Wojna Rosja-Ukraina. W Kijowie zamknięte szkoły. Szpitale przechodzą na tryb ciągłej gotowości

Świat
Wojna Rosja-Ukraina. W Kijowie zamknięte szkoły. Szpitale przechodzą na tryb ciągłej gotowości
Polsat News
Mieszkańcy Kijowa uciekają przed atakiem

Od czwartku w stolicy Ukrainy nie działają szkoły i przedszkola; szpitale, przychodnie i cały system opieki zdrowotnej działa w trybie gotowości - poinformowały władze Kijowa. W stolicy kraju tworzą się ogromne korki.

"Od dziś w stolicy nie działają szkoły i przedszkola. Szpitale, przychodnie i cały system opieki zdrowotnej działa w trybie gotowości. Osoby odpowiedzialne zostały zobowiązane do zapewnienia ludności dostępu do schronów" - czytamy w oświadczeniu wydanym w czwartek przez sztab kryzysowy władz Kijowa.

 

ZOBACZ: Rosja twierdzi, że bazy lotnicze Ukrainy są unieruchomione. Ukraina, że jej siły odpierają atak

 

"Każdy, kto nie jest zaangażowany w pracę infrastruktury krytycznej i zaopatrzenia miasta, zostańcie w domu i bądźcie gotowi, by udać się do schronu, gdy włączą się syreny" – dodano.

Syreny alarmowe, wybuchy, eksplozje

W czwartek rano w Kijowie korespondentka PAP dwukrotnie słyszała syreny alarmowe. Wcześniej słychać było wybuchy. Drogi są zakorkowane, a na stacjach benzynowych ustawiły się kolejki.

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Rosja zaatakowała. Eksplozje w Kijowie. Relacja na żywo


Wycie syren słychać było dwa razy w czwartek rano. Wcześniej korespondentka PAP słyszała eksplozje; pierwszą z nich niedługo po godz. 5. czasu miejscowego.


Władze apelują do mieszkańców o pozostawanie w domach. "Uwaga! Zarejestrowano zagrożenie z powietrza! W razie włączenia syren prosimy wszystkich, by pilnie udali się do schronów cywilnych" - wzywają kijowskie władze.

Zakorkowane drogi, kolejki na stacjach benzynowych

Drogi wyjazdowe są zakorkowane. Na stacjach benzynowych są kolejki - donosi Interfax-Ukraina. Wciąż działa transport publiczny. Można też płacić kartami. Nie ma problemów z siecią.


Interfax podaje, że ludzie kupują zapasy wody, kaszy i innych produktów pierwszej potrzeby.


Prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił stan wojenny w całym kraju po tym, gdy w nocy ze środy na czwartek Rosja zbrojnie zaatakowała Ukrainę.

nb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie