Kalisz. Antysemicki incydent w centrum miasta. Tekst "Statutu Kaliskiego" spalony

Polska
Kalisz. Antysemicki incydent w centrum miasta. Tekst "Statutu Kaliskiego" spalony
fot. www.ostrow24.tv
"To nie jest patriotyzm, to nie jest nawet pogląd polityczny" - napisał o incydencie prezydent miasta.

11 listopada w Kaliszu publicznie spalono tekst "Statutu Kaliskiego" – przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r. Uczestnicy wydarzenia wznosili antysemickie okrzyki. Prezydent Kalisza złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorów marszu.

"Wstyd hańba i smutek" – takie komentarze dominowały 11 listopada na portalach społecznościowych kaliszan.

 

ZOBACZ: Niemcy. Coraz większy problem antysemityzmu. Federalny komisarz chce zasady "zero tolerancji"

 

"Kilkaset osób wzięło dziś udział w marszu organizowanym przez grupę nacjonalistów i kontrowersyjnego Aleksandra Jabłonowskiego w Kaliszu" - napisano na portalu kalisznaszemiasto.pl.

 

"Jabłonowski wybrał Kalisz jako najstarsze miasto w Polsce do organizowania swojego marszu, bo ten warszawski uznaje za skompromitowany i sprzyjający rządom PiS” - czytamy na stronie faktykaliskie.pl, a więcej zdjęć ze zdarzenia można obejrzeć pod adresem www.ostrow24.tv

 

Uczestnicy wydarzenia, wznosząc antysemickie hasła, przemaszerowali na Główny Rynek, gdzie spalono tekst Statutu Kaliskiego, przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r.

"Czarny dzień Kalisza"

Historyk kaliski Maciej Błachowicz na swojej stronie społecznościowej napisał, że "spalenie statutu można z pełną odpowiedzialnością porównać do palenia książek podczas Nocy kryształowej w Berlinie".

 

ZOBACZ: Wicemiss Francji ofiarą antysemickich ataków. Siedem osób skazanych

 

Jego zdaniem, współodpowiedzialność za te zdarzenia ponoszą prezydent Krystian Kinastowski i wydelegowany przezeń na marsz obserwator, którzy nie rozwiązali zgromadzenia oraz policja, która nie zareagowała.

 

"Panie prezydencie, może wyjaśni pan mieszkańcom Kalisza, dlaczego nie rozwiązał pan zgromadzenia narodowców przed pomnikiem Asnyka? Dlaczego przez pana tchórzostwo spalono przed siedzibą władz miasta Statut kaliski? Dlaczego za pana kadencji 11 listopada 2021 r. przejdzie do historii miasta jako czarny dzień Kalisza? Honorowy człowiek za dopuszczenie do antysemickich ekscesów w mieście, które szczyci się piękną historią wzajemnej egzystencji narodu polskiego i żydowskiego, przeprosiłby jego mieszkańców i ustąpił ze stanowiska" - napisał na stronie prezydenta Wojciech Górski.

Reakcja KOD

Wcześniej na zapowiadane wydarzenie zareagował Komitet Obrony Demokracji w Kaliszu, który wydał oświadczenie.

 

"Zlot swoich popleczników organizuje »Aleksander Jabłonowski«, żałosna, w gruncie rzeczy śmieszna, acz w swoim przepojeniu nienawiścią groźna postać odgrywana przez Wojciecha Olszańskiego, lubiącego ubierać się – jak widać na zdjęciach - w cudze (oficerskie) buty. Jak można się spodziewać w oparciu o jego internetowe wypowiedzi »Aleksander Jabłonowski« głosił będzie pełne jadu i nienawiści, antysemickie i de facto wrogie wobec Polski i Polaków spiskowe teorie” – napisano.

 

Przedstawiciele kaliskiego KOD zaapelowali do prezydenta miasta z apelem o kontrolę wydarzenia.

Komunikat prezydenta

"Dzisiaj, gdy opadły emocje, musimy jeszcze raz spojrzeć na wydarzenia, do których doszło wczoraj w naszym mieście, na przebieg zgromadzenia, które zmieniło się w haniebny marsz. Pomieszanie symboli chrześcijańskich z pogańskimi, na czapce orzeł pozbawiony korony, za to rosyjski orzeł carski ukoronowany, naszywka z flagą rosyjską na mundurze, profanacja pieśni religijnych" - napisał w piątek rano prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.

 

"W końcu spalenie Statutu Kaliskiego, dokumentu tak ważnego dla historii miasta. Poplątanie przeciwstawnych sobie symboli, wynaturzenie idei, magiel skrajnych i faszyzujących teorii połączone w karykaturalnym marsz" - dodał.

 

Podkreślił, że "to nie jest patriotyzm, to nie jest nawet pogląd polityczny, który miałby prowadzić do czegokolwiek dobrego. Wczoraj w centrum miasta oprócz osób przyjezdnych było też wielu kaliszan. Z uwagi na bezpieczeństwo priorytetem służb było niedopuszczenie do prowokacji i zamieszek. W ocenie służb rozwiązanie tego zgromadzenia mogło eskalować w niebezpieczną stronę, a i bez tego sytuacja była mocno napięta. Policja ma licznie zgromadzony materiał dowodowy i wobec tych, którzy łamali polskie prawo będą wyciągane konsekwencje" - przekazał.

Komunikat magistratu

Kaliski magistrat w wydanym komunikacie poinformował, że "Prezydent Miasta Kalisza poinformował Komendanta Miejskiego Policji w Kaliszu, Komendanta Straży Miejskiej Kalisza oraz Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Kaliszu o planowanym zgromadzeniu, a także wyznaczył swojego przedstawiciela do udziału w zgromadzeniu, które ma się odbyć 11 listopada 2021 roku".

 

Podkreślono, że urząd nie wydaje zgody na organizację wydarzenia, przyjmuje tylko zawiadomienie o tym, że takie będzie miało miejsce.

 

Prezydent Kalisza złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego oraz napaści z powodu ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej przez organizatorów marszu 11 listopada – poinformowało w piątek biuro prasowe kaliskiego magistratu. 

 

ZOBACZ: Kalisz. Areszt dla pielęgniarek wystawiających fałszywe certyfikaty szczepień przeciwko COVID-19

 

W oświadczeniu urzędu czytamy: "Zgodnie z prawem Prezydent Miasta Kalisza nie wydaje zgody na organizację zgromadzeń. Przyjmuje jedynie zawiadomienie przekazane przez organizatora, a następnie podejmuje określone w ustawie czynności".

 

Poinformowano, że w zgromadzeniu wziął udział przedstawiciel prezydenta, który "był w stałym kontakcie z obecnymi na miejscu funkcjonariuszami policji".

 

"Przedstawiciel Prezydenta Miasta Kalisza, wspólnie z przedstawicielami Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu podjęli decyzję o nierozwiązywaniu zgromadzenia z uwagi na bezpieczeństwo i zachowanie porządku publicznego. Rozwiązanie zgromadzenia mogłoby doprowadzić do eskalacji agresji wśród uczestników" – podano.

Czym jest Statut Kaliski?

Statut Kaliski to jeden z najważniejszych dokumentów w historii Kalisza.

 

Zagwarantował on Żydom istnienie sądów żydowskich i osobnych sądów dla spraw, w których brali udział zarówno żydzi, jak i chrześcijanie.

 

Dodatkowo zapewniał on wolność osobistą i bezpieczeństwo Żydom, włączając w to swobodę wyznania, podróżowania i handlu.

rsr/an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie