Szymon Hołownia: jest za wcześnie na obowiązkowe, powszechne szczepienia przeciw COVID-19

Polska
Szymon Hołownia: jest za wcześnie na obowiązkowe, powszechne szczepienia przeciw COVID-19
PAP/Radek Pietruszka
Zdaniem Szymona Hołowni, obowiązek szczepień powinien być wprowadzony od 15 grudnia

Jest za wcześnie na obowiązkowe, powszechne szczepienia przeciw COVID-19. Na tym etapie nie wykorzystaliśmy wszystkich narzędzi z kroku A, czyli przekonywania tych, którzy jeszcze nie są przekonani do szczepień - stwierdził lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

Posłowie Lewicy w poniedziałek złożyli projekt ustawy, który zakłada m.in. wprowadzenie obowiązku szczepień, obostrzenia dla niezaszczepionych, możliwość weryfikacji certyfikatów covidowych przez zakłady pracy oraz prawo pracowników do odmowy wykonywania obowiązków w sytuacji, kiedy w miejscu pracy nie jest im zapewnione bezpieczeństwo epidemiczne.

 

Hołownia, który był w środę gościem Radia Zet, był pytany, czy jest za obowiązkowymi szczepieniami dla dorosłych Polaków. "Nie na tym etapie" - odpowiedział.

 

- Na tym etapie nie wykorzystaliśmy wszystkich narzędzi z kroku A, czyli przekonywania tych, którzy jeszcze nie są przekonani (do szczepień - red.) - powiedział polityk.

 

ZOBACZ: Szymon Hołownia przedstawił "Plan dla gospodarki". "Konkretnie obniżymy podatki"

 

- Trzeba otworzyć telefon covidowy dla ludzi, którzy mieliby wątpliwości, trzeba zrobić fundusz kompensacyjny, który pozbawi jakąś część tych ludzi wątpliwości - mówił lider Polski 2050.

 

Na uwagę, że Sejm zajmie się na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu projektem wprowadzania funduszu kompensacyjnego, odpowiedział, że jego ugrupowanie mówiło już o tym w grudniu ub. roku, a tego rozwiązania nadal nie ma.

"Na obowiązkowe szczepienia za wcześnie"

W rozmowie powrócono do pytania, czy nie jest on zwolennikiem obowiązkowych szczepień, odpowiedział: "Na tym etapie uważam, że obowiązkowe, masowe szczepienia, szczepienia powszechne - na to jest za wcześnie".

 

- Być może przyjdzie taki czas, jeżeli dobrze nie zrobimy tego kroku A, czyli wysycenia środkami zachęty do szczepień tych ludzi, a trzeba szczepić obowiązkowo grupy zawodowe - dodał.

 

Dopytywany, czy posłowie Polski 2050 zagłosują za projektem Lewicy, Hołownia powtórzył, że "na tym etapie nie".

 

- Być może poseł Wojciech Maksymowicz, który ma w tej sprawie inne zdanie, jest lekarzem, zdecyduje się zagłosować inaczej. Nie rozmawialiśmy z nim jeszcze o tym - mówił.

 

ZOBACZ: Pabianice. Hołownia: jesteśmy w dramatycznym momencie dla Polski

 

- My w ruchu wychodzimy z takiego założenia, że najpierw zachęcaj ludzi, a później sięgaj po następne kroki. Jeżeli nie zrobiłeś tego, nie masz moralnego prawa do robienia tego drugiego - podkreślał.

 

Przedstawiciele resortu zdrowia zapowiedzieli we wtorek nowe obostrzenia w związku z pandemią COVID-19. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział m.in. wprowadzenie od 1 marca obowiązku zaszczepienia dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych.

 

Hołownia ocenił działania rządu ws. walki z pandemią jako chaotyczne i pytał w tym kontekście, czemu obowiązek szczepień dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych miałby obowiązywać dopiero w marcu. "Dlaczego od 1 marca? Powinny być od 15 grudnia" - stwierdził.

 

- W przypadku wybranych grup społecznych czy zawodowych, takich jak ochrona zdrowia, jest pełne uzasadnienie, żeby to wprowadzić już dawno - mówił i podkreślił, że chodzi o bezpieczeństwo pacjentów.

mad/ml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie