Witold Waszczykowski w programie "Gość Wydarzeń": Ukrainę czeka daleka droga do UE

Polska
Witold Waszczykowski w programie "Gość Wydarzeń": Ukrainę czeka daleka droga do UE
Polsat News
Witold Waszczykowski w programie "Gość Wydarzeń"

- Niestety w Unii Europejskiej nie ma przyspieszonych ścieżek, mechanizmów. Być może dopiero teraz komisja zacznie pracę nad tym. W dalszym ciągu decyzja jest polityczna - powiedział były szef MSZ Witold Waszczykowski. Jak dodał, w UE są państwa takie jak Holandia, które przyjęły uchwały parlamentu, żeby "pod żadnym pozorem Ukrainy do Unii Europejskiej nie wpuścić".

Prowadzący Piotr Witwicki zapytał Witolda Waszczykowskiego, czy podpisuje się pod słowami prezydenta Dudy, że "obecność Polski w NATO i UE to polska racja stanu".

 

- Zawsze tak było. Zabiegaliśmy o obecność w tych dwóch instytucjach od początku lat 90-tych, od kiedy tylko pozbyliśmy się ustroju komunistycznego i armii radzieckiej. Zaczęliśmy natychmiast marsz ku Zachodowi i uznaliśmy, że żadne pośrednie środki nie mogą skutecznie nas ochronić - powiedział były szef MSZ. 

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Pentagon: Rosja i Ukraina wciąż mają do dyspozycji ok. 90 proc. sił

 

Waszczykowski podkreślił, że mimo kryzysu Polska nie powinna wstępować do strefy euro. - Nie powinniśmy kierować się emocjami, a kalkulacją ekonomiczną. Ta strefa radzi sobie gorzej niż my. Jesteśmy ciągle na dorobku i musimy mieć wszystkie instrumenty - tłumaczył. 

 

Piotr Witwicki podkreślił, że według ekonomistów, gdyby Rosja uderzyła na kraj strefy euro to miałoby to większy wpływ na arenie międzynarodowej. - To co? Rzucalibyśmy tym euro w rosyjskie czołgi? - pytał Waszczykowski. - Przestańmy żyć tym mitem, że euro ześle nam raj na ziemi - podsumował. 

Waszczykowski: Droga Ukrainy do UE jest bardzo daleka 

Witold Waszczykowski został zapytany o to, jak będzie wyglądała droga Ukrainy do Unii Europejskiej. - Mówiłem: na stole musi być położone członkostwo takich krajów jak Ukraina, Gruzja, Mołdawia. Można to było zacząć wcześniej. Dzisiaj doszło tylko do symbolicznej decyzji - przyznania statusu kraju kandydackiego. To nie pociąga za sobą żadnych pieniędzy. Może zmotywować Ukraińców do obrony, ale droga do UE jest bardzo daleka. Trzeba otworzyć około 30 rozdziałów negocjacyjnych. To są lata pracy - powiedział.

 

- Niestety w Unii Europejskiej nie ma przyspieszonych ścieżek, mechanizmów. Być może dopiero teraz komisja zacznie pracę nad tym. W dalszym ciągu decyzja jest polityczna - powiedział były szef MSZ. Jak dodał w UE są państwa takie jak Holandia, które przyjęły uchwały parlamentu, żeby "pod żadnym pozorem Ukrainy do Unii Europejskiej nie wpuścić" - mówił. 

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Ukraińskie ministerstwo: okupanci porwali mera miasta Melitopol

 

- Pracujmy nad tym. Tam musi zapanować pokój. Ukraina musi mieć zdefiniowane, uznane przez cały świat granice. W tej chwili tam toczy się wojna - mówił Waszczykowski. Dodał, że w ostatnich dniach w europejskiej polityce "jest wiele symboliki, retoryki, ale za tym nie idą konkretne działania". 

Waszczykowski: Trzema myśleć, jak odciąć rosyjski gaz

Polityk podkreślił, że w reakcji świata na rosyjską inwazję "nie zrobiono jeszcze wszystkiego, co było możliwe". - Ja rozumiem, że pewne paliwa, są w dalszym ciągu potrzebne. Nie chce wracać do przeszłości, ale my od 2015 roku mówimy o dywersyfikacji. Za kilka miesięcy możemy się odciąć całkowicie od gazu rosyjskiego. Europa tego nie zrobiła, potrzebuje jeszcze czasu. W dalszym ciągu trzeba myśleć jak odciąć gaz rosyjski i banki - powiedział. 


Zdaniem Waszczykowskiego szczególnie dotkliwe byłyby sankcje na "tę część społeczeństwa, które popiera Putina i korzysta z jego polityki". 

 

- Sportowcy rosyjscy nie mogą występować na światowych stadionach, gdy miasta na Ukrainie są bombardowane przez Rosjan - mówił. - Jeśli odetniemy to społeczeństwo, które korzysta z bogactwa Rosji, to oni się zaczną odwracać, bo poczują cenę poparcia imperialnej polityki Putina. Do tej pory tego nie czuli - podkreślił. 

 

ZOBACZ: Wojna na Ukrainie. Władze: w Mariupolu zginęło już ponad 1,5 tys. ludzi

 

Waszczykowski odniósł się również do reakcji oligarchów rosyjskich na światowe sankcje. - Niektórzy przycichną, inni zamkną się w swoich willach, na statkach. Na pewno wielu z nich zrobiło oszczędności. Ci, którzy zostali w Rosji będą skazani na poparcie Putina. Muszą zrobić rachunek sumienia i sprawdzić, co się bardziej kalkuluje - utrata tego, co mają na zachodzie i poparcie Putina, czy odwrócenie się od Putina i zawiązanie grupy trzymającej władzę, która dokona przewrotu pałacowego - tłumaczył były szef MSZ. 

Jak długo potrwa wojna w Ukrainie?

- Jestem wciąż pytany o to, jak zakończy się ta wojna. Z jednej strony może zakończyć się podbojem Ukrainy, z drugiej może zakończyć się zmianą władz lub polityki rosyjskiej - podkreślił. 

 

Waszczykowski powiedział, że wojna może trwać kilka tygodni lub miesięcy "jeśli Kijów nie zostanie okrążony lub jeśli stworzymy most powietrzny tak jak miało to miejsce w Berlinie Zachodnim".

 

ZOBACZ: Wojna na Ukrainie. Joe Biden: Zakażemy importu owoców morza, alkoholu i diamentów z Rosji

 

Piotr Witwicki zapytał swojego gościa o to, czy Polska jest przygotowana na przyjęcie dużej liczby uchodźców. 

 

- Częściowo jesteśmy przygotowani, bo przecież przed pandemią gościliśmy około 2 milionów Ukraińców. Są zapowiedzi, że na rynku pracy możemy zmieścić teraz około miliona ludzi. Drugim problemem jest to, że wojna może się rozszerzać. Otwarcie mówił o tym Mark Brzeziński: wojna można rozszerzyć się na cały region, a Putin może użyć ładunków nuklearnych - powiedział. 

Waszczykowski: Trzeba jak najszybciej wpychać Ukraińców na rynek pracy

Witold Waszczykowski podkreślił, że obecny rząd "jak mało który kupuje uzbrojenie od Amerykanów". - Być może trzeba jeszcze zwiększyć wysiłki, kupić jeszcze więcej i gościć jeszcze większą liczbę Amerykanów - mówił. Podkreślił, że od 2015 roku polski rząd wyraźnie wzmocnił sektor obronny. 

 

ZOBACZ: Szefowa KE: dziś otworzyliśmy drogę do UE dla Ukrainy, która należy do rodziny europejskiej

 

Były szef MSZ powiedział, że apelował do Unii Europejskiej o wsparcie finansowe w ramach opieki nad uchodźcami. - Tak jak UE dała ogromne pieniądze Turcji, w związku z uchodźcami, ponad 6 mld, na bardzo podobną liczbę uchodźców, również i my, nasz region, powinniśmy otrzymać taką kwotę lub i wyższą. Już dziś powinniśmy stworzyć programy zagospodarowania uchodźców na rynku. Musimy uniknąć sytuacji gdzie tworzone są getta, przejściowe obozy. Prowizorki są najtrwalsze, a potem zostają latami - mówił Waszczykowski. 

 

- Trzeba jak najszybciej wpychać ich na rynek pracy i asymilować ze społeczeństwem, nie kulturowo. Oni muszą utrzymać swoją kulturę i język, ale chodzi o to, by nie żyli tak jak Palestyńczycy, wieczną nadzieją, że kiedyś wrócą. Oni muszą mieć też życie tu i teraz i cała Europa, wspólnie musi im to zagwarantować - tłumaczył polityk. 

Co z Krajowym Planem Odbudowy? 

- Dzieje się niedobrze. Komisja Europejska postawiła warunki. Uparła się, że kilku sędziów, których my chcemy zdyscyplinować do pracy, musi pracować tam, gdzie komisja chce, a nie tam, gdzie my. To warunki polityczne, do których komisja nie ma uprawnień. Bardzo dużo sekunduje totalna opozycja polska, która tam bardzo dużo działa przeciwko Polsce i własnemu rządowi - mówił Waszczykowski. 

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Rosyjski pilot Maksim Krisztop: uważam, że tę wojnę już przegraliśmy

 

- Te pieniądze czekają na nas. Są zaporowe warunki stawiane przez Komisję Europejską. Ja uważam, że żadnego z nich nie powinniśmy spełniać, dlatego, że są to nasze wewnętrzne reformy, które nie są regulowane przez żaden inny dokument ani tym bardziej traktat Unii Europejskiej. To jest batalia o to, czy rządy państw członkowskich będą decydować o UE, czy brukselska biurokracja. Na tym polega dyskusja - tłumaczył były szef MSZ. 

 

Poprzednie programy "Gość Wydarzeń" do zobaczenia na polsatnews.pl 

dsk/msl / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie