Wiceszef MSWiA: jeśli dojdzie do wojny, na naszej granicy z Ukrainą może zjawić się milion uchodźców

Świat
Wiceszef MSWiA: jeśli dojdzie do wojny, na naszej granicy z Ukrainą może zjawić się milion uchodźców
KPRM
Wąsik zaapelował również, aby nie ulegać histerii i panice. - Mamy przed sobą jeszcze olimpiadę. Wydaje się, że Putinowi na tyle zależy na relacjach z Chinami, że przed zakończeniem olimpiady nie podejmie żadnych zdecydowanych ruchów, bo mogłoby to postawić stronę chińską przeciwko niemu - ocenił

- Jeżeli doszłoby na Ukrainie do wojny, to musimy się liczyć z napływem rzeczywistych uchodźców, którzy uciekają przed śmiercią - powiedział w piątek wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Dodał, że Polska musi być przygotowana na falę uchodźców rzędu nawet miliona osób.

- Jeżeli doszłoby na Ukrainie do wojny, to musimy liczyć się z napływem rzeczywistych uchodźców. Ludzi, którzy uciekają przed pożogą; ludzi, którzy uciekają przed śmiercią, którzy uciekają przed okrucieństwami wojny - powiedział w piątek w TV Republika wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.

"Polska powinna być przygotowana na najczarniejszy scenariusz"

Dodał, że Polska powinna być przygotowana na najbardziej czarny scenariusz. - Tych scenariuszy jest kilka. Być może zrealizują się scenariusze bardziej pozytywne, bądź nie tak drastyczne, ale my musimy być przygotowani na czarny scenariusz i od jakiegoś czasu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podejmuje działania, które mają doprowadzić do sytuacji, że będziemy przygotowani na przyjście tej fali rzędu nawet miliona osób, która przy tym najbardziej drastycznym elemencie może pojawić się na naszej wschodniej granicy - powiedział.

 

ZOBACZ: Niemcy. Szef wywiadu: Rosja nie zdecydowała jeszcze, czy zaatakuje Ukrainę

 

Dodał, że chodzi o przygotowanie przejść, służb medycznych, noclegów i wyżywienia. - Ci ludzie zgodnie z Konwencją Genewską będą objęci polską opieką i my od tego absolutnie się nie odżegnujemy. Tam, gdzie rzeczywiście są uchodźcy musimy im udzielić pomocy, takie jest prawo międzynarodowe, ale takie są również zasady współżycia ludzi cywilizowanych, zasady kultury europejskiej i chrześcijańskiej. Od tego nie uciekniemy i przed tym się nie bronimy - powiedział wiceszef MSWiA.

"Rosji zależy na relacjach z Chinami"

Wąsik zaapelował również, aby nie ulegać histerii i panice. - Mamy przed sobą jeszcze olimpiadę. Wydaje się, że Putinowi na tyle zależy na relacjach z Chinami, że przed zakończeniem olimpiady nie podejmie żadnych zdecydowanych ruchów, bo mogłoby to postawić stronę chińską przeciwko niemu - ocenił.

 

W piątek po godz. 13 zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, która omówiła bieżącą sytuację związaną z groźbą inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Na wstępie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda powiedział, że w tej chwili nie występuje bezpośrednie, militarne zagrożenie dla Polski. Dodał jednak, że takiej sytuacji jak obecnie nie było od 1989 roku.

nb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie