Facebook zablokował Konfederację. "To próba ingerencji w demokrację"

Polska
Facebook zablokował Konfederację. "To próba ingerencji w demokrację"
PAP/Mateusz Marek
Facebook zablokował Konfederację

W środę w południe Facebook zablokował profil Konfederacji. Stronę obserwowało ponad 670 tys. osób. Facebook uważa, że partia złamała regulamin dotyczący informacji o COVID-19. - To próba ingerencji w demokrację - ocenia poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

W środę w południe Facebook zablokował profil Konfederacji. Stronę obserwowało ponad 670 tys. osób. Facebook uważa, że partia złamała regulamin dotyczący informacji o COVID-19. - To próba ingerencji w demokrację - ocenia poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

"Otrzymałem informację o tym, że Meta planuje dziś zdjąć fanpage Konfederacji. Możemy mieć różne poglądy, nie ma zgody na równych i równiejszych w sieci" - poinformował na Twitterze minister Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. 

 

Profil Konfederacji, który śledziło ponad 670 tys. osób, został zablokowany przed godz. 14. Był to największy fanpage spośród partii politycznych - profile PiS i PO śledzi po ok. 300 tys. osób. 

 

ZOBACZ: Konfederacja: rosnąca inflacja to efekt tarcz finansowych i masowego dodruku pieniądza

Powodem ma być "złamanie regulaminu dot. informacji o COVID". Decyzję firmy krytycznie ocenia minister Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. "Masa dezinformacyjnych treści, na których platforma zarabia, dalej wisi w sieci, więc chyba to nie do końca to. Kiedy sam zgłaszałem takie strony, Meta odpowiadało, że manipulacyjne treści są OK" - przekazał. 

Konfederacja: to próba ingerencji w demokrację

Politycy Konfederacji nie kryją oburzenia. "To próba ingerencji w demokrację. Konieczne jest wreszcie uchwalenie projektu ustawy chroniącej wolność słowa w internecie, przedstawionego wiele miesięcy temu przez ministra Sebastiana Kaletę" - stwierdził poseł Krzysztof Bosak. 

 

"Nie zostawimy tego bez odpowiedzi" - zapowiedział Tomasz Grabarczyk, dyrektor biura prasowego Konfederacji. 

Pozew przeciwko Facebookowi

Konfederacja opublikowała oficjalne oświadczenie ws. działań Facebooka. "Działanie Facebooka uderza w reguły demokracji i tym samym godzi w polską rację stanu. Taki sposób działania amerykańskiej firmy nie może pozostać bez odpowiedzi" - czytamy w komunikacie.

 

ZOBACZ: PiS na czele, a Konfederacja wyprzedziła Lewicę. Najnowszy sondaż wyborczy

 

"Zapowiadamy złożenie przeciw Facebookowi pozwu w trybie cywilnym oraz zapowiadamy pilne przedstawienie projektu internetowego chroniącego chroniącego uczestników demokratycznej debaty politycznej przed ocenzurowaniem" - piszą dalej politycy Konfederacji. Stwierdzili również, że oczekują "przywrócenia profilu Konfederacji" oraz reakcji polskiego rządu w tej sprawie.

 

Oświadczenie kancelarii premiera

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów głęboko nie zgadza się z decyzją, której skutkiem jest ograniczenie możliwości funkcjonowania w Internecie legalnie działającej w Polsce partii politycznej - poinformowała w oświadczeniu KPRM, wskazując, że godzi to w podstawowe wolności obywatelskie.

 

"Różnice pomiędzy stanowiskami rządu a przedstawicielami partii politycznych wyrażane są w debacie publicznej i oceniane przez wyborców w procesie demokratycznym. Usuwanie stron ugrupowań parlamentarnych z mediów społecznościowych przez administracje międzynarodowych portali, godzi w podstawowe wolności obywatelskie i nie może być akceptowane" - podkreślono.

 

ZOBACZ: CBOS: politykiem roku 2021 w kraju - premier Mateusz Morawiecki

 

Wskazano, że usunięcie całego profilu z powodu zamieszczania na nim niezgodnych z naukową wiedzą informacji na temat pandemii stanowi "przykład cenzury prewencyjnej i w kontekście braku symetrycznych działań wobec innych treści tego typu rodzi podejrzenie, że faktyczne powody decyzji administracji portalu mogły być inne, niż wskazane w oświadczeniu".

 

"Konfederacja jest legalnie działającą w Polsce partią polityczną i powinna mieć możliwość korzystania na równych prawach z platform społecznościowych. Pozycja firm technologicznych w systemie demokratycznym nie powinna dawać im możliwości arbitralnego i pozostającego poza jakąkolwiek kontrolą kontrolowania treści. Znalazło to odzwierciedlenie w stanowisku Polski podczas prac nad Digital Services Act, którego celem powinno być zapewnienie możliwości nadzoru nad polityką moderacji stosowaną przez wielkie platformy cyfrowe" - zaznaczono.

"Liczymy na szybką reakcję"

W oświadczeniu KPRM napisano ponadto, że Facebook jest monopolistą i ze względu na swoją dominującą pozycję powinien podlegać szczególnej kontroli w zakresie ewentualnego nadużywania swojej pozycji wobec innych podmiotów.

 

ZOBACZ: Premier: bezpieczeństwo Polaków nie może być częścią politycznych rozgrywek

 

"Powoływanie się na argumenty swobody prowadzenia działalności gospodarczej jest w tym przypadku zupełnie chybione, ponieważ to właśnie nadzór nad monopolami, a nie dowolność w ich funkcjonowaniu, stanowi fundament działania rynku. Blokowanie dostępu do Facebooka dla organizacji społecznych stanowi realne zagrożenie dla wolności słowa w debacie publicznej" - czytamy w komunikacie KPRM.

 

Minister Janusz Cieszyński ma przekazać stanowisko polskiego rządu w sprawie usunięcia profilu Konfederacji. "Liczymy na szybką reakcję właściciela portalu i przywrócenie dotychczasowej funkcjonalności strony" - głosi oświadczenie.

jk/pdb / polsatnews.pl/Interia / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie