Sejm. Projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych wraca do komisji

Polska
Sejm. Projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych wraca do komisji
PAP/Tomasz Gzell
Posiedzenie Sejmu

Zlikwidowanie opłaty w wysokości 200 zł za złożenie wniosku o przyznanie świadczenia kompensacyjnego - to jedna z ponad 20 poprawek zaproponowanych w trakcie drugiego czytania projektu nowelizacji ustawy przewidującej odszkodowania za niepożądane odczyny poszczepienne. Projekt wraca do Komisji Zdrowia.

Procedowany projekt zakłada utworzenie Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych, który pozwoli osobom zaszczepionym, hospitalizowanym z powodu niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) ubiegać się o świadczenie kompensacyjne, "bez konieczności odwoływania się do długotrwałej procedury postępowania przed sądami powszechnymi". Jego wysokość uzależniona będzie przede wszystkim od długości pobytu w szpitalu, nie krótszym jednak niż 14 dni. Maksymalna kwota odszkodowania to kwota 100 tys. zł. Będzie ona wyłączona z opodatkowania. O świadczenie będzie można się ubiegać, gdy odczyn wystąpił w wyniku szczepienia przeciwko COVID-19 po 26 grudnia 2020 roku oraz po każdym innym szczepieniu ochronnym przyjętym od 1 stycznia 2023 roku.

 

- Szczepienia działają, szczepienia są skuteczne - podkreślił w czwartek podczas 2. czytania projektu w Sejmie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

 

ZOBACZ: Latos: w środę pierwsze czytanie poselskiego projektu o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych

 

Jak dodał, na 100 osób, które z powodu COVID-19 trafiają do szpitali, 95 z nich to osoby niezaszczepione. "Na 100 zgonów prawie 94 to osoby niezaszczepione" - poinformował Kraska. "Szczepienia to jedyna broń i metoda, by uniknąć kolejnych zgonów" - dodał.

 

Jak mówił Bolesław Piecha (PiS), jego klub popiera projekt. "Fundusz zostanie uzbrojony w środki finansowe i będzie w wysokości 10 mln zł w pierwszym okresie działania. To zobowiązanie budżetu państwa" - powiedział.

Miller: projekt jest spóźniony o około pół roku

Rajmund Miller (KO) ocenił, że na procedowany projekt ustawy "od dawna czekaliśmy", ale jest on spóźniony o ok. pół roku. Jak dodał, dziś mamy tragiczną sytuację, bijemy rekordy zgonów spowodowanych covidem, ale także niefrasobliwością rządu i MZ.

 

- Te zapisy ustawy są konieczne, ale mamy zastrzeżenia dotyczące wysokości opłaty administracyjnej, która będzie składana przez osoby, u których wystąpi takie działanie niepożądane. To opłata (w wysokości) 200 zł za samo złożenie wniosku - zwrócił uwagę. Jego zdaniem, to za wysoka kwota. Złożył poprawkę, która znosi tę opłatę, bo - jak mówił - "tego typu wnioski nie powinny być obciążone opłatą".

 

ZOBACZ: Małgorzata Kidawa-Błońska o konferencji Adama Niedzielskiego: byłam zdumiona

 

- Jednomyślnie poparliśmy ten pomysł, ale z dużym poczuciem niedosytu - przyznał Zdzisław Wolski (Lewica). Zaproponował zmiany w ustawie m.in., by - jak mówił - kwoty ryczałtowe od 3 tys. do 100 tys. były rewaloryzowane oraz aby w przypadku innych szczepień obowiązkowych - najczęściej do 19. roku życia - świadczenia kompensacyjne również były wypłacane od początku roku.

 

Jan Szopiński (Lewica) zaproponował również, by zrezygnować z opłaty 200 zł za złożenie wniosku o przyznanie świadczenia kompensacyjnego.

"Trudno nie poprzeć generalnej idei dla tego projektu"

Radosław Lubczyk (Koalicja Polska) zaproponował m.in. poprawkę mówiącą o tym, by fundusz kompensacyjny był "dla całej ochrony zdrowia, dla wszystkich pracowników medycznych i niemedycznych pracujących w szpitalach". Opowiedział się też za likwidacją opłaty za złożenie wniosku.

 

Lubczyk zadeklarował poparcie dla projektu ustawy, ale zastrzegł, że jego klub oczekuje "dalszych prac". "Co dalej? Za tym muszą iść kolejne ustawy i obostrzenia dla tych, którzy nie chcą się szczepić (...) Paszporty covidove to minimum" - powiedział Lubczyk.

 

ZOBACZ: Czesław Hoc o weryfikacji limitów: policja będzie mogła sprawdzać kościoły i restauracje

 

Zdaniem Wojciecha Maksymowicza (Polska 2050) "trudno nie poprzeć generalnej idei tego projektu", bo "trzeba pilnie wprowadzać przepisy", które - jak mówił - powinny być wprowadzane już rok temu. Zaproponował też 4 poprawki.

 

Jarosław Sachajko (Kukiz'15) ocenił, że ustanowienie funduszu kompensacyjnego zwiększy zaufanie obywateli do szczepień. Jego zdaniem jednak "ograniczenie funduszu tylko do szczepień obowiązkowych oraz akcyjnych, z wyłączeniem szczepień zalecanych" jest niezasadne. W tej sprawie Sachajko zaproponował poprawkę.

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie