Komisja śledcza ws. Pegasusa. Jest porozumienie Pawła Kukiza i opozycji

Polska

W czwartek Paweł Kukiz złoży wniosek o powołanie komisji śledczej ds. inwigilacji - poinformował lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na wspólnej konferencji z przedstawicielami ugrupowań opozycyjnych, które wzięły udział w spotkaniu dotyczącym powołania tej komisji. Komisja ma zająć się m.in. inwigilacją systemem Pegasus, ale też inwigilacją obywateli od 2005 r., za poprzednich rządów.

Komisja śledcza ws. Pegasusa. Jest porozumienie Pawła Kukiza i opozycji
PAP/Leszek Szymański
Zobacz więcej

W czwartek w Sejmie odbyło się drugie spotkanie Pawła Kukiza z przedstawicielami ugrupowań opozycyjnych ws. powołania komisji śledczej ds. inwigilacji.

Opozycja porozumiała się ws. komisji śledczej

Po spotkaniu, na wspólnej konferencji prasowej w Sejmie wystąpili m.in. lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka, Hanna Gill-Piątek z Polski 2050, Jan Strzeżek z Porozumienia, a także Paweł Kukiz.

 

-  Wszystkie kluby i koła, które wzięły udział w spotkaniu, tj. PPS, koło Polskie Sprawy, Porozumienie, Polska 2050, Konfederacja, Koalicja Polska-PSL, Lewica, Koalicja Obywatelska - Platforma Obywatelska - wszystkie te kluby i koła deklarują chęć powołania komisji, łącznie z kołem Pawła Kukiza - poinformował Kosiniak-Kamysz.

 

Lider PSL także, jaki będzie proponowany podział miejsc w komisji. - Pięć miejsc dla partii rządzącej, pięć miejsc dla opozycji i jedno miejsce dla koła Kukiz 15 - dodał. - Wszystkie kluby i koła deklarują, że będą głosować za powołaniem komisji i za przewodnictwem tej komisji Pawła Kukiza - podkreślił prezes PSL.

 

Kiedy powstanie komisja ws. inwigilacji?

Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że wszystkie te kluby i koła będą zabiegać o to, by wniosek o powołanie komisji został poddany głosowaniu już na najbliższym posiedzeniu Sejmu. - Dzisiaj wniosek o powołanie komisji śledczej, we wspólnym naszym imieniu, przez przewodniczącego Pawła Kukiza zostanie złożony - poinformował. 

 

ZOBACZ: Pegasus. Roman Giertych w PE: nic specjalnego rząd na mnie, ani na Donalda Tuska nie znalazł

 

Szef klubu KO Borys Budka podkreślił podczas konferencji, iż oczekuje, że wniosek o powołanie komisji śledczej uzyska większość głosów, w tym głosy Prawa i Sprawiedliwości.

 

- Jeżeli Jarosław Kaczyńskie i jego ekipa nie mają nic na sumieniu, to nie wyobrażamy sobie, aby przy tak zaproponowanym wniosku i tak zaproponowanym parytecie blokowali powstanie komisji. Trzeba wyjaśnić ostatnie wydarzenia, inwigilację nielegalnymi system Pegasus polityków, dziennikarzy, prawników i przedstawicieli organizacji pozarządowych - mówił Budka.

 

- Zrobi to tylko komisja śledcza, tylko w tym Sejmie, tylko przy udziale dziennikarzy - dodał lider PO.

Posłowie zajmą się sprawami od 2005 roku

W trakcie konferencji prasowej Paweł Kukiz podkreślił natomiast, że ostatnie doniesienia o możliwości podsłuchiwania polityków czy generalnie obywateli są bulwersujące.

 

- Natomiast komisja - jeśli powstanie, mam nadzieję - zajmie się również okresem rządów Platformy Obywatelskiej. Także tymi sprawami nie do końca wyjaśnionymi przy podsłuchiwaniu dziennikarzy i generalnie używania tej techniki operacyjnej przez każdą władzę od 2005 roku po ostatnie dni - powiedział Kukiz.

 

ZOBACZ: Pegasus. Kolejny atak na Pawła Wojtunika."To już jest uporczywe nękanie!"

 

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty dodał podczas konferencji, że jeżeli opozycja nie byłaby w stanie się dogadać i porozumieć w sprawie powołania tej komisji, to bardzo źle by o niej świadczyło.

 

- I bez względu na to jak trudne byłyby te rozmowy uznaliśmy, że konsensus w tej sprawie jest rzeczą najważniejszą - powiedział. Według niego jest szansa na to, aby "prawda, która wyjdzie na jaw w trakcie tej komisji, zmieniała wiele w naszym kraju".

Pegasus w Polsce

Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, powołującej się na ustalenia działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, za pomocą opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus inwigilowany był syn Ryszarda Brejzy, senator KO Krzysztof Brejza, a także adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.

 

Według Citizen Lab, do telefonu Krzysztofa Brejzy miano się włamać 33 razy w okresie od 26 kwietnia 2019 r. do 23 października 2019 r. Polityk był wówczas szefem sztabu KO przed wyborami parlamentarnymi.

 

Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński potwierdził w rozmowie z tygodnikiem "Sieci", że polskie służby dysponują programem Pegasus. - Jego powstanie i używanie jest wynikiem zmiany technologicznej, rozwoju szyfrowanych komunikatorów, których za pomocą starych systemów monitorujących nie można odczytać. Źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia - powiedział Kaczyński. Zapewnił jednocześnie, że nie był on używany wobec opozycji. - To całkowite bzdury - oświadczył.

 

Czytaj więcej: Pegasus. Jest porozumienie w sprawie komisji śledczej - Wydarzenia w INTERIA.PL

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

bas/zma / Interia Wydarzenia / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie