Posłanki KO: podstawą noweli Prawa oświatowego jest fikcja

Polska
Posłanki KO: podstawą noweli Prawa oświatowego jest fikcja
Facebook/Monika Rosa
Posłanki KO Monika Rosa, Krystyna Szumilas i Mirosława Nykiel przeprowadziły kontrolę w katowickim Kuratorium Oświaty

Nie ma zweryfikowanych danych dotyczących liczby wizyt organizacji pozarządowych w szkołach bez zgody rodziców, nowelizacja Prawa oświatowego jest więc oparta na fikcji – oświadczyła w środę w Katowicach była minister edukacji, posłanka KO Krystyna Szumilas.

Wraz z posłankami KO Mirosławą Nykiel i Moniką Rosą udała się w środę na kontrolę poselską w Kuratorium Oświaty w Katowicach. Podczas konferencji prasowej poprzedzającej kontrolę Szumilas oceniła, że nowelizacja Prawa oświatowego, nazywana przez opozycję "lex Czarnek", jest oparta na fałszywych przesłankach.

"Ta ustawa odbiera rodzicom prawo do decydowania o losie swoich dzieci"

- Ta ustawa odbiera rodzicom prawo do decydowania o losie swoich dzieci, a podstawowym bodźcem, który skłonił nas do kontroli we wszystkich kuratoriach oświaty, była wypowiedź małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, że ponad 400 szkół wpuściło na teren swojej szkoły organizacje pozarządowe, nie zachowując trybu, nie zbierając zgód rodziców na organizowanie zajęć. Pojechaliśmy do kuratorium krakowskiego, żeby sprawdzić, na czym opiera się "lex Czarnek" - to jest raport Ordo Iuris, który nie został zweryfikowany przez kuratorów oświaty - nie sprawdzono, czy w tych 400 przypadkach szkoły rzeczywiście przekroczyły prawo i nie zebrały od rodziców zgód na prowadzenie zajęć - powiedziała pos. Krystyna Szumilas.

 

 

Dlatego - jak wskazała - posłowie Koalicji Obywatelskiej weryfikują w kuratoriach w całym kraju, ile rzeczywiście wpłynęło skarg rodziców na takie incydenty, czy kurator podjął jakieś działania sprawdził i jaki jest efekt kontroli. "Nie chcemy słyszeć o anonimowych telefonach, nie chcemy opowieści o rzekomych skargach - chcemy to sprawdzić, bo to zbyt ważna ustawa, uderzająca w demokratyczną szkołę i nie może być przyjmowana na podstawie fikcji - podkreśliła była minister edukacji narodowej.

"Ta ustawa jest tak zła, że obudziła ze snu panią prezydentową"

- Ta ustawa jest tak zła, że obudziła z siedmioletniego snu panią prezydentową Agatę Kornhauser-Dudę - powiedziała posłanka Mirosława Nykiel, nawiązując do spotkania małżonki prezydenta z przedstawicielkami opozycji ws. nowelizacji. - W szkołach nie ma tych organizacji,
"lex Czarnek" porusza problem marginalny. Rządzący powinni się zajmować pensjami nauczycieli, zapewnieniem uczniom warunków do edukacji w pandemii, drożyzną i inflacją, a nie polityką w szkołach - oceniła posłanka Nykiel.

 

Posłanka Monika Rosa podkreśliła, że uczniowie w szkołach są różnorodni, a mniejszościom, do których należą, potrzebna jest edukacja, wsparcie i bezpieczeństwo.

 

 

Posłanka Krystyna Szumilas wspomniała też o wpływie Polskiego Ładu na pensje nauczycieli mających umowy o pracę w kilku szkołach. - Oni stracą na Polskim Ładzie, dochodzą do nas sygnały z całego kraju, że ta wypłata, która dotarła do nauczycieli na początku lutego, wcale nie jest większa - podkreśliła.

"Lex Czarnek" w Senacie

Nowelizacja ustawy Prawo oświatowe, uchwalona 13 stycznia przez Sejm, trafiła do Senatu, który zajmie się nią w najbliższy piątek. We wtorek Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, na wniosek senatora Janusza Pęcherza, zarekomendowała Senatowi jej odrzucenie.

 

ZOBACZ: Strajk w Solarisie. Czarzasty: w tej sprawie zwrócimy się do premiera Hiszpanii

 

Według ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, nowelizacja Prawa oświatowego rozszerza prawo rodziców do uzyskiwania wiedzy o tym, co organizacje pozarządowe chcą przekazywać dzieciom w szkołach.

 

Nowelizacja, której projekt przygotowało Ministerstwo Edukacji i Nauki, wzmacnia rolę kuratorów oświaty, zmienia zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych. Zgodnie z ustawą dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek -  nie później niż na 2 miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje - uzyskać szczegółową informację o ich planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce.

Będzie potrzebna pisemna zgoda rodziców

Na wydanie opinii w tej sprawie kurator ma 30 dni. Nowela przewiduje, że udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia lub pełnoletniego ucznia. Z procedury tej wyłączono organizacje harcerskie.

 

ZOBACZ: Katowice. Pacjentka z mukowiscydozą szczęśliwie urodziła córkę

 

Nowela przewiduje też, że jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, kurator będzie mógł wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia. W nowelizacji nie przewidziano drogi odwołania się.

kmd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie