Sylwester. Niektóre miejsca dostępne tylko z paszportem covidowym

Polska
Sylwester. Niektóre miejsca dostępne tylko z paszportem covidowym
MArko Milivojevic/pixino
Przyjęcie sylwestrowe, zdj. ilustracyjne

Certyfikat o zaszczepieniu przeciwko COVID-19 lub negatywny test na obecność wirusa to w niektórych miejscach wymóg, by wejść na imprezę sylwestrową. Większość restauracji i klubów decyduje się jednak na osobną pulę miejsc dla osób niezaszczepionych, które wliczają się do przepisowych limitów.

Jako pierwszy w Polsce politykę weryfikacji gości pod kątem szczepień wdrożył warszawski lokal Der Elefant - zaczęła obowiązywać z początkiem października. W jego ślady z początkiem grudnia poszedł kultowy klub SPATiF.

Paszporty w Warszawie, Gdańsku czy Krakowie 

- Przepraszamy za niedogodności z tym związane. Uznaliśmy jednak, że prawo do poczucia bezpieczeństwa stoi ponad wszystkimi innymi - uzasadniał klub Der Elefant w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

 

W sylwestrową noc nie będzie wyjątków i do klubu wejdą tylko osoby, które posiadają certyfikat o zaszczepieniu lub aktualny negatywny test na obecność wirusa.

 

ZOBACZ: „Dyskoteka gra! - Największy Sylwester disco” w Polsacie

 

Na organizację sylwestra tylko dla osób z certyfikatem szczepienia zdecydowano się też w innych miastach. W Gdańsku taką decyzję podjął hotel Villa Eva, a w Krakowie - Klub Studencki Kwadrat. Jak tłumaczy prezes Fundacji Samorządu Studentów Politechniki Krakowskiej Paweł Domino, decyzję podjęto głównie po to, by impreza w ogóle mogła się odbyć.

 

- Nie wiedzieliśmy, w jakich warunkach będziemy funkcjonować. Obstawialiśmy, że zaszczepieni będą wyjęci z limitów, co dawało nam gwarancję, że jesteśmy w stanie zorganizować taką imprezę - wskazał. Mimo tego, że w takim przypadku nie ma górnego limitu osób, w imprezie udział weźmie jedynie 100 uczestników - wynika to z faktu, że w tym roku zmalało zainteresowanie takimi wydarzeniami.

Miejsca podzielone między zaszczepionych i niezaszczepionych 

Większość lokali decyduje się na podzielenie puli dostępnych miejsc między osoby zaszczepione a niezaszczepione. Taką decyzję podjęto m.in. w przypadku balu sylwestrowego w hali IASE Wrocław organizowanego przez Wrocławskie Eventy. Prezes firmy Andrzej Lesiński przekazał, że w wydarzeniu weźmie udział 300 osób, z czego niezaszczepione będą 64. Od osób deklarujących przyjęcie szczepionki firma zebrała wcześniej odpowiednie oświadczenia.

 

ZOBACZ: Straż Pożarna: źle odpalane fajerwerki mogą urwać dłoń

 

- Mamy lokal na 2400 m kwadratowych, czyli potężny. Możemy przyjąć tu 1500 osób, ale przyjmiemy tylko 300 - przekazał organizator. Jak wskazał, na taką liczbę osób wskazały wyliczenia zakładające przepisowe obłożenie lokalu. Gościom mierzona będzie również temperatura, a powietrze w sali do tańczenia filtrować będzie sześć jonizatorów.

Limit osób 

Najnowsze rozporządzenie covidowe wprowadziło ograniczenia limitu osób z 50 do 30 proc. m.in. w restauracjach, barach, hotelach, kinach i teatrach. Jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na weryfikację certyfikatów covidowych, zaszczepieni nie będą wliczać się do limitu.

 

W rozporządzeniu zapisano także zakaz działalności polegającej na prowadzeniu dyskotek i klubów nocnych. Wyjątkiem pod tym względem jest noc sylwestrowa. Przepisy stanowią, że w pomieszczeniu przebywać może jednocześnie nie więcej niż 100 osób - nie wliczają się w to jednak osoby zaszczepione.

ap / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie