Niedzielski: nowe prognozy na apogeum czwartej fali. Powodem niska dyscyplina sanitarna

Polska
Niedzielski: nowe prognozy na apogeum czwartej fali. Powodem niska dyscyplina sanitarna
PAP/Andrzej Grygiel
Adam Niedzielski poinformował o nowych prognozach na IV falę

- Priorytetem jest pilnowanie, by system opieki zdrowotnej był wydolny. Dlatego podejmujemy kroki wyprzedzające pandemię, ale nie są one tak duże jak w poprzednich falach – powiedział na konferencji prasowej w Sosnowcu minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że według nowych prognoz, do których miał dostęp, skutkiem niechęci do maseczek jest wzrost przewidywanego apogeum IV fali koronawirusa.

Minister zaznaczył, że priorytetem jest pilnowanie wydolności systemu opieki zdrowotnej – umiejętne nadążanie z tworzeniem miejsc w szpitalach dla osób chorych na COVID-19.

Pandemia. "Mamy deficyt zdrowotny"

"Mam tutaj na myśli to, że nie tworzymy zbyt dużego buforu (łóżek dla pacjentów z COVID-19 – PAP), bo cały czas potrzeby wynikające z leczenia w innych zakresach są ogromne. Mamy cały czas deficyt zdrowotny wynikający z pandemii. Trzeba się z nim mierzyć. Więc tutaj te nasze kroki są wyprzedzające pandemię, ale nie aż tak bardzo jak w poprzednich falach" – powiedział.

 

Zwrócił uwagę na to, że obecnie "mamy do czynienia z dużą koncentracją liczby zachorowań". Dotyczy to głównie województwa lubelskiego, podlaskiego, ale także Mazowsza.

 

ZOBACZ: Protest medyków. Adam Niedzielski: kolejnych szans dla medyków z białego miasteczka nie przewiduję

 

- Podejście do stosowania reżimu sanitarnego, tzn. maseczek czy dezynfekcji, to są takie narzędzia, które przy odpowiednim stosowaniu, powinny pozwolić nam przejść przez tę falę bez wprowadzania dodatkowych obostrzeń – zaznaczył Niedzielski. Dodał jednak, że "w zakresie dyscypliny epidemicznej niestety mamy niewystarczający jej poziom".

 

WIDEO: Niedzielski: poziom dyscypliny epidemicznej jest niewystarczający

 

 

Jak zaznaczył Niedzielski, zapoznał się on ostatnio z amerykańskimi modelami prognoz epidemicznych, "które prognozują niemal dla każdego kraju przebieg poszczególnych fal. Akurat w tym modelu rzucało się w oczy, że przeszacowano parametr częstotliwości noszenia maseczek w Polsce z blisko 70 proc. popularności, jaka miała miejsce w poprzednich falach o połowę, do 35 proc."

 

Zdaniem ministra zdrowia, "to pokazuje jak bardzo spadła ta dyscyplina i od razu jej skutkiem jest wskazywanie większego  - z 15 do 25 tys.– apogeum, jeśli chodzi o szczyt zachorowań w Polsce". Szef resortu zdrowia zaznaczył, że w tej prognozie szczyt "nastąpi nieco wcześniej, w okolicach drugiej dekady listopada".

"Coraz lepiej zarządzamy epidemią"

- Niemniej jednak, pod względem zarządzania epidemią, będziemy starali się poszerzać bazę (szpitali - red.), a potem korzystać z możliwości relokacyjnych. W tej chwili wydolność systemu opieki zdrowotnej jest mniej narażona na COVID-19 ze względu na mniej hospitalizacji i nasze możliwości organizacyjne - zaznaczył.

 

ZOBACZ: Łódź. Chorzy na COVID-19 pacjenci z Rumunii są leczeni w szpitalu im. Biegańskiego

 

Jak dodał Niedzielski, "restrykcje są elementem, który będzie wykorzystany w ostatniej kolejności, tym bardziej że mamy pewne restrykcje dot. noszenia maseczek w miejscach publicznych". – Nasz nacisk jest na egzekwowanie tych obowiązków - powiedział.

 

Minister zdrowia przypomniał też, że "Polska wypada korzystnie na tle naszych najbliższych sąsiadów, a nawet udziela im pomocy". - Jest u nas już dziewięciu pacjentów z Rumunii w szpitali w Łodzi, mamy też prośby o pomoc z Litwy, a również Łotwa jest zainteresowana - powiedział, zaznaczając, że "oczywiście ta sytuacja może się zmienić".

Szczepienie i maseczki

Minister zdrowia na konferencji podkreślił, że obecnie mamy realne dwa zabezpieczenia przed zakażeniem: szczepienie i maseczki.

 

- Szczepienie, jak widać na każdym kroku w Polsce, po prostu działa. Wszystkie głosy, które opowiadają różne niestworzone historie, po prostu nie są prawdziwe. Szczepienie po prostu działa, chociażby ze względu na mniejszą liczbę hospitalizacji, z którą mamy do czynienia, mniejszą liczbę infekcji. A proszę pamiętać, że w tej chwili mamy do czynienia z wariantem delta, który jest o wiele bardziej zakaźny – podkreślił Niedzielski.

 

ZOBACZ: Wszystkich Świętych. Minister zdrowia Adam Niedzielski: cmentarze będą otwarte

 

Szef MZ wskazał, że ważnym i realnym zabezpieczeniem są również maseczki. - Ja wiem, że my trochę przez okres wakacji się odzwyczailiśmy, bo więcej przebywaliśmy na dworze, a liczba zakażeń była mała (...), ale teraz sytuacja jest inna – powiedział.

 

- Apeluję do wszystkich, szczególnie w kontekście zbliżających się świąt, aby oprócz tego faktu zaszczepienia, jeszcze stosować maseczki również na cmentarzach. Tu nie będzie żadnej ostrej regulacji, tylko to jest odwołanie się do odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale za swoich bliskich, za swoje otoczenie. W tradycji polskiej jest to, że tłumnie odwiedzamy cmentarze, ta liczba ludzi, którzy pojawiają się w tych miejscach pamięci jest bardzo duża, pojawia się tłok, trudno o zachowanie dystansu, więc myślę, że każda odpowiedzialna osoba podejmie decyzję, która z mojego punktu widzenia jest oczywista – powiedział Niedzielski.

Psychiatria dziecięca: MZ chce poradni w całej Polsce

W środę odbyła się konferencja prasowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego na temat reformy psychiatrii dziecięcej i młodzieży w Centrum Pediatrii (Poradni Zdrowia Psychicznego) w Sosnowcu. - Chcemy zapewnić dostępność w całej Polsce (do środowiskowych poradni psychologiczno-psychoterapeutycznych). W tej chwili mamy 327 takich ośrodków. Założenie jest takie, żeby w praktycznie każdym powiecie był taki ośrodek. Docelowo ta liczba powinna być nieco mniejsza niż 400 – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski.

 

Niedzielski powiedział, że model ich finansowania "jest w tej chwili troszeczkę redefiniowany", wychodząc naprzeciwko oczekiwaniom tych ośrodków. - Zmniejszamy normatywy świadczenia usług, utrzymując praktycznie to samo finansowanie. To będzie krok, który pozwoli na to, żeby w każdym powiecie każda szkoła była objęta opieką psychologiczną, żeby wsparcie było naprawdę na wyciągniecie ręki – mówił.

 

ZOBACZ: Psychiatria nieprzygotowana na koronawirusa. "Tak jest w całej Polsce"

 

Dodał, że na poziomie drugim jest zapewnienie edukacji. - To powinien być jeden z najważniejszych elementów, żeby w każdym ośrodku drugopoziomowym była możliwość prowadzenia normalnych zajęć szkolnych, uczestniczenia właśnie, nie ekskludowania z tego normalnego życia, jakie prowadzą rówieśnicy – mówił szef resortu zdrowia.

 

Jako trzeci element wskazał inwestycje. - Żeby ta baza infrastrukturalna była i uległa zdecydowanej poprawie, więc pod tym względem mamy przygotowany program, którego wartość jest blisko 80 mln zł – powiedział. Zaznaczył, że część inwestycji jest już realizowana.

pdb/ sgo / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie