Wrocławski "Gang Olsena" w akcji. Ich łupem padła... karma dla psów

Polska
Wrocławski "Gang Olsena" w akcji. Ich łupem padła... karma dla psów
Pixabay/mattycoulton
Złodziejom może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności

Dwaj złodzieje z Wrocławia postanowili włamać się do samochodu jednej z firm kurierskich i ukraść znajdujące się w nim paczki. Łupem złodziei padła m.in. karma dla psów. Mężczyźni szybko zostali zatrzymani przez policję, której pomógł fakt, że jeden z nich podczas ucieczki zgubił dowód osobisty i telefon.

Dwaj włamywacze z Wrocławia postanowili wziąć przykład z bohaterów jednej z duńskich produkcji, w której Egon Olsen wraz z kompanami starają się wejść w posiadanie nie swojej własności. Niestety, skończyło się to dla nich z podobnym skutkiem, co dla bohaterów komedii.

 

Mężczyźni z Wrocławia chcieli obrobić zaparkowany samochód jednej z firm kurierskich. Aby dostać się do środka, wybili butelką szybę w samochodzie. Narobili przy tym sporo hałasu, który zaalarmował będącą w sklepie kurierkę. 

 

ZOBACZ: Kalisz. Złodziej włamał się do sklepu i ukradł 10 słoików z miodem

 

Gdy kobieta wyszła na zewnątrz sprawdzić co się stało, zobaczyła rabusiów uciekających z łupami. Kobieta pobiegła za jednym z nich i udało się jej odzyskać jedną z przesyłek. Złodziej zdołał uciec. Po drodze mężczyzna zgubił jednak swój dowód osobisty oraz telefon komórkowy.

Grozi im nawet 10 lat więzienia

Szybko wyszło na jaw, że kompan pechowca, który zgubił dowód, również nie wykazał się nadmiarem sprytu oraz szczęścia. Mężczyzna wprost z miejsca przestępstwa, pobiegł bowiem do znajdującego się niedaleko własnego mieszkania.

 

- Dzięki tej wiedzy oraz zgubionemu dowodowi osobistemu, namierzenie i zatrzymanie sprawców przestępstwa było ekspresowe - poinformowała Monika Kaleta z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

 

ZOBACZ: Warszawa. Nie chciał zapłacić za jedzenie. Pobił dostawcę pizzy

 

Funkcjonariusze zatrzymali 32-latka oraz jego o trzy lata starszego kolegę, którzy przyznali się do włamania oraz kradzieży. Mieli chęć na szybki i dobry zysk, ale i w tym przypadku prześladował ich pech. Łupem przestępczego duetu padły bowiem jedynie drobne przesyłki, a jedyna ciężka i duża paczka, okazała się być wypełniona po brzegi... psią karmą.

 

Obaj złodzieje usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem, za co może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. O przyszłości 32-lata oraz 35-latka zdecyduje teraz sąd.

dk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie