Irak. Reakcje po ataku na rezydencję premiera Kazimiego

Świat
Irak. Reakcje po ataku na rezydencję premiera Kazimiego
Twitter/Mustafa Al-Kadhimi

Nie milkną słowa oburzenia po próbie zamachu na premiera Iraku Mustafę al-Kazimiego, którego rezydencję zaatakowano w niedzielę rano z użyciem dronów. Atak potępiły USA, Arabia Saudyjska i Iran. Premier nie ucierpiał, zginęło natomiast sześciu żołnierzy.

Sprawcy zamachu wystrzelili w sumie trzy drony w kierunku rezydencji premiera, spośród których dwa zostały przechwycone przez wojska specjalne odpowiedzialne za jej ochronę - pisze agencja INA powołując się na źródła w ministerstwie spraw wewnętrznych. Trzeci uderzył w rezydencję, powodując eksplozję i częściowe zniszczenia - zaznacza. Na zdjęciach opublikowanych przez agencję INA oprócz zdewastowanej fasady widać też kompletnie zniszczony rządowy SUV.

 

ZOBACZ: Możliwe długotrwałe wyłączenia prądu zimą. Rządy ostrzegają przed blackoutem

 

W momencie przeprowadzenia ataku w stojącym oddzielnie budynku ochrony znajdowało się sześciu funkcjonariuszy ochrony osobistej Kazimiego. Cała szóstka zginęła na posterunku - podała agencja Reutera.

 

Sam premier nie ucierpiał i "pozostaje w doskonałym zdrowiu" - jak zaznaczyło w swym komunikacie naczelne dowództwo irackich sił zbrojnych. - "Czuję się dobrze, dzięki Bogu, i wzywam do spokoju oraz powściągliwości ze strony wszystkich dla dobra Iraku" - napisał sam Kazimi na Twitterze zaraz po ataku.

USA potępiły próbę zamachu

Jeszcze w sobotę Stany Zjednoczone potępiły niedzielny (z uwzględnieniem różnicy czasu) atak na rezydencję irackiego premiera w Bagdadzie, oferując pomoc w śledztwie i ściganiu sprawców ataku. - Ten jawny akt terroryzmu, który zdecydowanie potępiamy, był wymierzony w serce irackiego państwa - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Ned Price

 

ZOBACZ: Kazachstan. Wyciek metanu w kopalni w Abaju; zginęło 6 górników

 

Próbę zamachu na szefa irakijskiego rządu potępiły również władze Arabii Saudyjskiej. Minister spraw zagranicznych tego kraju Fajsal ibn Farhan as-Saud nazwał atak "tchórzowskim aktem terroru". Jego wypowiedź cytuje telewizja Al-Arabiya.

 

Słowa oburzenia napłynęły też z Iranu. Sekretarz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ali Szamkani uznał atak za przejaw "nowej rebelii organizowanej z poduszczenia obcych think-tanków. W każdym razie to do nich prowadzi ślad" - jak napisał na Twitterze.

"W Iraku nie ma osoby, która chciałaby marnować drony na ten dom"

Pojawiające się w mediach sugestie, że za zamachem mogły stać wspierane przez Iran szyickie bojówki Kataib Hezbollah w Iraku zostały zakwestionowane przez ich przedstawiciela, który odpowiada za sprawy bezpieczeństwa w tej organizacji. - Z tego, co wiem w Iraku nie ma osoby, która chciałaby marnować drony na dom byłego już premiera - oświadczył w niedzielę Abu Ali Al-Askari w publikacji zamieszczonej na Telegramie.

 

ZOBACZ: Ukraina. Katastrofa ekologiczna w Donbasie: zniszczona bioróżnorodność, wybuchy metanu

 

Kataib Hezbollah - przypomina Reuters - zachowuje wrogie nastawienie wobec Kazimiego, a ponieważ nie uznaje rezultatów niedawnych wyborów do parlamentu, uważa go za "byłego" szefa rządu.

Śmierć na masowych protestach

Agencje podkreślają, że do próby zamachu doszło po masowych manifestacjach w piątek, których uczestnicy protestowali przeciwko rezultatom niedawnych wyborów, wyrażając niezadowolenie z powodu skurczenia się liczby mandatów, jakimi dysponowały w parlamencie proirańskie szyickie milicje.

 

Piątkowe demonstracje zostały brutalnie stłumione przez policję, która użyła gazu łzawiącego i granatów hukowych. Zginęła jedna osoba.

 

Reuters przypomina, że szyickie milicje Kataib Hezbollah podobnie jak inne formacje paramilitarne czynnie uczestniczyły w tłumieniu protestów społecznych w 2019 r., przyczyniając się do śmierci blisko 600 osób. Tym należy tłumaczyć niechęć Irakijczyków do tych formacji wyrażoną w niedawnym głosowaniu - podkreślają niezależni analitycy.

kmd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie