Rosja. Władimir Putin podał warunki unormowania relacji z Ukrainą

Świat

W transmitowanym wystąpieniu prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że jednym z warunków unormowania relacji Rosji z Ukrainą jest uznanie przez władze w Kijowie referendum na anektowanym Krymie z 2014 roku. - Ukraina powinna też sama zrezygnować z wejścia do NATO - oświadczył. Według niego również Zachód powinien respektować referendum na Krymie. 

Rosja. Władimir Putin podał warunki unormowania relacji z Ukrainą
PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Stwierdził też, że porozumienia mińskie zostały "sprowadzone do zera", za co obarczył winą władze Ukrainy. Użył określenia, że porozumienia te zostały "zabite". - Porozumień mińskich już nie ma, bowiem Rosja uznała "republiki ludowe" powołane przez separatystów w Donbasie - powiedział.

Putin dostał zgodę na użycie sił zbrojnych 

- W razie konieczności będziemy wykonywać nasze zobowiązania – zadeklarował Władimir Putin, komentując swój wniosek do Rady Federacji o zgodę na użycie sił zbrojnych w tzw. republikach ludowych na wschodzie Ukrainy. Rosyjski prezydent oświadczył, że "niemożliwe jest przewidywanie konkretnych możliwych działań sił zbrojnych". - To zależy od sytuacji - podkreślił.

 

- Rosja uznała separatystyczne tzw. republiki ludowe: Ługańską (ŁRL) i Doniecką (DRL) w ich rozszerzonych granicach – oświadczył we wtorek wieczorem prezydent Rosji.

 

ZOBACZ: USA. Doradca prezydenta Bidena: wkroczenie rosyjskich wojsk na Donbas jest początkiem inwazji

 

- Rosja, uznając DRL i ŁRL, uznała wszystkie dokumenty, w tym i konstytucję, gdzie są określone granice tych republik – powiedział Putin, uściślając, że chodzi o terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego.

 

70 proc. tych obwodów znajduje się pod kontrolą Ukrainy i Moskwa nie kwestionowała dotąd tej przynależności. Za ŁRL i DRL uznawała dotąd tylko te 30 proc. obwodów, które separatyści kontrolowali od lutego 2015 roku, gdy podpisano porozumienia mińskie.

"Moskwa usłyszała ambicje nuklearne Ukrainy"

Putin przypomniał: Ukraina ogłosiła, że ma ambicje nuklearne oraz że słowa te były skierowane pod adresem Rosji. Zaznaczył, że Moskwa "je usłyszała".

 

- Rozumiemy to tak, że słowa te były skierowane przede wszystkim do nas, i chcę powiedzieć, że usłyszeliśmy je - powiedział.

 

Ponownie wyraził przekonanie, że Ukraina mogłaby szybko pozyskać broń jądrową.

 

ZOBACZ: Rosja. Ławrow zakwestionował prawo Ukrainy do suwerenności

 

Putin opowiedział się za demilitaryzacją Ukrainy. Jako argument wskazał, że Kijów otrzymuje broń od państw zachodnich.

 

- Jeśli nasi tak zwani partnerzy przekazują władzom w Kijowie nowoczesną broń... to najważniejsza jest w pewnym stopniu demilitaryzacja dzisiejszej Ukrainy – powiedział Putin.

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

ap/ml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie