO. Mer Kijowa Witalij Kliczko: dziękuję Polsce, PO i Donaldowi Tuskowi za wsparcie

Sobotni kongres Platformy Obywatelskiej, poświęcony obronności Polski, rozpoczął się od przemówienia szefa partii Donalda Tuska. Ten zapowiedział, że do zgromadzonych przemówi zdalnie mer Kijowa Witalij Kliczko.

- Nasi drodzy polscy przyjaciele, koledzy z PO, drogi Donaldzie. To ciężki czas dla nas, mamy wojnę. Codziennie giną nasi obywatele, dzieci, kobiety, ludzie w podeszłym wieku - mówił Kliczko.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Szef PAŻP: połowa nieba nad Polską zarezerwowana dla wojska

Jak przypomniał mer Kijowa, "bomby rujnują nasze miasta i infrastrukturę", a "Ukraina jest w ogniu". - Rosja walczy nie tylko przeciw Ukrainie, ale i całemu demokratycznemu światu. Na pierwszej linii tej wojny są Ukraina i Kijów - powiedział.

Stwierdził, że "Rosjanie strzelają do Kijowa balistycznymi rakietami" i "chcą wziąć miasto szturmem". - Organizują też akcje dywersyjne, ale Kijów się broni, nasi bohaterowie mężnie trzymają obronę miasta - zapewnił.

Witalij Kliczko: będziemy dozgonnie wdzięczni za pomoc w walce

Kliczko dodał, że dla Ukraińców "bardzo ważne są wsparcie i pomoc". - Dziękuję Polsce naszym przyjaciołom, Platformie Obywatelskiej, osobiście Donaldowi Tuskowi za wsparcie, za pomoc Kijowowi i Ukrainie. Będziemy dozgonnie wdzięczni za pomoc w walce - powiedział.

To już drugi z cyklu kongresów programowych, które w grudniu ubiegłego roku zapowiedział lider PO Donald Tusk. - W tej odsłonie będziemy mówić o bezpieczeństwie Polski i Polaków, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa obronnego i kwestii przyjęcia uchodźców, w tym przypadku z Ukrainy - mówił rzecznik PO Jan Grabiec.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Nowe przemówienie Zełenskiego. "Czas na konstruktywne rozmowy pokojowe z Rosją"

Jak doprecyzował, chodzi "o rozwiązania systemowe, które pozwolą państwu sprawnie reagować w sytuacjach kryzysowych, być lepiej przygotowanym do nich, lepiej nimi zarządzać, tak żeby udzielać skutecznej pomocy i jednocześnie, żeby to się nie odbijało na poziomie życia Polaków".

Tusk w Budapeszcie apelował o Ukrainę i Europę bez Putina

Politycy PO w ostatnich dniach uczestniczyli w działaniach na rzecz wsparcia Ukrainy i jej obywateli. Lider PO, zarazem przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, Donald Tusk spotkał się w zeszłym tygodniu z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, z którą rozmawiał m.in. o wsparciu finansowym dla Polski w kontekście przyjmowania uchodźców.

Uczestniczył też w kongresie EPL w Paryżu, gdzie wzywał do "deputinizacji" Zachodu, czyli uwolnienia europejskiej i amerykańskiej przestrzeni publicznej, polityki i mediów spod wpływów Kremla.

ZOBACZ: Granica z Białorusią. Do Polski próbowało się przedostać 86 osób, najwięcej od początku roku

Z podobnym przekazem Tusk wystąpił we wtorek na wiecu węgierskiej opozycji w Budapeszcie, krytykując przy tym rządzącego obecnie w tym kraju premiera Viktora Orbana i jego ekipę, których nazwał "najbardziej proputinowskim rządem w Europie". - Nie chcemy Putina na Ukrainie, nie chcemy Putina w Europie - mówił Tusk.

Prezydenci miast pojechali do Lwowa

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski jest w stałym kontakcie m.in. z merem Kijowa, a w środę grupa samorządowców - w tym także związanych z PO - odwiedziła Lwów i rozmawiała z władzami tego miasta. Wśród nich byli m.in. prezydenci: Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, Gdyni Wojciech Szczurek, Sopotu Jacek Karnowski i Rzeszowa Konrad Fijołek oraz poseł KO Paweł Kowal.

Radosław Sikorski wziął natomiast w czwartek udział w konsultacjach w ramach podkomisji ds. bezpieczeństwa i obrony PE, która rozmawiała z ministrem obrony Ukrainy Ołeksijem Reznikowem.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Pentagon wyliczył niepowodzenia Rosji. "Seria błędnych kroków"

Organizację siedmiu kongresów programowych zapowiedział w grudniu zeszłego roku szef PO Donald Tusk Spotkania te - jak informował wówczas były premier - mają dopracować i uaktualnić ofertę programową największej partii opozycyjnej, a także stanowić część przygotowań Platformy do wyborów parlamentarnych.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Rolnicy zostawiają zbiory na polu. "Nie zwróci się nawet paliwo"