Protesty AgroUnii. Rolnicy wyjechali na drogi, utrudnienia w ok. 50 miejscach w całym kraju

Polska
Protesty AgroUnii. Rolnicy wyjechali na drogi, utrudnienia w ok. 50 miejscach w całym kraju
PAP/Grzegorz Michałowski

W środę w całym kraju odbywają się protesty rolników, które zorganizowała AgroUnia. Demonstranci wyjechali na ulice pod hasłem: "Nie będziemy umierać w ciszy". Rolnicy mają blokować drogi w ok. 50 miejscach w całym kraju, w tym co najmniej siedmiu w woj. łódzkim. - Mamy dość zamiatania naszych problemów pod dywan - podkreślił lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.

To część ogólnopolskiego protestu rolników z AgroUnii. Drogi mają być blokowane w środę w ok. 50 miejscach w całym kraju, w tym co najmniej siedmiu w woj. łódzkim.

 

Protestujący planują blokady dróg, mają też spowalniać ruch, jeżdżąc powoli ciągnikami rolniczymi. Chcą dojechać do dużych miast, w tym Łodzi.

Protesty AgroUnii w Łódzkiem. "Nie będziemy umierać w ciszy"

 

Jak poinformował Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poważnych ograniczeń w ruchu należy spodziewać się na dk 12 we Wróblewie (pow. sieradzki), gdzie po godz. 9 rolnicy ruszyli w stronę Łodzi. Pojadą dk 12, a następnie dw 482 przez Zduńską Wolę, Łask, Pabianice (dk 71) do Ksawerowa Łódzkiego i dalej ulicami Łodzi do centrum.

 

 

W tym przypadku podróżującym na odcinku Łódź - Sieradz, w celu uniknięcia nieplanowanych postojów, GDDKiA rekomenduje przejazd drogą ekspresową S8.

Blokady dróg w Łódzkiem

Wkrótce rozpocznie się też blokada dk 72 w Strzelnie k. Jeżowa w pow. brzezińskim, między Łodzią a Rawą Mazowiecką, gdzie gromadzą się rolnicy. Ma ona potrwać do godz. 17. Zaleca się omijanie tego odcinka dk 72 autostradą A2 (z uwzględnieniem blokady węzła Skierniewice).

 

Rolnicy przygotowują się do blokady drogi w miejscowości Wróblew (woj. łódzkie)
PAP/Grzegorz Michałowski
Rolnicy przygotowują się do blokady drogi w miejscowości Wróblew (woj. łódzkie)

 

Od godz. 10 protestujący planują przejazd dk 14. Wyjadą z parkingu przy zalewie w Strykowie w kierunku Łodzi. Kierowcy mogą uniknąć jazdy w korku, korzystając z autostrady A2 - między węzłami Stryków i Łódź Północ i analogicznie w przeciwnym kierunku.

 

Wróblew. Rolnicy protestują pod hasłem AGROunii
PAP/Grzegorz Michałowski
Wróblew. Rolnicy protestują pod hasłem AGROunii "Nie będziemy umierać w ciszy", m.in. z powodu zadłużenia polskiej wsi. Domagają się spotkania z premierem

 

Również o godz. 10 ma rozpocząć się przejazd maszyn dk 70 z miejscowości Sierakowice Prawe w powiecie skierniewickim, w kierunku Łowicza. Pojazdy będą zawracały na rodzie węzła Skierniewice na autostradzie A2. Druga grupa protestujących będzie jechała od strony Łowicza, z Nieborowa - i spotka się z pierwszą na węźle Skierniewice.

 

ZOBACZ: Minister zdrowia Adam Niedzielski: koniec maseczek, mniej obostrzeń

 

Tym samym - węzeł może być długi czas zablokowany. Jadący autostradą A2 w okolice Łowicza i Skierniewic powinni z niej zjeżdżać na sąsiednich węzłach: Łowicz lub Wiskitki i dojechać do celu drogami lokalnymi.

Protest będzie się przemieszczać po drogach krajowych i wojewódzkich

Od godz. 11.20 utrudnienia mogą wystąpić na dk 60 i dk 92 w Strzelcach w pow. kutnowskim. Ciągniki mają ruszyć spod kościoła w Strzelcach i poruszać się do Kutna i dalej dk 92 do ronda, gdzie maszyny będą zawracały. Poruszający się trasą dk 92 między Krośniewicami i Kutnem mogą ominąć zablokowany odcinek drogi jadąc dk 91 do węzła Emilia, dalej autostradą A2 do węzła Łódź Północ i powrót na dk 92 autostradą A1.

 

Protest we Wróblewie w Łódzkiem
PAP/Grzegorz Michałowski
Protest we Wróblewie w Łódzkiem

 

Możliwy jest także przejazd maszyn rolniczych drogami lokalnymi i drogą wojewódzką 713 spod OSP w Czarnocinie (pow. tomaszowski) do Łodzi.

 

ZOBACZ: Podkarpackie. Pacjenci trafiają do szpitali w gorszym stanie niż przed pandemią

 

Akcja ma się zakończyć ok. godz. 17, po czym protestujący mają również wracać podanymi trasami, co także będzie się wiązało z utrudnieniami. Nie można również wykluczyć zmian w godzinach i trasach przejazdu protestujących.

Utrudnienia w Małopolsce

Kierowcy podróżujący w środę drogami w północno-wschodniej części Małopolski napotkają na utrudnienia związane z protestem rolników zorganizowanym przez AgroUnię. Według organizatorów kolumna pojazdów rolniczych będzie jechać do ok. godz. 14.

 

Jak przekazał Paweł Drabik, rolnicy w traktorach spotkali się rano przy drodze krajowej nr 75 w Niepołomicach, skąd kolumna składająca się z około 50 pojazdów wyruszyła w trasę wiodącą dk 75 i dk 79 od Niepołomic do Nowego Brzeska i Koszyc, a następnie dw 768 przez Szczurową do Brzeska. Stamtąd kolumna przejedzie dk 94 do Bochni, skład powróci dk 75 do Niepołomic. Protest zabezpiecza policja.

 

ZOBACZ: Pegasus. Kolejny atak na Pawła Wojtunika."To już jest uporczywe nękanie!"

 

Według zapowiedzi Drabika, po drodze do protestu będą się dołączać kolejni rolnicy. W Koszycach zaplanowano spotkanie z uczestnikami protestu z woj. świętokrzyskiego. Kolumna porusza się z prędkością ok. 20-30 km/h. - To strajk ostrzegawczy, chodzi o zaznaczenie naszych postulatów, więc nie chcemy na razie robić totalnego zatoru"- wyjaśnił przedstawiciel protestujących.

 

Protesty AgroUnii w Warmińsko-mazurskiem 

W związku z protestem rolników, polegającym na przejeździe kolumny ciągników, występują spowolnienia w ruchu na dk 16 między Ostródą a Iławą (woj. warmińsko-mazurskie) - podała w środę olsztyńska GDDKiA.

 

Na Warmii i Mazurach protest Agrounii zaczął się o godz. 9 w Targowisku Dolnym koło Lubawy. Kawalkada ciągników rolniczych przejechała najpierw dk 15 do Morlin. Obecnie protestujący jadą dk 16 do Iławy. Następnie mają przejechać drogą wojewódzką nr 536 do Sampławy, skąd wrócą dk 15 w miejsce rozpoczęcia protestu.

 

- W kolumnie przemieszcza się ponad 40 ciągników. Powoduje to spowolnienia w ruchu - poinformował st. asp. Michał Przybyłek z ostródzkiej policji. Według policji ciągniki przemieszczają się z prędkością około 30 km na godz. Protest ma zakończyć się prawdopodobnie po godz. 13.

Rolnicy wyszli na ulice, bo "rząd nie radzi sobie z obecną sytuacją"

Rolnicy z AgroUnii protestują pod hasłem: "Nie będziemy umierać w ciszy". Jak tłumaczył na poniedziałkowej konferencji prasowej w Lublinie lider ruchu Michał Kołodziejczak rolnicy zmuszeni są do wyjścia na drogi, bo polski rząd "nie radzi sobie z obecną sytuacją".

 

 

- Problemy są różne: nieopłacalna cena za świnie, wysokie ceny nawozów, niezapłacone odszkodowania za suszę, bezkarność oszustów, którzy kradną mleko, zboże czy jabłka, dyktatura supermarketów, niekontrolowany przywóz żywności z zagranicy, zadłużenie polskiej wsi, brak rozwiązań i ubezpieczeń w sytuacjach kryzysowych takich jak: choroby zwierząt - ASF, ptasia grypa, czy klęski żywiołowe - grad, ulewy, przymrozki - zaznaczono w zapowiedzi protestów. 

kmd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie