Wojna w Ukrainie. Przez całą noc płonie uczelnia wojskowa w Charkowie po ataku lotniczym. Są ofiary

Świat
Wojna w Ukrainie. Przez całą noc płonie uczelnia wojskowa w Charkowie po ataku lotniczym. Są ofiary
Twitter/Defence of Ukraine
Na zdjęciu płonący budynek policji w Charkowie

Od dziewięciu godzin trwa pożar w uczelni wojsk pancernych w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy, którą w nocy zaatakowano z powietrza – podał portal Suspilne. Płonie też budynek policji. W wyniku rosyjskich działań w mieście 21 osób zginęło, a 112 zostało rannych.

21 osób zginęło, a 112 zostało rannych w ciągu ostatniej doby w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy, który był atakowany m.in. przy użyciu lotnictwa – poinformował w środę szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.

 

"W ciągu ostatniej doby Charków był pod ostrzałem lotnictwa, artylerii i broni palnej, ale miasto stawiło opór" – oznajmił Syniehubow, dodając, że rosyjski sprzęt wojskowy wjeżdżał do północno-wschodnich i północnych dzielnic miasta.

 

ZOBACZ: Wojna. Sztab generalny Ukrainy: spadają morale, Rosjanie ponoszą straty na wszystkich kierunkach

 

Według niego wszystkie ataki odparto, a wróg odniósł duże straty, tracąc ponad 40 sztuk sprzętu wojskowego. „Pozycje utrzymano” – podkreślił.

 

 

Suspilne publikuje również nagranie (https://t.me/suspilnenews/6918).

 

Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, od wtorku znajduje się pod ostrzałem rakietowym rosyjskiej artylerii. Jest wiele ofiar śmiertelnych.

Alarm przeciwlotniczy

Wcześniej w Charkowie, Kijowie i Sumach ogłoszono alarm przeciwlotniczy. 

 

Suspilne informuje, że w Charkowie było słychać głośny wybuch i publikuje w Telegramie nagranie (https://t.me/suspilnekharkiv/8462).

 

ZOBACZ: Wojna na Ukrainie. Szef sił zbrojnych: Rosja straciła więcej żołnierzy niż w I wojnie czeczeńskiej

 

Sumy na północnym wschodzie kraju znowu ostrzeliwano z artylerii. "Na ulicach trwają walki, proszę nie wychodzić z ukrycia" – zaapelowała administracja miejska, cytowana przez Suspilne.

 

W stolicy kraju wszystkie stacje metra oprócz naziemnych działają jako schrony.

mad / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie