Morawiecki przed wylotem do Brukseli: jedziemy, by wypracować skuteczne sankcje wobec Rosji

Polska
Morawiecki przed wylotem do Brukseli: jedziemy, by wypracować skuteczne sankcje wobec Rosji
PAP/Radek Pietruszka
Premier Mateusz Morawiecki na lotnisku Okęcie w Warszawie przed wylotem do Brukseli

Jedziemy po to, żeby wypracować wspólnie skuteczny pakiet sankcji wobec Rosji. Jedziemy po to, żeby wzmocnić nasze bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO - powiedział w czwartek po południu przed wylotem do Brukseli na szczyt UE premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu opublikował także wpis, w którym stwierdził, że przez decyzję Putina, "na nowo odżywają demony II Wojny Światowej".

- Przekonuję wszystkich naszych partnerów, że dzisiaj musimy podjąć zasadnicze decyzje właśnie co do tego pakietu (sankcji - red.), który będzie rozbudowany, będzie wystarczającym działaniem odstraszającym w stosunku do agresora - powiedział Morawiecki.

"Przyjaciół nie można zostawiać w biedzie"

Jak podkreślił "napaść, inwazja na Ukrainę jest bezprecedensowym złamaniem prawa międzynarodowego, giną niewinni ludzie". - Dlatego Polska przestrzegała wcześniej i dziś jedziemy po to, żeby wypracować wspólnie ten pakiet sankcji, który będzie skuteczny. Jedziemy po to, żeby wzmocnić nasze bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO - powiedział szef rządu.

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Wystąpienie premiera Morawieckiego w Sejmie

 

- Zaopiekujmy się naszymi sąsiadami z Ukrainy, bo oni teraz są w potrzebie - zapewnił jednocześnie Morawiecki. Jak podkreślił "przyjaciół nie można zostawiać w biedzie". - Musimy im pomóc - powiedział.

 

Jak dodał - w związku z tym - jednym z celów jego wizyty w Brukseli jest wypracowanie przez UE "odpowiedniego pakietu wsparcia".

"Na nowo odżywają demony II Wojny Światowej"

Szef polskiego rządu opublikował także wpis w mediach społecznościowych, w którym podkreślił, że "dzisiejszy poranek, 24 lutego 2022 roku, przejdzie do historii jako dzień, w którym Rosja wybrała wojnę".

 

 

- Ta decyzja zmienia wszystko. Powoduje, że na nowo odżywają demony II Wojny Światowej. Napaść i agresja, przed którą przestrzegaliśmy od wielu miesięcy, stały się faktem. Niewinni ludzie giną tuż za nasza wschodnią granicą. To barbarzyństwo musi spotkać się ze zdecydowanym odporem całego wolnego świata - zaznaczył Morawiecki.
 
Szef rządy zaznaczył, że "Ukraina walczy nie tylko o swoja własną niepodległość i wolność - walczy w imieniu całej Europy, o wolność całej Europy". Jak dodał, "działania Polski powinny pójść w dwóch kierunkach: nałożenia mocnego pakietu sankcji na Rosję, który będzie w skuteczny sposób odstraszał od kolejnych działań militarnych oraz wzmocnienia wschodniej flanki NATO i UE".

Wojna na Ukrainie 2022. "Nie czekaliśmy bezczynnie"

Premier dodał, że "nie jesteśmy zaskoczeni tym, co się dziś dzieje - pod koniec zeszłego roku rozmawiałem z wieloma przywódcami UE przestrzegając przed tym, co może nastąpić, dokładnie przed tym, co dzisiaj się dzieje". - Nie czekaliśmy bezczynnie na rozwój wydarzeń. Powołaliśmy Komitet do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Obronności pod przewodnictwem premiera Jarosława Kaczyńskiego, który opracował znaną państwu już ustawę o obronie ojczyzny oraz przeprowadził szereg analiz strategicznych - przekazał Morawiecki.
 
- Choć dzisiaj Polska jest krajem w pełni bezpiecznym, nasze służby mundurowe muszą pozostawać w stanie podwyższonej gotowości. Wszystkie działania, które podjęliśmy, już od dłuższego czasu służyły wzmocnieniu naszej obronności. Dzięki odpowiedzialnemu zarządzaniu, pomimo wdrożonego pakietu antyinflacyjnego, nasz budżet jest w bardzo dobrym stanie - podkreślił. 

Premier: to także wojna informacyjna

Szef rządu przypomniał, że "mamy do czynienia nie tylko z konwencjonalną wojną za naszymi granicami, ale również z bezpośrednimi zagrożeniami hybrydowymi - jest to także wojna informacyjna". - To rzemiosło w którym Rosjanie są rzeczywiście dobrzy. Potrafią używać wszelkiego rodzaju fake newsów, ataków hakerskich i cybernetycznych na infrastrukturę krytyczną, na media społecznościowe. Warto, żeby cała klasa polityczna i wszystkie media zdali sobie z tego sprawę, że dezinformacja i propaganda są bardzo skutecznym narzędziem w rękach Putina - wyjaśnił.
 
 
- Chciałbym także zapewnić wszystkich Ukraińców: nie zostawimy Was w potrzebie. Jesteśmy razem z Wami - podkreślił premier.
- Polska jako jeden z pierwszych krajów podjęła działania na rzecz pomocy Ukrainie. Będziemy przyjmować uchodźców i opatrywać rannych, zapewniać wszelkie wsparcie w obszarze działań humanitarnych.
 
- Władimir Putin wybrał drogę terroru. Chce złamać Europę terrorem. Od naszej zdecydowanej odpowiedzi zależeć będzie również to, czy będziemy w stanie obronić Europę i przywrócić integralność terytorialną Ukrainy. Odpowiedzmy na to prawdą, jednością, spokojem i solidarnością - zaapelował Morawiecki.
kmd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie