Niemcy. Minister sprawiedliwości chce surowszego podejścia do protestów koronasceptyków

Świat
Niemcy. Minister sprawiedliwości chce surowszego podejścia do protestów koronasceptyków
Polsat News
Minister w Niemczech chce surowszego podejścia do koronasceptyków

Minister sprawiedliwości Niemiec Marco Buschmann nie chce dłużej tolerować wymykających się spod kontroli demonstracji koronasceptyków. - Jeśli przepisy są systematycznie łamane, a nawet dochodzi do brutalnych ataków, to w razie potrzeby należy rozwiązywać zgromadzenia (...) - powiedział.

"Przemoc wobec policjantów czy dziennikarzy jest czymś, czego jako państwo prawa nie możemy akceptować w żadnych okolicznościach" - powiedział polityk liberalnej FDP gazetom Funke Mediengruppe. Jeśli istnieją wymogi prawne takie jak noszenie maseczek lub zachowanie bezpiecznej odległości, muszą one być oczywiście przestrzegane - podkreślił.

 

ZOBACZ: Niemcy. Stan zagrożenia epidemicznego w Saksonii, protesty koronasceptyków

 

Minister radzi trzymać się z daleka od demonstracji koronasceptyków. - Niestety ekstremiści (...) często biorą udział w takich demonstracjach i próbują wykorzystać krytykę środków podejmowanych w walce z pandemią do własnych celów – wskazał. Lepiej "dwa razy zastanowić się, czy naprawdę chcemy maszerować u boku takich grup" - dodał Buschmann.

 

ZOBACZ: Protesty antycovidowe w państwach Europy. W Wiedniu nawet 40 tys. przeciwników przeszło ulicami

 

W sobotę tysiące ludzi w kilku miastach Niemiec po raz kolejny wyszły na ulice, protestując przeciwko rządowej polityce walki z pandemią koronawirusa. Największy wiec odbył się w Hamburgu, gdzie według policji protestowało około 13 700 osób. We Frankfurcie nad Menem demonstrowało do 8 tys. osób, a we Fryburgu do 6 tys. osób. W Magdeburgu w wiecu wzięło udział 5 tys. osób. Demonstracje odbywały się również w innych miastach.

wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie