Sejmowa komisja uczciła pamięć strażaków, którzy zginęli w wypadku
Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych w czwartek kontynuowała prace nad projektem ustawy o Ochotniczych Strażach Pożarnych. Wcześniej uczciła minutą ciszy pamięć dwojga strażaków ochotników, którzy zginęli w wypadku, gdy jechali do pożaru.
Do wypadku doszło w czwartek wcześnie rano w Czernikowie k. Torunia. Strażacy z OSP Czernikowo jechali w trybie alarmowym do pożaru sadzy w kominie w miejscowości Liciszewy. Ich samochód gaśniczy zderzył się z tirem. Na miejscu zginęli kierowca samochodu gaśniczego i siedząca obok niego młoda koleżanka. Siedzący z tyłu strażacy ochotnicy zostali ranni; przewieziono ich do szpitali w Toruniu i Lipnie.
ZOBACZ: "Chciałem zgrywać bohatera". Żona posła PiS zmarła na COVID-19
Przewodniczący komisji, poseł Lewicy Wiesław Szczepański na początku czwartkowego posiedzenia przekazał uczestnikom informację o tym tragicznym wypadku. - Proszę o powstanie i minutą ciszy uczczenie pamięci osób, które jadąc innym na pomoc, niestety poniosły śmierć - powiedział.
Świadczenie ratownicze dla strażaków OSP
Następnie zaproponował, aby komisja w pierwszej kolejności kontynuowała prace nad rządowym projektem ustawy o Ochotniczych Strażach Pożarnych.
Projekt o ochotniczych strażach pożarnych zakłada m.in. wprowadzenie świadczenia ratowniczego dla strażaków ratowników OSP, którzy przez co najmniej 25 lat (w przypadku mężczyzn) oraz 20 lat (w przypadku kobiet) brali czynny udział w działaniach ratowniczych lub akcjach ratowniczych. Komisja w czwartek przed południem opiniowała poprawki zgłoszone do projektu podczas drugiego czytania.
Ofiarami wypadku, do którego doszło w Czernikowie, są strażaczka w wieku ok. 30 lat i 62-letni strażak OSP. Kobieta była z zawodu ratownikiem medycznym, a mężczyzna pracował w Urzędzie Gminy jako konserwator.
Czytaj więcej